Strona 5 z 8

Re: Swiss Tour 2018 - Tura 1 - Mecz 2

: 08 gru 2017, 10:56
autor: Slimaq
szczeblo pisze:Slimaq, mi pasuje dopiero od przyszlego tygodnia
No i git.
Mi pasuje prawie codziennie w godzinach 18:00-21:00 - podeślę ci na PM telefon to będziemy się umawiać smsami.

Re: Swiss Tour 2018 - Tura 1 - Mecz 2

: 08 gru 2017, 17:40
autor: doktorfff
Hell'o
Neta mi podłączyli, śmiga jak ta lala. Możemy zagrać jutro, ale 8 jednak odpada. Około 9 najwcześniej. Daj znać na forum lub steamie czy Ci pasi.
:twisted: :twisted: :twisted:

Re: Swiss Tour 2018 - Tura 1 - Mecz 2

: 08 gru 2017, 17:43
autor: Pieta
To jutro o 10:00.

Re: Swiss Tour 2018 - Tura 1 - Mecz 2

: 08 gru 2017, 17:53
autor: reszka
tellman - wiem. Mam taki okres w robocie że koszmarny nawał pracy. Najwcześniej pewnie we środę dam radę po 21.

Re: Swiss Tour 2018 - Tura 1 - Mecz 2

: 08 gru 2017, 20:14
autor: doktorfff
Zatem do jutra o 10.

Re: Swiss Tour 2018 - Tura 1 - Mecz 2

: 08 gru 2017, 21:57
autor: Vincent
unicorn - Amazon (Wild Beauties) 0:4 Vincent - Wood Elf (Leśne Dziadki)

Przy takich rzutach elfy nie mogą po prostu przegrać..
Początek meczu miałem słaby. Od razu Blitz dla Unicorna, chyba w drugim bloku pierwszej tury pod presja już jeden reroll zużyty. Nie zapowiadało to nic dobrego. Miałem plan spokojnie rozgrywać pierwszą połowę i eliminować amazonki te bez blodgy. Uświadomiłem sobie, że jeszcze 3 siedzą na rezerwie, więc to może być bez sensu.. Zmuszony do szybkiego działania, sideline cage i w 3 turze 1:0.

Drugi drive to popis gry elfów. Strip baller leap do klatki i na dwóch czerwonych wypycha przeciwnika wytrącając mu piłkę. Zaraz obok uwalniany spod tacklezona jest thrower, który podnosi piłkę na GFI w tacklezone, dodguje i jeszcze podaje przed siebie. Catcherzy wraz ze wsparciem linemenów uciekają do przodu zostając poza zasięgiem przeciwnika do 8 tury i 2:0.

Przed przerwą jeszcze unicorn próbował 1ttd, ale na 6 kostkach nie dostał pusha :|

Druga połowa to już gram ze stratą chyba 2 zawodników, ale w 1 turze jeszcze jeden schodzi z boiska. Więc 3 straty. Idealny wykop piłki pod końcową linię boiska. Unicorn nie jest w stanie jej podnieść, ona bouncuje poza boisko a kibice wyrzucają ją w okolice środka boiska. Tutaj już jeden catcher dodguje między amazonkami, Wardancer przeskakuje nad linią obrony powalając jedyną amazonkę w okolicy i przejmuje piłkę. Amazonki dobiegają bezskutecznie próbując powalić wardancera, on w następnej turze się im urywa i 3:0.

4 drive to już chyba nuffle chciał dowalić unicornowi. Nie wiem czym mu podpadł. Niby Amazonki ładnie uciekają skrzydłem, gdzie nie mam zasięgu powalić ball carriera. Chwilę wczesniej jeszcze strip baller nie wytracił piłki na 2 kostkach.. wszystko wskazywało na to, że musi być 3:1. Ale tutaj malutki chainpush. Nagle jestem w zasięgu, blitz na 1 kości i powalony. W kolejnej turze amazonki podnoszą piłkę w tacklezone i podają, ale nieudanie. Piłka upada obok. Chwila zamieszania, jedna amazonka powalona, piłka odskakuje, catcher podnosi w 2 tacklezonach, dodguje, podaje... i piłka spod strefy punktowej elfów poleciała na środek połowy amazonek. Tam biedny skopany drugi catcher otoczony przez amazonki. One niestey wciąż mają problemy z podniesieniem piłki. W ostatniej turze catcher wstaje, dodge na 4+, podniesienie piłki na 4+, dodge, gfi, gfi... 4:0. Generalnie to ta gra jest bardzo prosta.. rzucaj wysoko, a wszystko się uda :)

Pomijając już same rzuty kostką, akurat z meczu jestem zadowolony, bo wydaje mi się, że całkiem dobrze go rozegrałem, tzn nie popełniałem głupich błędów, ale oczywiście nuffle się do mnie uśmiechnął. Wyjątkowo mało 1 rzucałem, a jak już rzucałem to w mało istotnych sytuacjach.

Dzięki za mecz i powodzenia dalej.

Re: Swiss Tour 2018 - Tura 1 - Mecz 2

: 09 gru 2017, 00:02
autor: teillman
To w środe to i ja sie postaram po tej 21 być

Re: Swiss Tour 2018 - Tura 1 - Mecz 2

: 09 gru 2017, 08:34
autor: unicorn
Vincent pisze:unicorn - Amazon (Wild Beauties) 0:4 Vincent - Wood Elf (Leśne Dziadki)

Przy takich rzutach elfy nie mogą po prostu przegrać..
Początek meczu miałem słaby. Od razu Blitz dla Unicorna, chyba w drugim bloku pierwszej tury pod presja już jeden reroll zużyty. Nie zapowiadało to nic dobrego. Miałem plan spokojnie rozgrywać pierwszą połowę i eliminować amazonki te bez blodgy. Uświadomiłem sobie, że jeszcze 3 siedzą na rezerwie, więc to może być bez sensu.. Zmuszony do szybkiego działania, sideline cage i w 3 turze 1:0.

Drugi drive to popis gry elfów. Strip baller leap do klatki i na dwóch czerwonych wypycha przeciwnika wytrącając mu piłkę. Zaraz obok uwalniany spod tacklezona jest thrower, który podnosi piłkę na GFI w tacklezone, dodguje i jeszcze podaje przed siebie. Catcherzy wraz ze wsparciem linemenów uciekają do przodu zostając poza zasięgiem przeciwnika do 8 tury i 2:0.

Przed przerwą jeszcze unicorn próbował 1ttd, ale na 6 kostkach nie dostał pusha :|

Druga połowa to już gram ze stratą chyba 2 zawodników, ale w 1 turze jeszcze jeden schodzi z boiska. Więc 3 straty. Idealny wykop piłki pod końcową linię boiska. Unicorn nie jest w stanie jej podnieść, ona bouncuje poza boisko a kibice wyrzucają ją w okolice środka boiska. Tutaj już jeden catcher dodguje między amazonkami, Wardancer przeskakuje nad linią obrony powalając jedyną amazonkę w okolicy i przejmuje piłkę. Amazonki dobiegają bezskutecznie próbując powalić wardancera, on w następnej turze się im urywa i 3:0.

4 drive to już chyba nuffle chciał dowalić unicornowi. Nie wiem czym mu podpadł. Niby Amazonki ładnie uciekają skrzydłem, gdzie nie mam zasięgu powalić ball carriera. Chwilę wczesniej jeszcze strip baller nie wytracił piłki na 2 kostkach.. wszystko wskazywało na to, że musi być 3:1. Ale tutaj malutki chainpush. Nagle jestem w zasięgu, blitz na 1 kości i powalony. W kolejnej turze amazonki podnoszą piłkę w tacklezone i podają, ale nieudanie. Piłka upada obok. Chwila zamieszania, jedna amazonka powalona, piłka odskakuje, catcher podnosi w 2 tacklezonach, dodguje, podaje... i piłka spod strefy punktowej elfów poleciała na środek połowy amazonek. Tam biedny skopany drugi catcher otoczony przez amazonki. One niestey wciąż mają problemy z podniesieniem piłki. W ostatniej turze catcher wstaje, dodge na 4+, podniesienie piłki na 4+, dodge, gfi, gfi... 4:0. Generalnie to ta gra jest bardzo prosta.. rzucaj wysoko, a wszystko się uda :)

Pomijając już same rzuty kostką, akurat z meczu jestem zadowolony, bo wydaje mi się, że całkiem dobrze go rozegrałem, tzn nie popełniałem głupich błędów, ale oczywiście nuffle się do mnie uśmiechnął. Wyjątkowo mało 1 rzucałem, a jak już rzucałem to w mało istotnych sytuacjach.

Dzięki za mecz i powodzenia dalej.
W sumie to nie mam nic do dodania - LE szalały ja mogłem tylko obserwować i być tłem dla nich :)
Zdecydowanie zasłużona wygrana.

Również dziękuję za mecz i powodzenia dalej.

Re: Swiss Tour 2018 - Tura 1 - Mecz 2

: 09 gru 2017, 11:52
autor: Pieta
Gral Gralowa Wola - SVARTE_ALVER 2:1 (3:1)

Moja Bretonnia przeciw Dark Elfom. Doktoroff 3 razy blokował mnie na jednej kości i 3 razy rzucił czachę przerzuconą na czachę :D
Generalnie w kluczowych momentach Nuffle mi sprzyjał. Miałem sporą przewagę, ale postanowiłem stallować, bojąc się elfów i musiałem się spinać do końca na własne życzenie.

Re: Swiss Tour 2018 - Tura 1 - Mecz 2

: 09 gru 2017, 11:54
autor: doktorfff
Pieta - Bretonnian (Gral Gralowa Wola) → 2 : 1 ← doktorfff - Dark Elf (SVARTE_ALVER)

Cóż ja mogę powiedzieć...