Sezon V - ćwierćfinały

Zablokowany
Awatar użytkownika
rooted
rekrut
Posty: 173
Rejestracja: 27 mar 2017, 20:51

Zdobyte trofea

Sezon V - ćwierćfinały

Post autor: rooted » 24 maja 2018, 09:36

Playoff time!!

Z playoffami to jest taka ciekawa sprawa, bo wszystkie mecze, wyniki i bilanse zwycięstw, TDs itp. z sezonu zasadniczego nie mają już znaczenia i wszystkie zespoły zaczynają od zera. Nie jest ważne czy Twój zespół, Drogi Trenerze, wszedł do playoffów z kompletem zwycięstw czy czekał do ostatniego meczu aż awans się zmaterializuje. W playoffach może zdarzyć się wszystko, Nuffle lubi sobie utrącić jakiegoś faworyta od czasu do czasu, a w ostatnich trzech sezonach tylko raz drużyna z najwyższym rozstawieniem triumfowała w finale (poprzedni sezon i zwycięstwo TCO). W pozostałych sezonach – cóż… po najwyższe zaszczyty sięgały drużyny które kończyły sezony zasadnicze gdzieś w środku stawki uprawnionych do dalszej gry. Plus, jak mówi stare góralskie przysłowie: „Kto wpierdolu nie zaliczył, tego Nuffle wnet przećwiczy” więc każdy kto chociaż raz przegrał w sezonie zasadniczym, ma szanse na końcowy sukces…

Pary ćwierćfinałowe:
Divine Heretics (DarkElf, Rooted, bilans sezonu zasadniczego: 7-0-0) – Zinios Pro Girls (ProElf, KamilZinczuk, 2-3-2)

Mroczne Elfy zaszalały w trakcie sezonu zasadniczego czyszcząc po drodze co się dało, wygrywając wszystkie spotkania (chociaż nierzadko z problemami i dzięki odrobinie szczęscia, vide mecz z Plechlerzęszczem) bijąc rekord punktów (21pkt w 7 meczach), przyłożeń (15 TDs) i różnicy w TDs (+12 TDs). Trener Heretyków, zapytany co sądzi o wyczynach swojego zespołu w sezonie zasadniczym odparł wprost, że (cyt.) „Mam to w dupie. Sezon zasadniczy jest po to, żeby awansować do playoffów. Poza tym wszystkie osiągnięcia z sezonu zasadniczego to już zamierzchła historia, wczesny antyk. Teraz patrzymy tylko na playoffy.” Zapytany dalej, czy nie boi się, że drużyna po takim sezonie nie będzie w stanie sprostać bardzo wysokim oczekiwaniom kibiców (wszystkich trzech) odpowiedział, że (znów cyt.) „Mam w dupie cudze oczekiwania. Jedyne oczekiwania które mnie interesują to moje. A ja mam oczekiwania takie same względem każdych rozgrywek. Chcę je wygrać.” No nie pogadaliśmy z trenerem elfów. Franz Smuda jawi się przy trenerze Heretyków jako mistrz elokwencji i empatii…

Zinios Pro Girls to z kolei jedna z miłych niespodzianek obecnego sezonu. Elfy do końca dzielnie walczyły o playoffy i wywalczyły ten awans na ostatniej prostej. W trakcie sezonu zasadniczego, pomimo permanentnego niskiego poziomu TV, potrafiły pokonać Krasnoludy walczyć na równi z orkami i przetrwać w prawdopodobnie najbardziej bashowej grupie w historii Ligi (2 x Dwarf, 2 x Orc, Chaos, Nekro). Rezultatem jest pierwszy w historii awans Kamila do playoffów (gratulujemy!!) a w redakcji po cichu liczymy, że ta drużyna będzie się dalej dzielnie prezentować w kolejnych sezonach i elficka reprezentacja w fazie pucharowej ligi będzie rosła w siłę także w kolejnych rozgrywkach. Co do bieżących rozgrywek – Pro Girls wchodzą do playoffów mocno poobijane. W szczególności ostatnie spotkanie z Promilami (Krwiopuszcz – I love you!!) spowodowało u Pro Dziewczyn dużą ilość połamanych tipsów, rozmytego makijażu i wszelkich zadrapań (cytując Monthy Pythona: „Tis but a scratch”). Wliczając journeymanów, ZPG będą miały TV na poziomie około bitwy pod Grunwaldem. Auć!

A co do spotkania… to mamy pierwsze w historii elfickie derby w playoffach! Divine Heretics mają TV na poziomie równych 2000. Zinios Pro Girls – około 1400. To, jak ten mecz się potoczy, będzie zależało od inducementów które za 600 kopczyków złota zafundują sobie dziewczęta Kamila i od tego, jak potoczą się Armor Breaki. Obie strony mają masę blodge’a niespotykaną dotychczas w Lidze (łącznie powyżej 10), sporo tackle’a, mizerne pancerze (wliczając w to AV6 u kilku Dziewcząt) więc nie zdziwi nas żaden wynik, żadna ilość martwych elfów ani żadna ilość spektakularnych akcji w trakcie meczu.

The Cold Ones (Lizardmen, Gomez, 4-1-2) – Winter Howlers (Nekro, Wilku, 5-0-2)
Dwukrotni mistrzowie Ligi (TCO) zanotowali najwolniejszy start w sezonie zasadniczym od dawna – nigdy wcześniej w historii rozgrywek nie zanotowali dwóch porażek pod rząd, a takowa wpadka wydarzyła się na początku tego sezonu. Natomiast potem było już tylko lepiej, jaszczurki wygrały 4 spośród kolejnych 5 spotkań notując przy okazji serię trzech spotkań bez utraty punktu i komfortowo usadowiły się na drugim miejscu w tabeli. Brygada skinków-mutantów wspomagana przez pancerne saurusy z siłą 5, break tackle, frenzy, MB i innymi ciekawymi wynalazkami sieje postrach i popłoch wśród większości drużyn i to wszystko sprawia, że TCO są wciąż jednym z faworytów całych rozgrywek. Bądź co bądź, w bardzo podobnym składzie jaszczurki wywalczyły tytuł mistrzowski w ostatnim sezonie.

Nekromanci Wilka przeżywali wzloty i upadki w trakcie sezonu (serie spektakularnych wygranych ale też przegrane z Mlockarnią czy Cursed Souls) ale do playoffów zakwalifikowali się bez większych problemów kończąc rozgrywki czterema zwycięstwami bez utraty chociażby jednego punktu. Styl i strategia gry WH pozostaje od dłuższego sezonu bez większych zmian – gwiazdorzy tej drużyny to dwa wilkołaki (każdy z ST4) masakrujący przeciwników i w razie konieczności zdobywający przyłożenia. Do tego mamy rozwinięte Ghoule (blodge, SureHands i takie tam…), solidnych pozostałych graczy pozycyjnych (Wighty z BM każdy) i gromadkę uśmiechniętych zombiaków wykonujących zadania pomocnicze (kopanie przeciwnika, bycie mięsem armatnim, przyjmowanie ciosów na LoS, bycie pachołkiem do ćwiczenia slalomu między zawodnikami itp.). Na obecnym poziomie TV, skład nekro bliski optymalnego.

To nie jest zwykły mecz – to powtórka ostatniego finału który przeszedł do historii jako jedno z najbardziej emocjonujących, wyczerpujących mentalnie i nieprzewidywalnych spotkań w historii Ligi. Było krwawo, było ciekawie, trzymało w napięciu do ostatniej tury (i jeszcze kilka chwil dłużej). Zdecydowanie mecz kolejki a może nawet mecz sezonu. Stawiamy przed tym spotkaniem wysokie oczekiwania bo obaj trenerzy to weterani (obaj od początku Ligi), obaj mierzyli się w decydujących spotkaniach wyjątkowo często (SuperBowl I, SuperBowl IV) tudzież grali w spotkaniach o najwyższą stawkę (Gomez – SBII, Wilku – SBIII). Kroniki wskazują wręcz, że do tej pory nie było Finału w którym nie występowałby przynajmniej jeden z wspominanych trenerów!


Rotten Business 2 (Nurgle, Sojaacab, 3-0-4) – Sonic Scream (Chaos, Paradossi, 5-1-1)
Kolejny debiutant wśród playoffowej mieszanki – gratulujemy zasłużonego awansu!! Nurglowa gromadka grała trochę w kratkę (porażka, zwycięstwo, zwycięstwo, porażka, zwycięstwo, porażka, porażka) ale w najważniejszych meczach z konkurentami do awansu spisywali się dzielnie i wygrywali gdy było trzeba. Co ciekawe, albo RB2 nie pozwalali przeciwnikom na zdobycie żadnego przyłożenia albo sami nie zdobywali żadnego. W playoffach będą musieli liczyć na defensywę aby grać dalej bo wszystkie drużyny grające w fazie pucharowej charakteryzują się dobrym lub bardzo dobrym atakiem a ofensywa RB2 ma w tej klasie najmniej powodów do radości (tylko 5 zdorbytych TDs). Z drugiej strony siłą Nurgli jest zazwyczaj ponadprzeciętna umiejętność uprzykrzania życia przeciwnikom (tudzież jego odbierania – przyp. red.) więc liczymy po cichu, że Gnijące Biznesy poszaleją w playoffach i zajdą daleko.

Sonic Scream czekało na playoffy całe dwa sezony i w trzecim sezonie w końcu się doczekało (także szczere gratulacje!). Chaotyczna drużyna gra (jak sama nazwa rasy wskazuje) bardzo uporządowany bloodball, przeważającą część czasu spędziła masakrując przeciwników (między drugą a czwartą kolejką wygrali wszystkie trzy spotkania, osiągnęli bilans punktowy 7-0 i kończyli poszczególne spotkania pozostawiając na boisku po 3-4 zawodników z drużyn przeciwnych) a większe problemy napotykała jedynie w spotkaniach z innymi drużynami playoffowymi. SS gra bardzo zoptymalizowanym ustawieniem: 4 Chaos Warriorów i tylu Beastmanów ilu pomieści klubowa kasa i poziom TV, masa Blockow i Mighty Blowów okraszona Guardami, Clawami i kilkoma innymi skillami. Efekty przynosi też systematyczna polityka transferowa bo pierwsze skrzypce (skrzypce? Podejrzewamy w redakcji, że to raczej jakaś black metalowa gitara elektryczna ze strunami z jelit poległych przeciwników) grają Beastmani z Agility 4 pozyskani z okolicznych wiosek i drużyn farmowych. Czarny koń rozgrywek.

Derby ulubieńców bogów Chaosu zapowiadają się jak na chaotyków przystało – będzie dużo Mighty Blowa, sporo Clawa, wszystko okraszone sporą dawką mrocznej nieprzywidywalności, niekontrolowanej agresji i niczym nieuzasadnionej przemocy. Porównywalne TV, porównywalne zestawy umiejętności (z lekką przewagą po stronie Sonic Scream), porównywalny poziom siły (z lekką przewagą po stronie Bestii Nurgla). Nurglici swoją strategię opierali dotychczas na biciu wspieranym faulowaniem, Chaotycy swoją strategię budowali na biciu przeciwnika wspieranym przez Beastmanów z Agility. Ultra-ciekawe spotkanie z potencjałem na Masakrę Sezonu. Kto przeżyje, będzie mógł w półfinale pomasakrować zwycięzcę elfickich derbów.


Mlockarnia Yellonky (Krasnoludki, Leon, 5-2-0) - Twoja Stara (Nekro, Armitage, 2-3-2)
Sorry, Leon, ale ten sezon nie jest niestety dla Ciebie. Nie przegrałeś meczu w fazie grupowej więc nie będzie tytułu. Wiesz, takie są zasady…
A tak na serio – Yellonky zagrały najlepszy sezon w swojej długiej i kwiecistej karierze, wykręciły świetne wyniki w defensywie (tylko 3 stracone przyłożenia) i zajęły zasłużone pierwsze miejsce w grupie B. Cieniem na tych sukcesach kładzie się jedynie śmierć Amliego w piątej kolejce rozgrywek. Niewątpliwa gwiazda Yellonków (+ 2MA czyli prędkość przelotowa na poziomie Wardancera) zeszła tragicznie gdy usiekła ją Zinios Pro Girl, a krasnoludzki aptekarz powiedział, że ma na ten mecz założoną klauzulę sumienia i nie poda „tabletki po” (po śmierci – żeby nie było niedomówień i prokuratury w redakcji). Reszta krasnoludów natomiast wciąż trzyma się dzielnie pomimo wielorakich ubytków na zdrowiu i cechach a Yellonki w ostatnim meczu pokazały, że potrafią grać też bez Amliego.

Twoja Stara to ostatni spośród debiutantów w playoffowych szeregach, dumny właściciel jednej z najbardziej pamiętnych nazw drużyny i kolejny reprezentant rasy nekromantów w fazie pucharowej. Ciekawostka - od momentu pojawienia się nekro w lidze w drugim sezonie, wszystkie drużyny tej rasy awansowały do playoffów. Jedynie życiowe sprawy trenera Cursed Souls spodowowały, że ta drużyna jest jedynym zespołem nekro który nie znalazł się w p-o (i mówimy to o kwestiach pozasportowych). Więc wszyscy nowi trenerzy wahający się czym grać w lidze: pamiętajcie, że w lidze gra się Nekro (a Norsami w Pucharach:) bo za tym trendem musi stać jakaś siła wyższa.
TS chodzi do playoffów z bardzo wyrównanym składem. Oczywiście gwiazdami są wilkołaki (odpowiednio + MV i +AG), ale bardzo solidnie prezentują się też ghoule, a Flesh Golemy i Wighty doskonale pełnią rolę zawodników wspierających. Twoja Stara na pewno nie będzie łatwym oponentem dla Mlockarzy.

Mecz zapowiada się bardzo ciekawie, bo z jednej strony krasnoludy są bardzo wymagającym przeciwnikiem, mają masę Guarda, Mighty Blowa i Tackle który może znacząco pomóc w radzeniu sobie z Ghoulami, z drugiej zaś strony TS posiadają Clawa znienawidzonego przez wszystkie monstra z AV9 i mają też przewagę prędkości i zwinności która będzie zwielokrotniona przez brak Amliego.


Zachęcamy do oglądania i kibicowania!
What annoys me the most is people who claim to know the truth and all others must be ignorant. It’s not a discussion anymore, it becomes a contest of rhetoric and it’s all about winning an argument rather than answering a question

zinczuk
podawacz piłek
Posty: 19
Rejestracja: 02 cze 2017, 23:48

Re: Sezon V - ćwierćfinały

Post autor: zinczuk » 27 maja 2018, 16:22

wracam jednak we czwartek 30 maja wiec mogę zagrać wczesniej

Awatar użytkownika
leon
trener
Posty: 10546
Rejestracja: 13 lut 2015, 07:42

Zdobyte trofea

Pozostałe odznaki

Re: Sezon V - ćwierćfinały

Post autor: leon » 08 cze 2018, 21:48

A kiedy będą zapowiedzi półfinałów?
Amazonki PL-stół-11 78-28-26
Chaos PL-stół-11 9-4-2
Chaos Renegades PL-stół-11 4-0-0
Wood elfs PL-stół-11 3-0-2
Orcs PL-stół-11 10-5-3
Lizardmen PL-stół-11 1-0-0

Awatar użytkownika
rooted
rekrut
Posty: 173
Rejestracja: 27 mar 2017, 20:51

Zdobyte trofea

Re: Sezon V - ćwierćfinały

Post autor: rooted » 09 cze 2018, 03:48

Na przestrzeni najblizszych dwoch dni beda
What annoys me the most is people who claim to know the truth and all others must be ignorant. It’s not a discussion anymore, it becomes a contest of rhetoric and it’s all about winning an argument rather than answering a question

Zablokowany

Wróć do „Sezon zasadniczy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości