Wraz z doktorfff rozegraliśmy dziś mecz, ponownie dziękujemy za przedłużenie terminu, sam mecz zakończył się remisem uzyskanym pod koniec 1 połowy, tak naprawdę cała 2 połowa była festiwalem porażek oraz śmiechu Nuffla elfy ciągle wywracały się o własne nogi lub same uderzały się w twarz, a na końcu gdy już miałem szanse na decydujący TD źle policzyłem ilość pól do linii w stosunku do ruchu mojego elfa
Mecz zabawny i ciekawy ale oby takich jak najmniej.