Sezon V - Kolejka III (grupa A i B)

Zablokowany
Awatar użytkownika
rooted
rekrut
Posty: 173
Rejestracja: 27 mar 2017, 20:51

Zdobyte trofea

Sezon V - Kolejka III (grupa A i B)

Post autor: rooted » 21 kwie 2018, 18:48

III Kolejka – zapowiedź Gr. A

Athel Loren Broncos (WElves, Ultor, 0-1-1) – Rotten Business 2 (Nurgle, Sojaacab, 1-0-1)
Starcie Bestii Nurgla z Drzewem. Rotten Business będą grali podbudowani ostatnim zwycięstwem z Plechlerzęszczem, ALB będą starali się odbić od dolnej części tabeli po porażce z mrocznymi elfami. Ciężko wskazać kto w tym spotkaniu ma teoretyczną przewagę bo z jednej strony Nurgle mają o ok. 200 k wyższe TV, jednego zawodnika więcej, kilka mighty blowów i ulubione przez wszystkie elfy Disturbing Presence, z drugiej strony leśne elfy mają przeciętny zasięg ruchu taki, jak najszybszy zawodnik RB2 (czyli dwa Pestigory z +MV każdy) i Agility o jakim Nurglici mogą tylko pomarzyć. Statystyczna ciekawoska jest taka, że obie drużyny mają taką samą ilość Blocka – po równe, szczęśliwe siedem.
Skoro o siódemce mowa, zastanawiamy się w redakcji po co Nurglom będzie Claw w tym starciu… Dla ozdoby? Żeby sobie głowę elfa na pazur nadziać? Żeby elfowi w nosie pogrzebać? Może być ciężko, bo jakimś ciekawym zbiegiem okoliczności w dwóch dotychczasowych spotkaniach ALB, leśnicy odnieśli tylko dwie kontuzje. Co by nie mówić, Nuffle niekiedy doświadczał Broncos seriami jedynek na unikach i przy podnoszeniu piłki ale ich pancerze dotychczas uczciwie błogosławił.
Nurgle liczą, że pancerze elfów jednak będą się przebijać. Chodzą słuchy, że dział rekrutacji RBII chętnie przygarnie do zespołu byłego elfa – w RBII jest już były Ludź, były Nors, był chyba jeszcze kiedyś jakiś inny były-ktoś, ale się popsuł. A wakat czeka…

Divine Heretics (DElves, ja, 2-0-0) – Twoja Stara (Nekro, Armitage, 1-1-0)
Spotkanie trenera, który w pierwszym sezonie gry nekrosami w lidze zaczyna już odnosić istotne sukcesy (bo pokonanie Mistrza III sezonu jest takowym sukcesem), z trenerem, który swoje pierwsze ligowe kroki stawiał grając nekro. Jakimś niepojętym cudem w naszej ultra-bashowej lidze moje elfy mają w tej chwili najwyższe TV ze wszystkich (1950) a są jedną z dwóch drużyn która nie ma nawet jednego skilla z grupy Strength (to już nawet Leśne Elfy oprócz Drzewca mają Guarda na jednym zawodniku). Drugą taką ekipą są Profesjonalne Dziewczęta Kamila ale oni dopiero zaczynają ligową karierę.
Twoja Stara, jak na ligowego debiutanta przystało, jest drużyną w relatywnie wczesnej fazie rozwoju. Pomimo TV 1580, w TS mamy już dwóch graczy z + AG (wilk i ghoul), jednego z +MV (drugi wilk), kilka Guardów i MB. Elfy będą musiały się mocno pilnować bo nie będą miały zwyczajowej przewagi prędkości ani zwinności a Twoja Stara w meczu z Cwks pokazała, że potrafi bezwzględnie wykorzystywać potknięcia przeciwnika i eliminować kluczowych graczy oponenta.
Obie drużyny bardzo będą chciały przeważyć w tym meczu – kolejna wygrana mocno przybliży zwycięską drużynę do awansu do playoffów. 3 punkty będą szczególnie istotne biorąc pod uwagę, że kolejne spotkania obu zespołów (odpowiednio z Cwks i Anorektykami) mogą okazać się końcem karier dla wielu spośród graczy DH i TS.

Plechlerzęszcz (Chaos, MrHatak, 0-1-1) – Anorektycy (Khemri, Kaniulec, 2-0-0)
Współlider jedzie na gorący stadion Plechlerzęszczy gdzie obie ekipy będą się nawzajem częstować Mighty Blowem i Clawem (to pierwsze głównie Anorektycy, to drugie – chaos). Chaotycy MrHataka liżą rany po starciu z Nurglami i przystąpią do spotkania bez Minotaura któremu jakiś bezimienny Rotter przetrącił obojczyk i jednego z Beastmanów. Zdrowych chaotyków jest zresztą tylko dziesięciu, więc będą wspomagać się Journeymanem. Anorektyków jest natomiast trzynastu chociaż coś mi nieśmiało mówi, że szkielety zostaną wysłane na boisko po to, żeby skończyć spotkanie z czerwoną kartką za jakiś mało subtelny faul*. Strategia KFC („Kop, Fauluj, Częstuj podeszwą”) okazała się niebywale skuteczna w starciu z The Cold Ones i nie widzimy przesłanek wskazujących na zaniechanie tej strategii w przewidywalnej przyszłości. Plechlerzęszcze z kolei, po wpadce z Rotten Business 2, planują wrócić na ścieżkę dobrych wyników i wskoczyć do górnej połówki tabeli. Będą mieć w tym spotkaniu przewagę zarówno prędkości jak i zwinności, nie znamy natomiast w redakcji odpowiedzi na pytanie czy to wystarczy wobec przewagi siły Anorektyków i budzącej grozę liczby siedmiu Guardów i pięciu Migthy Blowów. Zupełnie innym pytaniem jest, czy Chaos jest stworzony do gry wykorzystującej iluzoryczną przewagę Agility i MV…

*Tak przy okazji – całkiem niezauważona została ubiegłotygodniowa ceremonia wręczenia drużynie Anorektyków orderu z okazji pierwszego Dirty Playera w lidze. Gratulujemy po stokroć!

Cwks (CDwarves, Grooby, 0-1-1) – The Cold Ones (Lizardmen, Gomez, 0-0-2)
Gdyby ktoś przed sezonem powiedział mi, że ten mecz będzie meczem o „być-albo-nie-być” dla obu drużyn, to popukałbym się w czoło i posądził o bycie posiadaczem ikonki Bonehead. A tutaj rzeczywistość przerosła najśmielsze oczekiwania, zrobiła niezłego psikusa i oba zespoły przystąpią do trzeciej kolejki w trybie „play-off mode”, czyli każda kolejna porażka może oznaczać koniec marzeń o występie w playoffach. Przypomnijmy, że TCO to miłościwie panujący nam mistrzowie, a Cwks to zdetronizowani w ubiegłym sezonie zwycięzcy trzeciego SuperBowl. Obie ekipy spotkały się zresztą w minionych playoffach i uraczyły widzów krwawą jatką zakończoną ostatecznym zwycięstwem jaszczurek.
Jaszczurki mają ośmiu zdrowych graczy i TV na niespotykanym od dwóch sezonów poziomie 1450 (bez wliczania journeymanów za trzech kontuzjowanych graczy). Cwks wiedzie się niewiele lepiej i mają co prawda TV 1720 i jedenastkę zdrowych zawodników, ale jeden z Bull Centarów poszedł po ostatnim meczu do fabryki salami (nie, nie jako konsument, wręcz przeciwnie) a na nowego kucyka jeszcze nie styka pieniążków. Biorąc pod uwagę kaliber spotkania – dla nas mecz kolejki!



III Kolejka – zapowiedź Gr. B


RedArchers (Orc, Privian, 0-0-2) - Zinios Pro Girls (Pro Elves, ZinczukKamil, 1-0-1)
Dość nieładnie mówić o spotkaniu ostatniej szansy odnośnie spotkania w trzeciej kolejce sezonu zasadniczego, ale większość grupy B odjechała nieco RedArchers. Orkowie Priviana pozostają jedyną drużyną grupy B bez chociażby pojedynczej zdobyczy punktowej po dwóch spotkaniach i uczestnicy dwóch ostatnich playoffów będą musieli się mocno natrudzić, żeby po raz trzeci z rzędu dotrzeć do fazy pucharowej. Mecz z Zinios Pro Girls to teoretycznie dobra szansa na to, aby odbudować morale po niefortunnym spotkaniu z Cursed Souls ale… no właśnie… dziewoje Kamila miały w poprzedniej kolejce randkę z krasnoludami Filipa i wyszły z tej batalii zwycięsko. Nie dość, że zdobyły trzy przyłożenia to jeszcze nie chciały się łamać, umierać ani kontuzji łapać i w dużym skrócie spędziły większość spotkania tańcząc wesoło wokół przyziemnych piwożłopów.
Jeśli taka tendencja utrzyma się także w nadchodzącym meczu, to RedArchers będą mieli ciężkie życie. Jeśli natomiast trend się odwróci, AV7 będzie bardziej podatny na wgniecenia i testy zderzeniowe elfów będą skutkować wynikami niższymi niż 5 gwiazdek wg metodologii NCAP, RedArchers będą mieli dużą szansę odbić się od dna. Bo przecież nie wierzymy, że elfy będą w stanie zrobić orkom taką krzywdę jak nekromanci ostatnio, prawda?

Podsumowując, nie mamy pojęcia jak to spotkanie się potoczy (szczególnie biorąc pod uwagę humory mechanizmu generującego „pseudo-losowość”… ehm.. humory Nuffle’a) więc dajemy 50/50.


Cursed Souls (Nekro, Natahriel, 1-0-1) – Winter Howlers (Nekro, Wilku, 1-0-1)
Powtórka półfinału z zeszłego sezonu, nieśmiało zapowiadająca się jako mecz kolejki. Mnóstwo podobieństw w obu drużynach i taki sam cel obu zespołów: spotkanie trzeba wygrać, aby zwiększyć swoje szanse na dalszy awans. Obie nekromanckie drużyny operują w niższych rewirach ligowych poziomów TV, obie doświadczyły już wzlotów i upadków w tym sezonie (po jednym zwycięstwie i po jednej porażce 0:2), obie opierają swoje strategie na ponadprzeciętnych zawodnikach (odpowiednio wilkołaki, ghoule albo wighty z przyrostami siły, agility tudzież movementu) więc po boisku będą się pętać różne mutanty, wynaturzenia i zawodnicy specjalnego przypadku wspomagani przez bandę bezimiennych zombiaków. Swoją drogą to ciekawa percepcja ligowej rzeczywistości, że zmutowane jaszczurki Gomeza doczekały się specjalnego plebiscytu pt. „która powinna mrzeć jako pierwsza?” a Wilkołaki z ST4 albo Wight z AG5 jakoś nie budzą większego zainteresowania. Redakcja jest zdania, że katalog kreatur którym życzy się śmierci jest następujący:
- każdy Wilkołak (bo to jedno z najbardziej upierdliwych stworzeń jaki wydała blood bowlowa ziemia)
- każdy Wardancer (patrz punkt wyżej),
- każdy Gutter Runner z MV10,
- każdy skink z AG4,
- każdy specjalny zawodnik drużyny, która wygrywa ligę
- każdy zawodnik którego z jakichkolwiek innych przyczyn nie lubimy
Skinki Gomeza spełniają 3 z powyższych kryteriów, więc faktycznie mają duże celowniki ustawione nad ich głowami w każdym spotkaniu. Ale redakcja naprawdę nie rozumie, dlaczego niektórzy z zawodników występujących w opisywanym meczu jeszcze nie są na ligowej „target-liście”. To przekracza mały misiowy rozumek redakcji…


Mecze już rozegrane:
Promil Junior (Orc, Myszopek, 1-0-2) - Mlockarnia Yellonky (Dwarf, Leon, 2-1-0) – wynik końcowy 0:1
Młockarnia zaczęła Ligę od mocnych uderzeń, szczególnie w drugiej kolejce rozwalcowała ostatnich finalistów (Winter Howlers) i odniosła przekonujące zwycięstwo. Krasoludy Leona zajmują obecnie pierwsze miejsce, jawią się w tej chwili jako faworyt Grupy B i są drużyną, którą ciężko będzie przepchnąć, przewrócić (to pewnie przez nisko położony środek ciężkości a nie przez przygniatającą przewagę Guarda i Mighty Blowa) i pokonać. Promile również rozpoczęły sezon bardzo solidnie (zwycięstwo z RedArchers), natomiast w drugiej kolejce napotkały ścianę chaosu i musiały uznać wyższość drużyny Sonic Scream. W tej kolejce nie dały rady krasnoludom i po dobrym początku ligi pozostają powili mgliste wspomnienia. Redakcja wciąż jednak wierzy, że sympatyczne Promile powalczą o playoffy i spłatają niejedną niespodziankę w tym sezonie.

Sonic Scream (Chaos, Paradossi, 2-1-0) – Daj na Browara (Dwarf, FilipKowal, 1-0-2) – wynik końcowy 2:0
Chaośnicy Paradossiego mieli ciekawy rozkład jazdy na początku ligowego terminarza: krasnoudy, orki, krasnoludy. Ta urocza trylogia szeroko pojętej finezji i zwinności znalazła swój finał w spotkaniu z Filipowymi „Daj na Browara”. Proszę nie szydzić – krasnoludy były jedną z niewielu ekip, która w dwóch pierwszych spotkaniach mogła się pochwalić średnią 2.0 zdobytego przyłożenia na mecz, poza tym w pierwszym spotkaniu pokonali półfinalistę z poprzedniego sezonu (Cursed Souls) więc pokazali, że są i nadal będą groźni.
Spotkanie zapowiadało się na standardowe w tej grupie zawody pt. „komu pierwszemu zaczną puszczać pancerze i kto dorobi się przewagi ilościowej na boisku?” i tym pierwszym były krasnoludy. Nuffle powiedział, że chętnie obejrzałby inscenizację masakry Indian nad Wounded Knee - w roli Indian wystąpiły krasnoludy, w roli sił amerykańskich – Sonic Scream. Emocji było tyle, co w prognozie pogody, walka o wynik zakończyła się w okolicach połowy pierwszej części spotkania, o drugiej połowie wspomnimy tylko, że się odbyła, a niepokojone zbytnio wojska chaosu goniły krasnoludzkie niedobitki i obijały jeśli ktoś stał na nogach (a pod koniec spotkania już nikt nie stał).



Zapraszamy do oglądania i kibicowania!
What annoys me the most is people who claim to know the truth and all others must be ignorant. It’s not a discussion anymore, it becomes a contest of rhetoric and it’s all about winning an argument rather than answering a question

Mentos
liniowy
Posty: 877
Rejestracja: 24 lut 2018, 12:22

Aktualny zwycięzca turnieju Masters

Zdobyte trofea

Re: Sezon V - Kolejka III (grupa A i B)

Post autor: Mentos » 21 kwie 2018, 18:57

Mistrz.

Zablokowany

Wróć do „Sezon zasadniczy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości