Czy Dębowy będzie kiedyś tak fajny jak duże ligi zagraniczne
- Qbusus
- star player
- Posty: 1951
- Rejestracja: 21 sty 2013, 22:03
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: Czy Dębowy będzie kiedyś tak fajny jak duże ligi zagrani
Reszka dobrze pisze. Dać mu piwa!
Dębowy to raczej taka tradycja. Bez urazy ale nie che wywalać go tylko dlatego ze ktoś ma kolejny 100tny pomysl na lige ktora i tak nie wyjdzie bo potem trafi sie znow ktos nowy z kolejmym pomyslem ktory zniweczy poprzedni. ( prawdopodobnie taki wlasnie los przypadnie aktualnej lidze którą gramy ).
Ja wiem ze ja tu pro nie jestem. Moj staż w porównaniu co do niektorych osób jest znikomy no ale tak właśnie to widze.
Dębowy to raczej taka tradycja. Bez urazy ale nie che wywalać go tylko dlatego ze ktoś ma kolejny 100tny pomysl na lige ktora i tak nie wyjdzie bo potem trafi sie znow ktos nowy z kolejmym pomyslem ktory zniweczy poprzedni. ( prawdopodobnie taki wlasnie los przypadnie aktualnej lidze którą gramy ).
Ja wiem ze ja tu pro nie jestem. Moj staż w porównaniu co do niektorych osób jest znikomy no ale tak właśnie to widze.
" Igitur qui desiderat pacem praeparet bellum"
( If you wanna peace prepare for war )
( If you wanna peace prepare for war )
- Domingo
- trener
- Posty: 5137
- Rejestracja: 15 sty 2013, 19:22
- Lokalizacja: War Saw
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: Czy Dębowy będzie kiedyś tak fajny jak duże ligi zagrani
Umiejętności gry nie mają tu żadnego znaczenia, opinia każdego ma taką samą wartość. Fajnie jakby inni użytkownicy też pisali co o tym myślą.Qbusus pisze:Ja wiem ze ja tu pro nie jestem. Moj staż w porównaniu co do niektorych osób jest znikomy no ale tak właśnie to widze.
Ja kibicuję każdej inicjatywie na tym forum i każdej staram się pomóc (jeśli ktoś o wsparcie poprosi). Do takiej "długiej" ligii pewnie dołączę nawet równolegle do Dębowego bo ostatnio w otwartych ligach nie grywam.
Steam: Zelazow
Fumbbl: Zelazow
- Perihelion
- blitzer
- Posty: 1774
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:15
- Lokalizacja: Szczecin
-
Zdobyte trofea
Re: Czy Dębowy będzie kiedyś tak fajny jak duże ligi zagrani
Nie wiem dlaczego, ale jak nie wiadomo co i jak to zawsze korcie mnie żeby ktoś zrobił ankietę. Nie wszyscy się może chętnie wypowiadają a z ankiety będzie wszystko ładnie widać jak na talerzu, jeżeli chodzi o to co myślimy na temat ligi i pucharów. Jak dla mnie wystarczy mi Dębowy + Bowlsat (który uważam za duże urozmaicenie i zabawną formułę rozgrywki – niecodzienną), do tego dochodzą jakieś Zawody Drużynowe + liga publiczna Auld. I to jest max moich możliwości przerobowych, z ligi Szkodnika nie korzystam bo po prostu już bym się nie wyrobił. Robienie następnej będzie raczej bez sensu. Pielęgnujmy to co mamy teraz a będzie dobrze.
- ninjaska
- rezerwowy
- Posty: 697
- Rejestracja: 07 cze 2013, 09:41
-
Zdobyte trofea
Re: Czy Dębowy będzie kiedyś tak fajny jak duże ligi zagrani
PFff, demokrata, no to masz za kare, sie wypowiem.Domingo pisze: Umiejętności gry nie mają tu żadnego znaczenia, opinia każdego ma taką samą wartość. Fajnie jakby inni użytkownicy też pisali co o tym myślą.
Ja kibicuję każdej inicjatywie na tym forum i każdej staram się pomóc (jeśli ktoś o wsparcie poprosi). Do takiej "długiej" ligii pewnie dołączę nawet równolegle do Dębowego bo ostatnio w otwartych ligach nie grywam.
Debowy Puchar ma juz cztery sezony. Jak rozumiem, rusza piaty. To juz zaczyna byc taka nowa tradycja. Mysle, ze pieknie byloby rozszerzyc go o nowych graczy i stopniowo powiekszac jego range. (gra slowek: eng. range plus pol. ranga! ale jestem zabawny!)
By wilk byl syty (gra teamem dlugo, az do astronomicnzych wartosci TV), a owca cala (dopasowanie druzyn swoim TV), proponuje podzielic druzyny na trzy kategorie. Nie jak w lidze futbolowej, z awansami i spadkami, a raczej jak w piesciarstwie, na kategorie 'wagowe'. Na przyklad:
0 do 1300 Kategoria Lekki PolSnolting
1301-1900 Junior Sredni Ork
1901-Open SuperDrzewiec.
(Oczywiscie granice do zastanowienia, dla bardziej zaawansowanych kolegow).
Turnieje bylyby rozgrywane o Debowy Puchar w poszczegolnych kategoriach, a zdobywca w kategorii SuperDrzewiec nosilby tytul Szypulkowy Puchar (no moze mnie ponioslo).
Przed sezonem, gracz moglby sie zdecydowac, czy zaczyna nowym teamem, jako Snotling, czy jego team wchodzi do Orkow, a moze nawet, odwrotnie, moze pozbyc sie kilku gwiazd i zbic 'wage' by wrocic do nizszej kategorii.
Co wiecej druzyny z pozostalych Pucharow Forumowych, moglyby wchodzic pozniej do 'Debowego'. Moze byc, ze ktos po udanym sezonie w Bowlsacie polubi swoj team.
A i jeszcze uwaga, jesli maja sie pojawiac nowe osoby to nalezaloby odblokowac dostepnosc do wszystkich teamow. Nic zlego sie nie stanie, jak beda cztery druzyny Goblinow.
To moje dwa zeby.
Czasem radośni, a czasem wredni
To my Gamonie idziemy tędy!
To my Gamonie idziemy tędy!
- reszka
- trener
- Posty: 2876
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
-
Zdobyte trofea
Re: Czy Dębowy będzie kiedyś tak fajny jak duże ligi zagrani
Ja jak wiadomo zawsze swoje 3 grosze wrzucę, ale poczekam jeszcze chwilę, bo sam do niczego nie jestem przekonany.
W regulaminie zawodów drużynowych (który jednak nie powstał) miał być ten sam zapis, ale "poświęcać" sezon dla 2 meczy? Ale formalnie miało być po równo.
Do szkodnika pisałem (lub miałem napisać), żeby wprowadził regułę, że z Ligi Szkodnika można przejść do Dębowego też na zasadach kontynuacji (zakładając limit do 10 meczy = 1 sezon, do 20 meczy = 2 sezony, powyżej 20 meczy nie ma możliwości przejścia).
Tak więc Dębowy był od początku nawet formalnie ustawiany "w centrum" rozgrywek.
W regulaminie Bowlsatu jest wyraźna informacja, że można później kontynuować w Dębowym. "Kosztuje" to wprawdzie 1 sezon, ale kontynuacja jest dopuszczalna. W regulaminie Dębowego z kolei, że kontynuujące drużyny nie podlegają ograniczeniom limitu rasowego. Trzeba się tylko modlić o udane losowanie, ale taki Bowlsatu urok.ninjaska pisze: Co wiecej druzyny z pozostalych Pucharow Forumowych, moglyby wchodzic pozniej do 'Debowego'. Moze byc, ze ktos po udanym sezonie w Bowlsacie polubi swoj team.
W regulaminie zawodów drużynowych (który jednak nie powstał) miał być ten sam zapis, ale "poświęcać" sezon dla 2 meczy? Ale formalnie miało być po równo.
Do szkodnika pisałem (lub miałem napisać), żeby wprowadził regułę, że z Ligi Szkodnika można przejść do Dębowego też na zasadach kontynuacji (zakładając limit do 10 meczy = 1 sezon, do 20 meczy = 2 sezony, powyżej 20 meczy nie ma możliwości przejścia).
Tak więc Dębowy był od początku nawet formalnie ustawiany "w centrum" rozgrywek.
Bo gdybym nie był Gamoniem, to byłbym zwykłym powergamerem
- Lyskie
- trener
- Posty: 3273
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
- Lokalizacja: Nowy Sącz
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: Czy Dębowy będzie kiedyś tak fajny jak duże ligi zagrani
Dębowy wcale nie musi być marginalizowany jak powstaną dywizje. Ich powstanie może podnieść nawet jego wartość.
DP z uwagi na to, że powstał jako pierwszy puchar w Polsce na taką dużą skalę i się utrzymał już 4 sezony jest najbardziej prestiżowym pucharem blood bowla w naszym kraju. Tym samym powinien być traktowany bardziej elitarnie. Teraz ładujemy sezon po sezonie właściwie bez przerwy i ten prestiż się trochę rozmywa. Można byłoby go rozgrywać raz na pół roku. Każdy by się do niego bardziej przygotował i podchodził z większa estymą. Gdy tak gramy non stop to się to trochę rozmywa. Niech to będzie coś w rodzaju ligi mistrzów. Najważniejsze rozgrywki poza głównym nurtem - czyli ligą z dywizjami.
Dywizje to coś, co w mojej opinii jest esencją blood bowla i jeśli jest ktoś, kto to zbierze do kupy, zorganizuje i poprowadzi, to ja w to wchodzę. Polacy powinni też mieć swoją regularną ligę. Jest szansa, żeby taka powstała no to do roboty.
Reszka a jak problem z różnicą TSI dla rozpoczynających drużyn rozwiązali mądrzy francuzi? W ogóle strasznie kręcisz nosem Mam wrażenie, że idea Ci się nie podoba, chociaż wcześniej również stałeś za systemem ligowym...
DP z uwagi na to, że powstał jako pierwszy puchar w Polsce na taką dużą skalę i się utrzymał już 4 sezony jest najbardziej prestiżowym pucharem blood bowla w naszym kraju. Tym samym powinien być traktowany bardziej elitarnie. Teraz ładujemy sezon po sezonie właściwie bez przerwy i ten prestiż się trochę rozmywa. Można byłoby go rozgrywać raz na pół roku. Każdy by się do niego bardziej przygotował i podchodził z większa estymą. Gdy tak gramy non stop to się to trochę rozmywa. Niech to będzie coś w rodzaju ligi mistrzów. Najważniejsze rozgrywki poza głównym nurtem - czyli ligą z dywizjami.
Dywizje to coś, co w mojej opinii jest esencją blood bowla i jeśli jest ktoś, kto to zbierze do kupy, zorganizuje i poprowadzi, to ja w to wchodzę. Polacy powinni też mieć swoją regularną ligę. Jest szansa, żeby taka powstała no to do roboty.
Reszka a jak problem z różnicą TSI dla rozpoczynających drużyn rozwiązali mądrzy francuzi? W ogóle strasznie kręcisz nosem Mam wrażenie, że idea Ci się nie podoba, chociaż wcześniej również stałeś za systemem ligowym...
Nick na xbox - Lens26pl
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
-
- star player
- Posty: 2199
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:52
-
Zdobyte trofea
Re: Czy Dębowy będzie kiedyś tak fajny jak duże ligi zagrani
Wg. mnie Puchar nie będzie marginalizowany, raczej pozostawił bym to w obecnej formie. Zresztą to pierwsza inicjatywa polskiego community BB.
No cóż, jak Domingo pomoże (a powiedział, że pomoże) to wystartujemy. Może znajdą się chętni
Zresztą uważam że taka liga (ala OCC, SvS, czy BBL) może przyciągnąć nowych graczy, może nawet obcojęzycznych. A w sumie zależ nam chyba na rozwoju community, a nie marginalizacji Ponadto pomiędzy sezonami zawsze są przerwy, i wtedy można jechać z Dębowym i na czas jego trwania kolejkę ligi wydłużyć z tygodnia, do 1.5 na przykład.
Gdyby jeszcze podłączyć razem ligę plus zawody prowadzone przez szkodnika, tym bardziej nie było by chyba przeszkód
No cóż, jak Domingo pomoże (a powiedział, że pomoże) to wystartujemy. Może znajdą się chętni
Zresztą uważam że taka liga (ala OCC, SvS, czy BBL) może przyciągnąć nowych graczy, może nawet obcojęzycznych. A w sumie zależ nam chyba na rozwoju community, a nie marginalizacji Ponadto pomiędzy sezonami zawsze są przerwy, i wtedy można jechać z Dębowym i na czas jego trwania kolejkę ligi wydłużyć z tygodnia, do 1.5 na przykład.
Gdyby jeszcze podłączyć razem ligę plus zawody prowadzone przez szkodnika, tym bardziej nie było by chyba przeszkód
-
- star player
- Posty: 2199
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:52
-
Zdobyte trofea
Re: Czy Dębowy będzie kiedyś tak fajny jak duże ligi zagrani
System ligowy funkcjonuje we wszystkich dużych ligach zagranicznych. Blokowanie rozwoju drużyn poprzez zakładanie maksymalnej ilości sezonów niektórych po prostu zniechęca Rotacja będzie zawsze, jak już wspomniałem sam w OCC prowadziłem w sumie 4 zespoły, ale są też twardziele którzy jadą 18 sezon tym samym teamem (respect:)).Lyskie pisze: Mam wrażenie, że idea Ci się nie podoba, chociaż wcześniej również stałeś za systemem ligowym...
Odnoszę lekko wrażenie że cześć osób uważa, że chcę się z czymś na chama wepchać i przeforsować swoje pomysły. To nie do końca tak. Uwielbiam tą grę, chociaż bywa na maxa frustrująca, i chciałbym alby nie zaniknęła w Polsce. Jak się pomysł Ligi nie przyjmie trudno, ale może nie przekreślajmy go od razu
- reszka
- trener
- Posty: 2876
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
-
Zdobyte trofea
Re: Czy Dębowy będzie kiedyś tak fajny jak duże ligi zagrani
Lyskie pisze: Reszka a jak problem z różnicą TSI dla rozpoczynających drużyn rozwiązali mądrzy francuzi? W ogóle strasznie kręcisz nosem Mam wrażenie, że idea Ci się nie podoba, chociaż wcześniej również stałeś za systemem ligowym...
Mądrzy niemądrzy, ale zauważyli 1 rzecz, mianowicie jak się dopuszcza taką ligę bez limitów zaczynają królować pewne zespoły. Ok, każdy powie, że zawsze tak jest. Ale problemem jest to, że to wszystko są zespoły siłowe - orki, chaos, krasnale (teraz też chadecja), nurgle, nekromanta. Od wielkiego dzwonu jakiś rodzynek - jaszczurki, mroczne itp.
Po prostu filozofia jest taka - wezmę drużynę z większą przeżywalnością. Bo jak wezmę takie wood elfy, to tam niewielu dobije do 40 meczy. A u orków nawet 9 graczy bez problemów. 4-5 sezonów temu naprawdę 3 rasy zdominowały Franco elitę - orki, chaos i nekro. Kolejny był nurgle.
A to rodzi kolejne problemy - bo rozpoczęcie nową drużyną (np. nekro) przy przeciwnikach orkach na 1900 ułożonych na potężnym ciosie, ataku i naskoku z 8 ochronami rodzi niesmak. Ale już przeciwko woodim na 1900 aż tak źle by nie było. Ok, przegram i tak, ale chociaż skończę w komplecie i coś pogram. Może nawet TD wbiję. Przeciwko orkom to od 2 tury nie mam co robić.
Żeby była jasność, ja naprawdę nie mam nic przeciwko systemowi ligowemu. W DP4 było już tylu uczestników, że można było zrobić 2 ligę. W DP2 i 3 nie. Nie widzę przeszkód, żeby DP miał ligi. Podczas rozmów o DP4 zdecydowaliśmy, że jeszcze nie.
jedynym (naprawdę jedynym) problemem, jaki widzę, jest właśnie ten niekończący się rozwój drużyn. Bo blokuje chęć rozpoczęcia czymś nowym.
W OCC i we Franko jest liga "przedwstępna", taka przygotowawcza, w ramach której można rozegrać do 18 meczy. No i wtedy wchodzić taką drużyną do ligi głównej, bo ma ona wtedy około 1600-1800 TV. U nas ligi przedwstępnej nie będzie, z oczywistych powodów. Więc pozostaje walka 1000 TV vs orki/chaos/nurgle, 3 mecze pod rząd przeciwko TV 1700 załóżmy. Inny jest ciężar.
Na coś takiego odważy się niewielu trenerów (ja i chris na pewno tak, ale my jesteśmy wyjątkami). A umówmy się, większość "naszych" graczy to nie fanatycy BB tylko osoby, które chcą mieć przyjemność z tej godziny w tygodniu. A nie zjazdy co mecz.
No i problem "nowych" graczy. Czy dołączą do ligi, w której są drużyny prowadzone przez zaawansowanych trenerów i mają 1700TV, a oni zaczynają przygodę z BB i mają mieć 1000?
No i dalej uważam, że nie utrzyma sie licznego DP i jednocześnie licznej innej ligi (liga szkodnika acz zacna, nie jest liczna). We franco gra 240 osób, w OCC pewnie sporo więcej. My mamy 37 użytkowników forum, z czego aktywnych graczy koło 20. Da się zrobić 1 sensowną rozgrywkę, liczną jak na nasze standardy, ale to tyle.
Oczywiście uznaję też, że rozwój drużyny to dla wielu osób esencja BB.
Nie znam rozwiązań OCC, ale francuzi moim zdaniem rozwiązali to idealnie w zeszłym sezonie. Ograniczyli rozwój ilości zawidników, nie drużyny. Max 7 graczy w drużynie może przekroczyć 28 meczy, z czego max 3 45 meczy. I nagle orki przestają być tak fajne, bo po 45 meczach musisz zostawić sobie 3 graczy spomiędzy trolla i 4 BO, którzy ciężko się rozwijają, mistrzów blitzerów i miotacza ze 100 SPP. Za to pojawiły się drużyny, które mają te limity za naturalne - wszystkie elfy, undedzi (tam notorycznie giną ghule), scaveny, norsemani, ba, koleś w tym sezonie wchodzi do elity amazonkami na 1800 TV. Bo skończyły się czasy, gdy 9/11 krasnali (poza biegaczami) miało blok+atak+potężny cios+ochrona (na 16 SPP zaledwie).
W naturalny sposób ogranicza to TV a nowa drużyna też musi stawić czoła 6-7 rozwiniętym zawodnikom a nie 10-11. A to wbrew pozorom dużo zmienia.
Ale też zaznaczę, rozwiązanie MI przypadło do gustu. Miało też sporo przeciwników.
Ja nie kręcę nosem. Szukam najlepszego rozwiązania dla naszego forum, które zadowoli najwięcej osób. Mi pasuje wszystko.
Bo gdybym nie był Gamoniem, to byłbym zwykłym powergamerem
-
- star player
- Posty: 2199
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:52
-
Zdobyte trofea
Re: Czy Dębowy będzie kiedyś tak fajny jak duże ligi zagrani
W OCC jest Snotling League gdzie możesz zagrać 9 spotkań i przejść do głównej ligi.reszka pisze:
W OCC ... przygotowawcza, w ramach której można rozegrać do 18 meczy. No i wtedy wchodzić taką drużyną do ligi głównej, bo ma ona wtedy około 1600-1800 TV. U nas ligi przedwstępnej nie będzie, z oczywistych powodów. Więc pozostaje walka 1000 TV vs orki/chaos/nurgle, 3 mecze pod rząd przeciwko TV 1700 załóżmy. Inny jest ciężar.
Na coś takiego odważy się niewielu trenerów (ja i chris na pewno tak, ale my jesteśmy wyjątkami). A umówmy się, większość "naszych" graczy to nie fanatycy BB tylko osoby, które chcą mieć przyjemność z tej godziny w tygodniu. A nie zjazdy co mecz.
No i problem "nowych" graczy. Czy dołączą do ligi, w której są drużyny prowadzone przez zaawansowanych trenerów i mają 1700TV, a oni zaczynają przygodę z BB i mają mieć 1000?
Co do wygrywających teamów to się nie zgodzę.
Znowu przykład z OCC. Ostatnich trzech mistrzów to High Elfy, poprzednio Lizardy, jeszcze wcześniej Darki.
Generalnie Chaos wygrał tylko raz, Orkowie również. Z tzw. teamów siłowych najlepiej wypadają Lizardy - chyba 5 mistrzostw
Niestety nowi gracze mogą mieć zawsze pod górkę, ale wspomagacza ładnie niwelują różnice TV. Ponadto im więcej graczy skusimy tym więcej możemy utworzyć dywizji. Przy n/p 28 graczach można zrobić 4x7. W tej 4 lidze zawsze znajdą się teamy o niewielkiej wartości (nowi gracze, ale w więszkości rerollerzy ).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości