Sezon 6 - Skarb Kibica

Zablokowany
Awatar użytkownika
rooted
rekrut
Posty: 173
Rejestracja: 27 mar 2017, 20:51

Zdobyte trofea

Sezon 6 - Skarb Kibica

Post autor: rooted » 23 sie 2018, 16:44

Sezon 6 tuż za pasem. Czas więc na wyczekiwany przez wszystkich fanów, kibiców, fanatyków i pasjonatów dokument opisujący poszczególne drużyny naszej ligi. A ponieważ wszyscy dobrze wiemy, że Blood Bowl to gra pełna radości, pozytywnych emocji i przejawów kolektywnej empatii, obecny Skarb Kibica zatytułowaliśmy w redakcji „101 powodów do pesymizmu na nadchodzący sezon”. Redakcja przeprasza z góry za okazjonalne przejawy nadmiernej złośliwości i uprzejmie powiadamia, że to dopiero początek…

Grupa A (kolejność alfabetyczna)

Athel Loren Wildcats
Trener: Ultor
Rasa: Szyszko Elves
Staż drużyny: Debiutanci. Chociaż poprzednia drużyna leśnych elfów też się jakoś tak nazywała: Athel Loren Broncos, Sofia Loren SuperPussies czy jakoś tak. Redakcja do teraz nie rozróżnia tych drużyn… Poprzednia chyba miała kasztanowiec w składzie.
Staż trenera: Drugi sezon
Skład zespołu: 11 elfów. 2 Wardancerów, 1 super-catcher (Blodge, +AG, Leap), 8 Linemanów, 2 rerolle, aptekarz. Łącznie 5 Blodge’ów, w Wrestle+Dodge, 2 StripBall (oba Wardancerzy) i Tackle (również Wardancer).
TV początkowe: 1430 czyli wykręcone do dopuszczalnego limitu startowego

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- AV7. To tak w skrócie i od razu Redakcja prosi o następny zestaw pytań. Serio sądzicie, że tej drużynie ktoś pozwoli rozwinąć skrzydła w naszej Lidze? Żeby Wardancerzy mogli sobie bezkarnie skakać z kwiatka na kwiatek a Catcherzy mogli zdobywać po 20 przyłożeń w sezonie? Super Catcher i obaj Wardancerzy na wejściu do ligi dostają „Bilet na Szafot” przewidziany dla istot najbardziej upierdliwych i wymagających traktowania butem.
- Tackle. Trochę go w Lidze już jest, a będzie jeszcze więcej jak się drużyny spod sztandaru Agility zaczną rozpędzać. Życzymy leśniakom powodzenia w starciu z czymkolwiek co ma więcej niż dwa Tackle (czyli połowa Ligi). Leśniaki będą wyglądały jak huby przyczepione do powalonego pnia. Rolę pnia będzie robiła murawa boiska albo stanowisko dla kontuzjowanych graczy, elfy będą odgrywały rolę huby. To i tak może być dopiero pieszczotliwy początek, ponieważ przy odrobinie (nie)szczęścia leśniaki mogą zamienić się w ściółkę leśną, mech albo torf. A Khemri Kaniulca to mogą wręcz zostać nazwani Maszyną do Hurtowej Przeróbki Leśniaków na Kompostnik.
Jak to śpiewał Sting:
„Every hit you take;
Every move you make,
I’ll be bashing you!”
- Moje drogie elfy…. Tak mógłbym zacząć swoje powitanie gdybym grał elfami (zaraz, zaraz… coś mi tu nie gra w kalendarzyku). Bo elfy są faktycznie drogie więc uzbieranie na ławkę rezerwowych (w sensie na taki mebel) przy przewidywanej wspomaganej zewnętrznie rotacji w szeregach Wildcats może chwilę zająć. A granie jedenastoma elfami to jak zaproszenie do beztroskiego faulowania, nawet bez oglądania się na wynik. Polecamy wizytę w okolicznym kantorze aby sprawdzić jaki jest bieżący przelicznik 1szkielet:1wardancer albo 1 rotter:1catcher. Deal of the year.
- Duuuuuużo rzutów koścmi. Cała masa rzutów. Gra naszymi dobrymi, umierającymi hurtowo elfami leśnymi to rosyjska ruletka albo zabawa w rozbrajanie niewypałów. W większości wypadków krzywda się nie stanie ale jak już coś poleci, np. podwójna jedyneczka na jakimś dodge’u albo nieudane podanie, to się robi widowiskowo. Albo spektakularnie. No bo się okazuje, że nagle połowa elfów stoi narażona na bicie przez jaszczura albo beastmana, albo się jakiś wardancer koło linii bocznej zawieruszył albo piłka wpadła pomiędzy jaszczurki i nie chcą jej oddać po dobroci. A takie przypadki zdarzają się dość często.
- tak przy okazji odnośnie punktu powyżej – wiedzieliście, że w Media Markcie można kupić elektryczny odpowiednik klatki Saurusów do której desperacko wskakuje Wardancer? Już za niecałe cztery stówy… O, tutaj  https://mediamarkt.pl/agd-male/maszynka ... r-zmm4288w

Anorektycy
Trener: Kaniulec
Rasa: Khemri
Staż drużyny: Drugi sezon (trupiszcza nieco już nadpsute zębem czasu)
Staż trenera: IV sezon
Skład zespołu: czternastu trupiaków. Między innymi Kurt Kombajn (ciekawostka nikomu do niczego nie potrzebna: Kurt występuje także w 90’s Music UnderStars), Anrold Wszparcegrzebie i Elton Człon. Z ciekawszych indywiduów: jest Thro-Ra z +AG, Blockiem, Tacklem i Guardem, jest też Tomber z +ST i wspomniany Kurt – Blitz-Ra z MB, Tacklem,Guardem i Frenzy. Łącznie 6 Guardów, 5 MB i tylko 4 Blocki. Plus mnóstwo szkieletów służących do faulowania.
TV początkowe: 1670

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- w sumie to nie wiem co mam tutaj napisać. Przecież nieładnie śmiać się z kalek, zawodników ułomnych czy obdarzonych nikłymi zdolnościami manualnymi. Khemri niezawodnie podnoszące piłkę widać równie często co Potwora z Loch Ness. Khemri podające piłkę zdarzają się równie często, co empatia i wyrozumiałość w urzędzie skarbowym. Za to widok drużyny Khemri w deszczu… Cóż to za radość dla oka!! Próba podniesienia piłki czymkolwiek poza Thro-Ra to ubaw po pachy dla całej rodziny. Tylko pamiętajmy aby puścić ścieżkę dźwiękową na zwolnionym tempie aby dzieci z dysleksją mogły dokładnie zanotować wszystkie przekleństwa padające z ust trenera Khemri.
- bo faulowanie wszystkiego co się kiedyś ruszało jest strategią dość ryzykowną. Nie ukrywamy, że bardzo widowiskową strategią i czasami przynoszącą wiele ciekawych efektów (vide mecz z The Cold Ones w poprzednim sezonie), ale obarczoną sporym ryzykiem. Mimo wszystko Redakcja chciałaby zobaczyć jak wygląda animacja Tomb Guardiana faulującego skinka. Jest to co prawda na liście marzeń redakcji poza Top-3 (o tym trochę dalej) ale i tak musi fajnie wyglądać…
- istnieje nurt eko-filozofii zakładający, że każdy faul popełniony na skinku albo leśnym elfie powoduje nieodwracalne straty w biosferze naszej planety bo zaburza się jakieś feng-shui albo coś w tym stylu. Redakcja nie wierzy w te brednie i zachęca do niczym nieuzasadnionej przemocy względem tych kreatur, ale elfy i skinki trzeba najpierw dogonić. Goniące Khemri… Jasne…. Jeden gracz ma MA7, dwóch MA6. Powodzenia.
- a’propos The Cold Ones – ten mecz już zaznaczyłem w swoim kalendarzu. Powtórka z poprzedniego sezonu: ponowna wielka masakra Jaszczurek dokonana przez Khemri czy słodka zemsta dokonana przez TCO? Niezależnie od wyniku spotkania, redakcyjny psychiatra będzie miał pełne ręce roboty biorąc pod uwagę jaką traumą Gomeza zakończyło się poprzednie spotkanie tych zespołów….
- bo Tomb Guardiany mają taki fajny tajemny skill. Nazywa się Decay. Jest uroczy i ma ciekawe skutki – jak się zatłucze Tomb Guardiana, to może on dostać bonusową kontuzję! Super promocja! Redakcja zachęca do skorzystania! Szczególnie, że tylko Elton ma Blocka.
- bo Khemri wcale nie będą miały aż tak wielkiej przewagi siły w tej grupie. W konkurencyjnych drużynach mamy Bestię Nurgla z siłą 6, mamy „zwykłą” Bestię Nurgla i tabun Nurgle Warrriorów, są jaszczurki z siłą 5, sporo Black Orków, kilka Dauntlessów rozsianych po rozmaitych drużynach. To wcale nie wygląda na wesołe miasteczko po którym można bezkarnie hasać z ulgowym biletem wstępu i wchodzić na wszystkie atrakcje.

Divine Heretics
Trener: ja
Rasa: Dark Elves
Staż drużyny: III sezon (zobaczymy czy ostatni)
Staż trenera: V sezon
Skład zespołu: 11 złych, wrednych typów. Dwie Elfie Wiedźmy, czterech Blitzerów, pięciu Linemanów.
TV początkowe: równiutkie 1900

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- nie stwierdzono,
- nie mam pojęcia (?). Może jakaś klątwa? Nie, raczej nie.
- nie ma takich powodów. To bardzo fajna drużyna jest. Trener też jest fajny. Podobno strasznie pokręcony człowiek z niego, ale to chyba w tej grze nie przeszkadza. Przecież umiejętności interpersonalne czy inteligencja emocjonalna nie są potrzebne w Blood Bowlu (ufffffff….) więc mimo wszystko poruszamy się w wąskiej strefie komfortu… a bycie aspołecznym czy złośliwym też pomaga radzić sobie z wyrzutami sumienia po faulu w szesnastej turze czy subtelnym dojebaniu wszystkiemu i wszystkim w niniejszym przewodniku.
- no bo…. hmmmm…. Redakcja chciała zrobić wywiad z trenerem Heretyków i coś wyciągnąć z niego na temat powodów do obaw, ale nie dotarł na umówione spotkanie. Więc co do powodów do pesymizmu: <file_not_found>

Promil Junior
Trener: Myszopek
Rasa: Orkowie
Staż drużyny: IV sezon leżakowania. To nam orkowie dojrzali jak dobre, tanie wino.
Staż trenera: V sezon
Skład zespołu: 11 orków: czterech black orków, 4 blitzerów, 2 throwerów i lineman-samotnik który nawet w szatni ma szafkę w osobnym kącie. Nietypowo jak na orków, bo dodge’a (cztery) więcej niż guarda (dwa) czy mighty blowa (trzy). Trolla też nie ma. Ani goblina. Jest za to Cheerleaderka w składzie i Coach Assistant.
TV początkowe: 1740

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- kiedyś to były czasy… orcze drużyny na każdym zakręcie…. Pamiętacie sezony gdy połowa drużyn występujących jak w lidze była zielona i wyglądała jak ogórki albo inne cukinie? Harmonogram spotkań ligowych wyglądał jak remanent w warzywniaku albo mokry sen wegańskiego dietetyka: brokuły walczące z kalarepą, groch okładający kapustę, seler naciowy udowadniający swoją wyższość nad szczypiorkiem albo jarmuż blitzujący kalafiora. Ale to już przeszłość bo większość orków występuje tylko w podręcznikach z historii. RedArchers spadli z Ligi, Orki z Majorki wyjechały na wakacje, Ludobuje odeszły na emeryturę (Abuh wróć!!!), tylko Promile się ostali. Ale tak to jest z orkami, że w starciu z drużynami szybszymi (połowa w tej Grupie), zwinniejszymi (również połowa w tej Grupie), silniejszymi (druga połowa w tej Grupie) albo wyposażonymi w Clawa (Twoja Stara, wkrótce Nurgle) stoją często na straconej pozycji. No i żeby było jeszcze gorzej, wciąż przypominają szpinak…
- bo Promile, jak na drużynę orków, mają wyjątkowo niski poziom „wpierdolspuszczu”. Przykładowo, mają tyle Guarda co żelki z Former Stars. A Mighty Blowa tyle, co Mlockarnia Yellonky cztery sezony temu. OK, mają dużo siły, są szybsi niż przeciętna orkowa czereda bo Rączyzbój ma MA 7 a Krwiopuszcz jest wciąż ulubieńcem Redakcji, ale mimo wszystko Promile nie hołdują ortodoksyjnej zasadzie, że w orczym zespole nawet chłopcy do podawania ręczników powinni mieć Guarda a cheerleaderki – Mighty Blowa. Redakcja jeszcze nie wie czy to dobrze czy źle dla orków.
- bo nam się liga już prawie 50/50 zrobiła jeśli chodzi o proporcję bash/agility. W mrokach dziejów giną powoli czasy gdy o drużynach agility nikt nie słyszał, obecnie co druga ekipa ma masę dodge’a (2x Elven Union, 1x Wood Elf, 1x Dark Elf, 1 x Underworld, do tego Skinki Gomeza i Ghoule Arma) a u orków tackla prawie nie ma… Jeden biedny, samotny się ostał…
- bo zielona sól każdej orczej drużyny - czyli black orki - są wciąż dość ubogie jeśli chodzi o doświadczenie (bo o ubóstwie mentalno-intelektualnym nie dyskutujemy). Jeden jest całkiem zielony (bez skilli), jednemu +ST skapnęło ale nic ponadto, dwaj pozostali mają odpowiednio 20 i 29 SPPków i po Blocku z dokładką (Guard / MB). Trochę się chłopaki będą musieli podszkolić przed starciami z różnymi chaosami, nurglami czy innymi maszkarami;
- bo konkurs na najbardziej zajebiste nazwy zawodników (Bólupan, Tęgicięgi) jest niestety konkursem towarzyszącym lidze, a nie główną konkurencją. A nawet ci z zajebistymi ksywami umierają często i gęsto. Więc jest np. Łamignat II i Obijmord II. Życzymi trenerowi Myszopkowi aby nie musiał tytułować swoich zielonoskórych numeracją rodem z jakiegoś serialu typu „M jak Mordobicie” bo Nerkotłuk XCIII brzmiałby dość dziwnie…

Rotten Business
Trener: Sojaacab
Rasa: Nurgle
Staż drużyny: I sezon chociaż rówież nie jesteśmy pewni. Poprzednio startowała drużyna pt. Rotten Business II ale coś jakby cyferkę odjęło. Redakcja nie jest fanem Gwiezdnych Wojen ale coś nam się widzi, że coś się w podobnym stopniu popieprzyło z chronologią…
Staż trenera: III sezon
Skład zespołu: Fajna Bestia Nurgla (+ST i Guard, 4 Warriorów (3x Block, 2 x MB, Guard), tylko dwa kozły (Blodge + Tackle, Block + AG), 4 Rotterów-świeżaków. Tylko dwa rerolle i zero kasy na koncie.
TV początkowe: 1430

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- znacie bardziej frustrującą drużynę do grania na niskim (relatywnie) poziomie niż Nurgle? Bo ja nie. Tam gdzie kończą się sensowne poziomy TV dla Amazonek, Norsów czy Ludzi (czyli tak pod 1600) powoli zaczyna się świat zarazy i choroby roznoszonej przez Nurgli. „Zaczyna się” nie oznacza, że tym się da grać, bo skilli wciąż brakuje, ograniczony zasięg ruchu daje się we znaki a agility na poziomie jakości usług świadczonych przez NFZ pozwala jedynie na niemrawe podnoszenie piłki przez kilka tur.
- policzmy początkowe TV pełnej drużyny Nurgli. Bestia Nurgla jeden raz = 140k. Cztery Koziołki = 320 k. Cztery gnijące konserwy nazwane Nurgle Warriorami = 440 k. Do tego weźmy trzech Rotterów (żeby było kim faulować albo na LoS postawić) = 120 k. Jakieś trzy rerolle = 210 k i kilka fan factorów (no bo się one jakoś kumulują), powiedzmy 70k. Zsumujmy. Hmmm… Mamy TV na poziomie 1300 k i ani jednego skilla typu Block, Dodge, Guard. Czujemy do Nurgli pewną specyficzną nutę sympatii (na takiej samej zasadzie, jak kibicowało się najgrubszemu koledze w podstawówce w konkursie skoku w dal na zajęciach z WFu), więc będziemy kibicować aby się ta drużyna jakoś doczłapała do poziomów TV gwarantujących możliwość grania jak równy z równym ze wszystkimi elfami czy jaszczurkami.
- … albo jednak nie. Zmieniamy zdanie. Jak Nurgle dojdą gdzieś pod 1800 to zaczną się bawić w masakratorów, agresorów i mistrzów średniowiecznych tortur. Jak ten najgrubszy kolega z klasy, co wziął się za siebie po podstawówce, przypakował na siłowni i okazało się, że rozstawia wszystkich po kątach i wszystkie laski na niego lecą. Skopmy grubasa póki niegroźny.
- widzieliście kiedyś One-Turn Touchdown w wykonaniu Nurgli? Że to niby śmieszne i niedorzeczne pytanie jest?? No dobra, a widzieliście kiedyś Two-Turn Touchdown w wykonaniu Nurgli? Wciąż dziwne pytanie? To może zapytam czy widzieliście kiedyś jakikolwiek touchdown w wykonaniu Nurgli?? No dobra, trochę przesadziłem, ale czujecie o co chodzi…
- mimo wszystko kibicujemy Nurglom we wszystkich spotkaniach, w których nie grają z moją drużyną. Wiedzieliście, że pierwowzorem dla tej rasy w Blood Bowlu było Łódzkie Pogotowie za swych najlepszych czasów (Pavulon i te sprawy)? Trzeba wspierać pomysły wywodzące się z naszego lokalnego grajdołka.

Twoja Stara
Trener: Armitage
Rasa: Nekro
Staż drużyny: II sezon.
Staż trenera: III sezon.
Skład zespołu: 11 trupiaków: tylko jeden wilkołak, dwa ghoule, dwa wighty (jeden pauzuje), dwa flesh golemy i zbieranina zombiaków. Wilk tylko jeden bo drugiemu się zeszło pod butami krasnoludów w poprzednim sezonie. Ten żywy (o ile tak można powiedzieć o drużynie nekro) ma +AG i MB. Jest jeszcze Ghoul z blodgem, +AG i Sprintem i całkiem sporo Guarda (cztery). Wszyscy „Born Dead” jak śpiewał swego czasu Ice-T.
TV początkowe: 1500 (wliczając zmasakrowanego Wighta w sanatorium). Po kolejnym meczu pewnie będzie powyżej 1600 bo do zakupu brakującego Wilkołaka brakuje drobnej dyszki w kasie.

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- bo się trochę trupy popsuły ostatnio (w sensie pod koniec poprzedniego sezonu) i jeden wilk poszedł na karmę dla kotów, wight pauzuje a z jedenastu zawodników jakimś sensownym poziomem zajebistości Nuffle obdarzył tylko dwóch (wilk i ghoul). Redakcja wie, że w drużynie Nekro to może wystarczy bo dobry wilkołak potrafi samodzielnie wygrać spotkanie, ale istnieje obawa, że miniona masakra może być zapowiedzią dalszego ciągu kłopotów Twojej Starej. Dobry Wilkołak albo Ghoul to cel numer jeden każdego szanującego się Dirty Playera albo zawodnika z MB + Tackle. Więc – jakkolwiek dwuznacznie to zabrzmi – sezon polowania na Twoją Starą można uznać za otwarty! (nie, to nie jest reklama jakiejś usychającej 40-latki z Tindera)
- Ghoule mają AV7 i nie mają regeneracji. Tralalala!! Ghoule mają AV7 i nie mają regeneracji!! Potrafią się zabić na GFI albo na nieudanym dodge’u!! I tak śmiesznie wywracają oczami jak umierają. Jak to jeden z orków z Dirty Playerem kiedyś powiedział: „hłehłe, rozpłaszczył siem jak rzaba!”
- Spróbujcie drogie nekro postawić klatkę i równomiernie ją przesuwać. No, proszę bardzo! 1…2…3… próba mikrofonu…. Nie da się! Jak do k….y nędzy można zbudować klatkę w której jeden jej wierzchołek ma MA4 (Flesh Golem), drugi MA4 bez guarda (zombiak), trzeci MA6 (Wight) a czwarty MA8 (wilkołak)?? Przecież to się rozleci jak reforma edukacji!! Nie. Da. Się! Nekro ma zabijać i zombiaki hodować a nie jakieś debilne klatki budować!
- Hodowanie wilkołaków to mimo wszystko dość powolny proces, trochę kurzu w kostnicy się musi osadzić zanim się wilk dorobi blodge’a albo mighty blowa. A nowy wilkołak Twojej Starej (nawzijmy go roboczo „Fafik”) istnieje tylko w planach budżetowych na drugą kolejkę spotkań. Fafik dostanie Blocka pewnie w okolicach czwartej kolejki. Dodge’a – może tuż przed playoffami albo i później. A istnieje też scenariusz w którym jedyne co Fafik dostanie, to będzie ostry wpierdol w kolejkach od drugiej do siódmej. A playoffy obejrzy w szpitalu. A Twoja Stara na siódmy sezon Fafika już nie zabierze.
- gdyby któryś z konkurentów przegapił jasny przekaz: Ghoule mają AV7 i nie mają regeneracji. Powtarzam: Ghoule mają AV7 i nie mają regeneracji. A wilkołaki powinno się ubijać z taką samą częstotliwością jak Gutter Runnerów i Super-Skinki. Widzieliście ostatnio Gutter Runnera w Lidze? No właśnie… You get the message.

The Cold Ones
Trener: Gomez
Rasa: Lizardmen
Staż drużyny: Szósty sezon. Dwukrotny Mistrz Ligi, jedna z dwóch drużyn które pozostały od pierwszego sezonu.
Staż trenera: Szósty sezon. Paleozoik. Nikt nie wie jak Gomez naprawdę wygląda, ale jego twarz podobno widnieje na naskalnych malowidłach w grotach, w których znajdowane są także tygrysy szablasto-zębne i pterodaktyle.
Skład zespołu: Krox-inwalida (lekko nadwyrężony pancerzyk na grzbiecie), 6 saurusów w tym jeden ohydny z AG3, 2 skinki żywe, 2 skinki martwe (jounrneymani). Łącznie 9 sprawnych zawodników plus 2 najemników na pierwszy mecz. Największe stężenie przyrostu statystyk w Lidze – łącznie 7 na dziewięciu zawodnikach. Ohyda.
TV początkowe: 1900 licząc z najemnikami.

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- bo Hax of Huatl (dla niewtajemniczonych, to super-skink który zdobył pierdylion przyłożeń w poprzednich sezonach i wygrywał ligę swoimi małymi niebieskimi łapkami w sezonie nr 1 i w sezonie nr 4) już nie jest w drużynie. Stał się ofiarą Salary Cap i swego przerośniętego ego i Gomez go odparował z ekipy przed sezonem. Xah teraz podobno robi za luksusową torebkę albo buty w jakimś podłej dziurze w Bretonii;
- bo nowy ball carrier jest Surusem i ma co prawda Agility 3 i ST 4 ale nie ma Sure Hands, BreakTackle’a ani Dodge’a. Ma Movement na poziomie chłopa z pługiem. Zaprzyjaźnić z nim będą chciały się wszystkie miłe stworzenia ze StripBallem albo Dauntlessem (albo jednym i drugim) i będą miały głęboko w czeluściach układu pokarmowego, że duża jaszczurka jest przez fanów (przez wszystkich trzech!) The Cold Ones typowana na MVP nadchodzącego sezonu. Redakcja prognozuje mu jakąś kontuzję w połowie sezonu, typu -AG albo -MA. I też pójdzie na torebki. Dużo torebek.
- bo TCO grają tylko z jedenastoma zawodnikami więc każdy faul, nieudany dodge, nieudany GFI (specialite de maison tej rasy i tego trenera) oznacza, że może ich zaraz na boisku być tylko dziesięciu, a potem dziewięciu… albo ośmiu… Krox ma przecież AV8 a skinki AV7. I startuje dwóch journeymanów na początek sezonu. Kiedyś w NBA była strategia „Hack the Shaq”, w naszej lidze przepowiadam akcję charytatywną „Kick a Skink”. Bo przecież nasze żony, dziewczyny, kochanki lubią torebki z jaszczurzej skóry.
- bo tylko jeden skink (co prawda ma prawie pełen komplet wzrostu statystyk czyli ma + AG, + ST, + MA) jest realnym zagrożeniem dla drużyn przeciwnych i tenże skink będzie miał gigantyczny celownik na swojej jaszczurzej dupie przez cały sezon. Taki celownik pulsujący na czerwono, z wielką strzałką wskazującą jego aktualne miejsce na boisku i z subtelnym głosem chóru dwustu dziewic mówiącym do trenera drużyny przeciwnej: „Zabij skinka, zmasakruj maszkarę, ubij cholerę, wyrwij mu flaki. Czeka cię zbawienie i wieczna rozkosz w naszych rajskich objęciach.” No któż będzie w stanie się temu oprzeć?
- bo jaszczurki to już starocie są. Antyki nie wygrywają rozgrywek. Antyki stoją w kącie i się kurzą. Ewentualnie lądują w muzeum i czasem ktoś się na nie spojrzy i pieszczotliwie powie „Proszę nie dotykać eksponatów!”. To już szósty sezon jaszczurek, wszystko się kiedyś kończy.
- bo Khemri już czekają… https://www.youtube.com/watch?v=1P526n6wfP4

Zgnilizna United
Trener: MrHatak
Rasa: Nurgle
Staż drużyny: I sezon (prosto z najbliższego gabinetu odnowy biologicznej)
Staż trenera: IV sezon. Poprzednio Hatak grał Plechlerzęszczem i już tęsknimy za tą barwną drużyną.
Skład zespołu: jedenastu degeneratów: Bestyjka bez skilli, 4 Nurgle Warriorów, 3 Pestigorów i 3 mięsa armatnie nazywane Rotterami. Armia Nurgla startuje z czterema Blockami, jednym Guardem, jednym Tacklem i Strip Ballem. Plus z gnijącą Cheerleaderką (w tej roli pewna posłanka o imieniu Krystyna z partii miłościwie nam obecnie panującej)
TV początkowe: 1430

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- bo wizualnie ta drużyna wygląda jak import z konwentu anty-szczepionkowców, zapomniany przez świat eksperyment GMO albo odpad z kliniki aborcyjnej (nawet logo ma odpowiednie). Że co? Że brutalnie pojechaliśmy w Redakcji? Biorąc pod uwagę ilością skilli jaką na starcie ma Zgnilizna, brutalne to będzie pierwsze siedem spotkań tej drużyny w lidze. Siedem. Tyle ile trwa sezon.
- bo mecz Zgnilizna vs Rotten Business będzie musiał być nadawany w paśmie dla dorosłych. Ze względu, jak to się mówi „Warning: graphic content”. Nurglowe derby będą swoim urokiem przypominać konkurs wyciskania pryszczy na czas w wykonaniu nastolatków z zaawansowanym trądzikiem. W rezultacie derby obejrzy może trzech kibiców. Jak w tych warunkach wypracować sensowny Fan Factor (obecnie na poziomie 3)wspomagający dalsze zakupy zawodników do tej drużyny? Bo np. trzeba dokupić czwartego Pestigora. Tego nie wiemy…
- bo to jedna z tych drużyn, która nigdy nie będzie miała aptekarza. A to oznacza, że Regeneracja nie zadziała w najmniej oczekiwanym momencie. Np. gdy Bestyjka wyrzuci podwójne czaszki na bloku i Loner się włączy albo gdy Koziołek się wywróci na podwójnym GFI próbując zdobyć punkt. Albo gdy któryś z Nurgle Warriorów dostanie w potylicę i te wszystkie Foul Appearance, AV9 i ST4 okażą się nic nie warte. Swoją drogą tylko połowa drużyn w tej Grupie ma aptekarza – wszystkie Nurgle, Khemri i Nekro hołujące zasadzie, że „Co nas nie zabije, to my zabijemy”, więc nie ma co się przejmować.
- bo jeden Block na czterech Nurgle Warriorach łącznie to trochę mało. O MB Warriorzy nawet nie słyszeli. Ja rozumiem, że konwencja antyprzemocowa, że wychowanie bezstresowe, że nie mówimy źle o zmarłych (a Nurgle się już naszym zdaniem na takowe kwalifikują) i tak dalej i tak dalej, ale się Zgnilizna będzie musiała podszkolić jeśli chce myśleć o bardziej systematycznej bitce z innymi drużynami.
- bo w tej ekipie jest jeden bardzo fajny zawodnik – Pestigor z Blodgem i StripBallem. Tylko czy ten biedny koziołek będzie miał za zadanie samodzielnie wybijać piłkę przeciwnikowi, samodzielnie ją podnosić, samodzielnie dodge’ować i samodzielnie zdobywać punkty? Jak koziołek chciał być solistą to na zajęcia z gry na flecie poprzecznym trzeba się było zapisać a nie w Blood Bowla grać! WTF Koziołku? Tak na marginesie – czy wiesz Koziołku, że będziesz głównym celem wszystkich drużyn przeciwnych?


Grupa B

90’s Music UnderStars
Trener: CiętyMieczem
Rasa: Underworld – debiut w EL!
Staż drużyny: Pierwszy sezon w EL ale występowały już w CL więc łącznie drugi
Staż trenera: piąty sezon. Po sezonie przerwy witamy Ciętego znów w EL. Wiwat!
Skład zespołu: 13 pokrak. Jest wspominany wcześniej Kurt K. (w tej roli Troll z Clawem), po dwóch Blitzerów, Throwerów i Linemanów oraz 6 goblinów do kompletu. Wszyscy się fajnie nazywają jest więc para Kris i Kros albo Milli i Vanilli. Sentymentalna podróż w czasy wczesnej młodości. Z ciekawostek jest gobbo z + AG i BigHandem, inny z + MV, jeszcze inny z TwoHeads i Horns (ciekawe czy na każdej głowie ma rogi?). Tylko dwa Blocki, ale za to jeden do kolkcji z MB + Claw. Jest też DirtyPlayer. Oh yeah!!
TV początkowe: Grunwald.

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- bo tylko siedmiu zawodników ma ST większe niż 2. Guarda tu nie uświadczysz. Spieszmy się kochać gobliny, tak szybko odchodzą….
- ulubionym skillem gwiazd i gwiazdeczek lat dziewięćdziesiątych jest dodge. Ulubionym Skillem Krasnoludów i Chadecji jest Tackle. Skoro jesteśmy w klimatach muzycznych, to „Bo do tanga trzeba dwojga…” więc będzie sobie Underworld tańcował ze wspomnianymi kurduplami– rodzaj tańca: walec wiedeński (literówka zamierzona). 90’s mają przynajmniej jednego goblina z DirtyPlayerem który będzie mógł zrewanżować się okazjonalnym tańcem „pogo” po przewróconym przeciwniku. Tylko że to trochę mało…
- bo podziemne stworzenia będą musiały polegać na tym, że jak piłka upadnie na ziemię, to któryś z super-goblinów będzie w stanie ją przechwycić (bo BigHand i +AG, bo TwoHeads, bo +MV). Ale co zrobić jak piłka nie chce się znaleźć na ziemi? Np. jak elfy nie będą chciały rzucać podwójnych jedynek na podniesienie piłeczki? Albo jak krasnoludy będą miały SureHands? Szukamy w scenariuszu… Wciąż szukamy… Jest! W katalogu pod hasłem: „Nie wiem”.
- bo walka z silniejszymi drużynami będzie musiała opierać się na kombo Claw+MB tudzież na Trollu z Clawem. Statystycznie rzecz biorąc to się kilka trupów zapisze na koncie drużyny Ciętego w trakcie sezonu, ale statystycznie to Grooby i jego Bull Centaur mają po trzy nogi każdy (albo 2.75 nogi, zależy którego Centaura weźmiemy pod uwagę) więc często będą spotkania w których Claw i MB nie będą działać. Np. przeciwko Zinios Pro Girls z góry wiadomo, że Claw nie zadziała bo tylko jedna niewiasta ma AV8. Pozostałym Claw się będzie najwyżej kojarzył z nieudanym manicure.
- bo nie da się kupić 12 aptekarzy w ramach inducementów. A tylu (+ jeden na wyposażeniu seryjnym) może się przydać w niektórych spotkaniach. Swoją drogą, powinniśmy w Lidze prowadzić jakąś statystykę w której drużynie będzie najbardziej zapracowany aptekarz… Pomijając spotkanie Khemri z Jaszczurkami (bo wiemy, że tam to tradycja) obstawiam którąś z drużyn w Grupie B (B jak Ból).

Cwks
Trener: Grooby
Rasa: Chaos Dwarf
Staż drużyny: piąty sezon. Jednokrotny zwycięzca (SB III) ligi
Staż trenera: piąty sezon. Też już trochę wody w tej Wiśle upłynęło…
Skład zespołu: Krowa, dwa Byki (jeden zły z +ST i +AG, drugi w miarę świeży), 6 krasnoludów (w tym 4x MB, 2x Claw, 1 x Piling On), 3 Hobgobliny (każdy inny niczym dzieci listonosza)
TV początkowe: 1900 (wliczając 130 z kontuzjowanego BullCentaura)

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- a widzieliście jak gra ostatnio ich nie-wirtualny odpowiednik ligowy z polskiego podwórka? Mam kontynuować wyliczankę??
- bo jeden z Bull Centaurów – jak to się ładnie mówi – dupy nie urywa, bo jest całkiem świeży. Ten drugi co prawda jest bardzo uciążliwy ponieważ ma +ST, +AG, dodge’a i masę przyłożeń na koncie, ale ma też ubytek w postaci przetrąconego jednego kopytka. A w Redakcji dobrze wiemy, że dwa centaury ciężko usiec, ale na jednego już całkiem spokojnie można się znienacka zasadzić. Albo korzystając ze słowiańskiej myśli militarnej można jakieś wilcze doły wykopać na boisku żeby sobie kolejne raciczki połamał. A z dwoma połamanymi raciczkami to daleko nie pocwałuje więc niebezpieczeństwo mniejsze.
- bo trener Cwksu, po mistrzowskim sezonie (SB III) i solidnym występie w sezonie numer cztery, zanotował w poprzednich rozgrywkach wyraźny spadek formy i zamiast o zwycięstwo w całym cyklu walczył do ostatnich kolejek o utrzymanie. Oczywiście Grooby jest jednym z naszych najbardziej doświadczonych, najsympatyczniejszych i obdarzonych największą żądzą krwi trenerów więc wierzymy, że w tym sezonie znów zamelduje się w playoffach. Ale też pamiętamy, że owa krwiożerczość czasami daje się we znaki i w trakcie rytualnych mordów dokonywanych przez Krasnoludy Chaosu piłka potrafi zejść na dalszy plan. Na naprawdę daleki plan. Tak daleki jak epizodyczne przebłyski talentu aktorskiego Małgorzaty Kożuchowskiej. Albo jak poziom gry reprezentacji naszej piłkarskiej husarii na Mistrzostwach Świata.
- bo to fajna drużyna jest, ale coś nam w Redakcji podpowiada, że TV jest leciuchno napompowane. Hobgoblin z siłą 5 jest fajny, ale co on tak właściwie na tym boisku ma robić? Muskuły prężyć? Albo minotaur…. Fajny z niego byczek, prawie jak syryjski uchodźca na dworcu w Kolonii, ale niezawodność ma na dość niskim poziomie. Jak niskim? Jak poziom talentu aktorskiego Małgorzaty K. albo poziom gry…. itd. Itd… W sensie, bardzo niskim. Potrafi się zablokować w najmniej właściwym momencie albo leżeć przez kilka tur na glebie. Plus, jak to BigGuy, ma standardowo wbudowanego Lonera.
- bo to też drużyna już leciuchno po przejściach. Dwa krasnoludy są zupełnie nowe, jeden BC też dopiero dołączył do ekipy. Nie wszystkim starszym graczom zdrowie dopisuje w piątym sezonie gry, a część zawodników trzeba było całkiem wymienić gdy ich wartość użytkowa spadła bardzo nisko (wstaw standardowy komentarz odnośnie pewnej polskiej aktorki z wyrazem twarzy pt. „Zawsze-wyglądam-jakby-kot-nasikał-mi-do-mleka”). A w tym sezonie na Cwks czekają spotkania z Mlockarnią, Sonic Scream, Ubojnią i Clawem Underworldu. Enjoy!

Former Stars
Trener: Wilku
Rasa: Elven Union
Staż drużyny: drugi sezon (bo już kiedyś grali), albo pierwszy (bo po przerwie wracają). Zależy jak liczyć…
Staż trenera: VI sezon. Również weteran. Powiedziałbym, że Antyk, ale Wilku akurat dopiero niedawno przekroczył wiek w którym może legalnie kupić amerykańskiego sikacza nazywanego piwem po tamtej stronie oceanu. „Niedawno” jest oczywiście relatywnym sformułowaniem, prawda panowie 30+ latkowie?
Skład zespołu: Jedenaście cudacznych i pociesznych elfich fryzur z przymocowanym elfem od spodu. Dwa Guardy na fryzurach Blitzerów, cztery fryzury Catcherów (w tym dwie z +MA, jedna z +AG), jedna wzmocniona fryzura na Linemanie (+ST). Plus dziwne wynalazki typu dwa Dump-Offy, jeden Leap i jeden Jump-Up (to jak grzywka opadnie albo żel się pokruszy).
TV początkowe: 1850 (wliczając jedną popsutą fryzurę Linemana)

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
„Graj żesz Waćpan piłką śmiało!” elf do elfa rzecze
„Czas taczdałny pozdobywać nim nas ork usiecze.
Z tym rynsztunkiem i orężem szybka śmierć nas spotka.
Będzie rychła i drastyczna, lecz nie będzie słodka”

Tak to elfy gaworzyły porą wieczorową.
Orki zaś już trenowały sztuczną elfią głową.
Tu kopnięcie, tam szturchnięcie albo kłem nabicie
Wszystko po to, aby elfom wnet odebrać życie.

Gdy na bitwy polu wielkim raptem się spotkali.
Elfy wciąż konwersowały a orcy – zbijali.
Tego łokciem, tego – pięścią, a tamtego z buta.
Całe pole krwią obciekło, taka to boruta!

Grać się elfom odechciało po takiej agresji,
Kiedy włosy żelowane wnet uległy presji,
No bo taki to jest morał, a nie żadna bzdura
Że dla elfa najważniejsza jest własna fryzura.

Dziękujemy za uwagę.

Mlockarnia Yellonky
Trener: Leon
Rasa: Dwarves
Staż drużyny: Tyle co dinozaury. Może być, że trochę więcej.
Staż trenera: Wieczność. Od początku Ligi albo trochę dłużej. Podobno od Leona starszy jest tylko węgiel i młodsza siostra Gomeza.
Skład zespołu: 2 Runnerów (nie ma już Amliego!!), 2 TrollSlayerów, 2 Blitzerów i 6 LongBeardów. Standard. 7 Guardów, 7 MBlowów, Tackle na 9/12 zespołu (9/13 jeśli wliczamy aptekarza chociaż z krasnalami nigdy nic nie wiadomo). Też standard. Słabych punktów brak jeśli za takowe nie uznamy świeżego Runnera (jedyny bez Blocka) czy świeżego TrollSlayera.
TV początkowe: 1840

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- jeśli Zinios Pro Girls ze wszystkimi swoimi kontuzjami wyglądają jak chodząca reklama PCK, to Mlockarnia Yellonky wyglądała do niedawna jak plakat naturalistycznego filmu wojennego. Taki Szeregowiec Ryan w którym zabrakło budżetu na efekty specjalne i na plaży w Normandii bez zbędnej charakteryzacji wystąpiły Krasnoludy Leona. Jeden bez rączki, drugi bez nóżki, trzeci ze zwisającym jelitem z rozciętego boku, kolejny z na wpół rozpękniętą czaszką i okiem na patyku. Taki smutny obrazek w którym krasnoludy, zamiast iść do domu starców, występują w BloodBowlowej ekranizacji powieści „Bo zupa z elfa była za słona”. Łącznie 5 zawodników ma dodatkowy ubytek jakiejś cechy innej niż uroda. Serio, z jednej strony Redakcja jest pełna uznania dla Leona za to, że nie wysłał tej drużyny na części zamienne, z drugiej strony Redakcja zastanawia się co stanie się po kolejnym niechybnym urazie któregoś z niskopiennych stworów. Strona pokazująca statystyki zawodników będzie epatować czerwienią niczym plakaty z Che Guevarrą albo zapite mordy Samoobrony z czasów swej słusznie minionej ‘świetności’.
- bo Mlockarnia napsuła mnóstwo krwi wielu drużynom w historii Ligi (o zawodnikach wysłanych na tamten świat albo wcześniejszą emeryturę nie wspominając). A chociażby teksańska masakra na Twojej Starej sprzed sezonu, poobijane elfy (wszystko jedno które) czy nawet chaotycy Paradossiego którzy w poprzednim sezonie napotkali nieprzemakalną ścianę kurdupli. Coś nam świta, że każda nadarzająca się ww. trenerom okazja, aby wbić krasnoludom kolejną subtelną kontuzję będzie rozważana bardzo krótko. I odpowiedź takiego trenera będzie podobna do dialogów z niskobudżetowych filmów dla dorosłych „Oh yes, yes, yes.. Oh fuck yes!!!”
- bo Claw. Jak w wyliczance w reklamie Mamby: „Cięty ma Clawa, Sonic Scream ma Clawa, Ubojnia ma Clawa, Cwks ma Clawa! Mam i ja. Clawa na AV9 każdy z nas ma!!” A im dalej w sezon albo w playoffy, tym więcej go będzie: bo mamy dwie nowe drużyny Nurgli, a przyszły sezon pewnie też przyniesie odwrót od drużyn Agility na rzecz starego, dobrego bashu…
- bo mobilność Mlockarni jest na poziomie mobilności popegeerowskiej siły roboczej – do najbliższego sklepu po piwo, ewentualnie na ławeczkę do parku. Najwolniejsza drużyna Ligi (kiedyś był Amli wiecznie żywy niczym Lenin z obrazka ale już nawet jego nie ma) nadrabia świetnym ustawieniem, precyzją taktyczną i umiejętnością strategicznego planowania, ale są pewne granice których nie da się przeskoczyć. Swoją drogą „przeskoczyć” to ciekawe słowo w wokabularzu krasnoludów: oznacza ono „wdrapać się przeszkodę która ma więcej niż 100 cm po czym z wielkim hukiem spierd*****ć się z przeszkody po drugiej stronie.” Pozdrawiamy Krasnoludy!
- a tak całkiem serio: Redakcja bardzo chciałaby zobaczyć jak Leon gra Amazonkami. Drodzy współtrenerzy – wymordujmy krasnoludy i spowodujmy, że drugie w hierarchii marzeń Redakcji będzie zrealizowane. Pierwsze to kolacja ze Scarlett Johansson ale to już materiał na inną historię.

Sonic Scream
Trener: Paradossi
Rasa: Chaos
Staż drużyny: czwarty sezon. Kolejny zwolennik ligowej monogamii. Czwarty sezon tą samą drużyną, co to się porobiło??
Staż trenera: czwarty sezon
Skład zespołu: czterech blaszaków (Chaos Warriors) i dużo kozłów (siedmiu, w tym jeden kontuzjowany). Z ciekawszych diabelskich pomiotów jest jeden CW z ST5, dwa koziołki-matołki z AG4, łącznie trzy Clawy, pięć MB. Nawet trzy Dodge są (takie skille, nie samochody  https://www.dodge.com/demon.html)
TV początkowe: 1900 (wliczając poharatanego koziołka na zwolnieniu lekarskim)

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- bo ta drużyna nie osiągnęła jeszcze pełni swojego morderczego potencjału a Salary Cap tuż tuż. To znaczy, że raczej tegoż potencjału nie osiągnie. Czyli na zawsze będzie już w swoistym zawieszeniu pomiędzy Kinder-chaosem który czasem kogoś porządnie skrzywdzi a KIller-Chaos-wannabe do którego nie dotrze, bo Salary Cap w lidze jest na pułapie 2000 TV.
- bo obecnie w SS jest jedenastu zawodników i nie wiadomo czy lista płac udźwignie dwunastego (ponieważ patrz punkt powyżej). A tych jedenastu ma różne ciekawe skille (MB, Claw, sporo Guarda, kilka Tackli) ale też nie ma żadnej wybitnej specjalizacji. Chaotyczna jedenastka nie będzie dodgować jak elfy, nie będzie spuszczać łomotu jak Krasnale ogrodowe bądź chaotyczne, nie będzie skakać z jednej strony boiska na drugą jak Jaszczury, tylko umierać może jak każda inna drużyna. I do tego redakcja serdecznie i uprzejmie wszystkich SS-manów zachęca. Nawet jakiś specjalny program pseudo-lojalnościowy wprowadza żeby zachętę przełożyć na czyny – za każdego martwego chaotyka (dotyczy zarówno SS jak i wszelkich innych drużyn spod znaku tej śmiesznej strzałki z ośmioma czubkami) przyznawane jest 10 punktów. Jak się uzbiera 50 punktów to redakcja funduje hot-doga na stacji BP, za 100 punktów jest popcorn a za 200 punktów plakat Scarlett Johansson z domowej kolekcji Redakcji;
- bo większość istotnych graczy ma MA6 i AV8. Czyli przeciętny Beastman to taki ulepszony ludzki Lineman z dorobionymi rogami. Kilku koziołków się pomutowało, kilku dostało Agility, ale to wciąż zwierzaczki całkiem możliwe do ubicia. Jak mawia stare chińskie porzekadło: „Żeby mięso koziołka dobrze odchodziło od żeber, trzeba go potraktować solidnym Mighty Blowem a potem kilkoma kopniakami. Taki koziołek się idealnie nada na zupę albo pierogi.” Redakcja nie jest pewna czy chciałaby zjeść pierogi z których wciąż wystają rogi albo Claw, ale porzekadło i tak do nas trafia;
- trener Chaosu się rozkręca z sezonu na sezon i wyniki coraz lepsze osiąga, ale w tym sezonie jest losowany z wyższego koszyka więc wiadomo, presja oczekiwań, większe ryzyko ze strony niezadowolonych kibiców spuszczających wpierdol pod stadionem i takie tam… Poza tym – z całą sympatią – ale trener Sonic Scream jest kibicem New York Giants ;) – podążając za wynikami swojego zespołu będzie wybierał w nadchodzącym drafcie z numerem drugim ;) (Sorry, nie mogłem się powstrzymać ;))
- bo to fajna bashowa Grupa jest. I się wszyscy wyrżną zanim do playoffów się doczłapią. Sonic Scream pewnie też kogoś straci. W otwartym głosowaniu na straty chcielibyśmy zaproponować: Beastmani z + AG (dwie sztuki) i Chaos Warrior z +ST (jedna sztuka). I Patryk Jaki. Tak, wiem że nie występuje w Sonic Scream, ale znów nie mogłem się powstrzymać.
No dobra, ciężko coś innego znaleźć. Sonic Scream to niestety całkiem udana drużyna.

Ubojnia Watykan
Trener: FilipKowal
Rasa: Chaos
Staż drużyny: I sezon (kolejne świeżynki, to już trzecie)
Staż trenera: III sezon
Skład zespołu: 4 CW, 7 Beastmanów. 3RR, Apo. Solidny standard. Dobra wiadomość: 8 Blocków. Zła wiadomość: zero Guarda, Tackla, SureHands. Jak Coca-Cola Zero: zero kalorii, zero cukru, zero smaku, zero sensu. Jak kawa bezkofeinowa, piwo bezalkoholowe, papierosy beznikotynowe, seks bezorgazmowy a życie bez sensu…
TV początkowe: 1390.

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- chaos na wczesnym etapie rozwoju. Hmmmm…. Co tu może pójść źle? Może brak większej ilości skilli? Tylko jedenastu zawodników? Skillowanie zawodników trwające tyle, co wędrówka lodowca? A może to WSZYSTKO NARAZ? Nie wiem, nie mogę się zdecydować, rozdarty jestem…
- bo Ubojnia ma najniższe TV ze wszystkich drużyn. I takie może pozostać jeśli „ścieżka zdrowia” Ubojni zostanie poprowadzona przez ciemną dolinę złożoną z Cwksu, Mlockarnii i Sonic Scream. A takie właśnie drużyny mieszkańcy Watykanu będą mieli w swojej rozpisce. Jest realne niebezpieczeństwo, że spotkania Ubojni z wyżej wymienionymi drużynami będą przebiegać według następującego schematu: faza 1) wybór inducementów, faza 2) walka o pozostanie przy życiu, 3) opłakiwane zmarłych, 4) zastanawianie się nad inducementami na kolejne spotkanie;
- bo skład wybrany przez Filipa jest zdaniem Redakcji optymalnym składem Chaosu (bez Krowy i związanych z tym frustracji) ale sensowne granie Chaosem w tej Lidze wymaga nieco wyższego TV. „Nieco” definiujemy w granicach +400 TV. Czyli tak około 1800. Droga Ubojnio – życzymy Ci wszystkiego dobrego i powodzenia w kolejnym sezonie. Do tego czasu baw się dobrze, zdobywaj nowe umiejętności młodego skauta i nie umieraj zbyt często.
- bo z taką nazwą drużyny to trener może się spodziewać rychłego nalotu lotnych bojówek Radia Maryja i oskarżeń o antyklerykalizm, faszyzm, autyzm, szatanizm (to od takiego grzyba szatana co borowika przypomina), druidyzm, promowanie postaw amoralnych i zbyt niską konsumpcję wódki przekładającą się na niedostateczne wspieranie budżetu państwa wpływami z akcyzy. A ciężko się przeciwstawić drapieżnym Moherowym Beretom z niewielką ilością Clawa i bez Guarda. Plus ciężko się gra z różańcem zaciśniętym wokół szyi i gromnicą w d…. Nieważne. Nie kontynuujemy więcej tego wątku.
- jeśli Filip to Ligowy Mistrz Inducementów (a zgadzamy się w Redakcji z tą tezą) to nie lepiej od razu grać halflingami? MasterChef + kilka łapówek + jakiś fajny Star Player + drobny procent na zaskórniaki dla Redakcji? A tak to Ubojnia dotrze kiedyś z TV w okolice 1700-1800 i się taki talent inducementowy zmarnuje… Szkoda!

WDS (Wojewódzki Dom Sportu)
Trener: MrMinar
Rasa: KIslev
Staż drużyny: I sezon
Staż trenera: I sezon (witamy debiutanta!)
Skład zespołu: 11 Kislevitów. Misio (niecierpliwie czekamy na realizację wielkiego potencjału żartów jakie Miś wnosi do Ligi – w końcu to Miś na miarę naszych możliwości), 2 Blitzerów (każdy z Blockiem), 3 Catcherów (każdy z Blodgem), 5 Linemanów (3 x Wrestle, jeden ze StripBallem). Panie Minar – żeś ich hurtowo kupował, że wszyscy tacy sami?
TV początkowe: 1430

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- bo Leap (zwany też jumpem) jest fajny, w umiarkowanych ilościach (np. tu  https://www.youtube.com/watch?v=JkhaK9ZeVyw) ale w większych ilościach jest zjadaczem rerolli i prostym sposobem aby się pokaleczyć bez udziału drużyny przeciwnej. A tutaj Leapa mają wszyscy poza Misiaczkiem. A jak będą skakać (no bo po co im Leap skoro się z niego nie zamierza korzystać?), to trzeba też lądować. A lądowanie czasem bywa bolesne. Więc standardowe życzenie „Tylu startów, co lądowań!” nie dotyczy Kisleva, bo Redakcja uwielbia oglądać widowiskowe upadki. Już wstawiamy popcorn…
- bo nic tak nie wpłynie na widowiskowość ligi jak widowiskowe porażki Misia. Był taki kawał o Misiach. Chcecie posłuchać?
„Jak najprościej rozpoznać z jakim misiem mamy do czynienia?
Trzeba zrobić bardzo prosty test. Należy podejść do misia, z całej siły kopnąć go prosto w jaja i zacząć uciekać.
Jeśli:
a) Zaczynasz uciekać na drzewo, ale miś wspina się za tobą i cię zjada, to jest to niedźwiedź brunatny
b) Zaczynasz uciekać na drzewo, a miś nie wspina się za tobą tylko trzęsie drzewem, zrzuca cię i zjada, to jest to niedźwiedź grizzly;
c) Zaczynasz szukać drzewa, ale żadnego nie widać, jest tylko lodu w ch**j aż po horyzont, to znaczy, że jest to niedźwiedź polarny który zaraz cię zje;
d) Zaczynasz szukać drzewa ale wszędzie tylko bambus i małe, żółte ludziki składające iPhony to znaczy, że jest to miś panda;
e) Miś nic nie robi tylko zaczyna głośno płakać i się mazgaić, to znaczy że jest to Miś Koralgol – największa pizda w misiowym wszechświecie
f) … no i teraz jest też kolejna opcja. Jeśli Misiowi zapala się lampka Boneheada i zaczyna patrzeć debilym wzrokiem typu „Grzesiu Schetyna”, to znaczy że to Miś prosto z Kisleva. Nie szkodzi, że ma Blocka, StandFirma i Guarda. Bonehead to Bonehead. Znaczy się Grzesiu..
- bo to drużyna, która ma już sporo fajnych skilli ale główny ciężar zdobywania punktów będzie leżał na tych najmniej opancerzonych i najsłabszych. Czy naprawdę przepis na sukces nazywa się AV7 i ST2? Szczególnie że jeden nazywa się Patrushev. To od patroszenia jest? Chętnie pomożemy!
- bo WDS startuje z jedenastką zawodników i zerowym saldem na koncie. Życzymy powodzenia w łataniu składu w kolejnych spotkaniach. Aha, i ma tylko dwa rerolle na start.

Zinios Pro Girls
Trener: ZinczukKamil
Rasa: Elven Union
Staż drużyny: II sezon
Staż trenera: IV sezon
Skład zespołu: 10 elfów delikatnych jak papier toaletowy z reklam telewizyjnych, subtelnych jak operacje plastyczne Krzysztofa Ibisza i nieskażonych agresją jak konferencje prasowe Roberta Biedronia. Dwóch Blitzerów, trzech Catcherów, dwóch Throwerów (jeden odpoczywa po zeszłorocznych playoffach), trzech liniowych. Pięciu Blodgerów (Blitzerzy i Catcherzy), kilka Tackli, pojedyncze StripBalle i Dauntlessy.
TV początkowe: 1530 (w tym jeden ranny Thrower) + 60 na journeymana na pierwszy mecz (albo i na większość sezonu)

Powody do pesymizmu czyli dlaczego wszystko pójdzie źle:
- bo ta drużyna wygląda jak reklama zbiórki na akcję humanitarną prowadzoną przez PCK. Sześciu zawodników ma czerwone krzyże na stałe wpisane w swoje życiorysy i mniejsze lub większe ubytki: MA, AV lub Niggling. Pozostali gracze jeszcze takich ubytków nie mają ale podobno przez to czują się w drużynie coraz bardziej nieswojo i chałupniczymi metodami próbują dołączyć do swych pokiereszowanych ziomków: ktoś sobie próbował podpiłować ścięgno Achillesa szlifierką kątową, inny ktoś rozpędzał się i uderzał głową w ścianę żeby nabawić się wstrząsu mózgu (ale się nie udało, tylko fryzurę trochę postrzępił), jeszcze inny ktoś napluł krasnoludom do kufla (tego ktosia akurat już nie ma w drużynie, zresztą wśród żywych też już go nie ma);
- AV8 ma jeden (słownie: jeden) elf. Ale ma niggling injury. Dwóch ma AV6 (słownie: armor walju sześć) a jeden z nich nawet dodge’a nie ma. Redakcja zastanawia się czy jaki jest dolny pułap AV z którym zawodnik może startować w meczu ligowym i wypracowała następującą modyfikację reguł gry: „Jeśli zawodnik startuje z AV mniejszym niż 5, rzuca na obrażenia przy Changing Wather bo może go zdmuchnąć wiatr. Jeśli któryś z zawodników drużyny przeciwnej posiada Kick, może zadeklarować, że przy wykopie celuje w zawodnika z AV5. Jeśli go trafi, zawodnik z AV5 umiera a kopacz dostaje dwa SPP i może powtórzyć wykop (np. po to, żeby wcelować w kolejnego).” To ma spory potencjał na zwiększenie populacji zawodników z Kickiem.
- bo Dziewczęta Kamila nie mają ani jednego skilla „siłowego”. Ani Guarda, ani Mighty Blowa. Jedna dziewczyna podobno chciała Graba wziąć, ale ktoś jej wytłumaczył, że to się nie przydaje na promocjach w Reserved czy innym NewYorkerze żeby szybciej chwycić ciuszki z wieszaka.
- bo ZPG grają fajnie w ataku i są w stanie zdobywać przyłożenia z każdego miejsca na boisku, praktycznie co kilka tur, nawet o one turn touchdown można się pokusić. Ale jak przychodzi do gry obronnej to się dziewczęta rozpierzchają. Jedna sobie przypomina, że żelazko zostawiła włączone, druga - że dziecko z przedszkola trzeba odebrać, trzecia – że sąsiadce ploteczki obiecała. Jakiś foszek się też zdarzy bo koleżanka ma fajniejszą koafiurę albo manikiur z brokatem bardziej oczojebnym, ból głowy jakiś się przypałęta albo inna przypadłość kobieca. No i znowu trzeba próbować punkty zdobywać.
- bo po co komu inducementy jak połowa drużyny leży za linią boczną? Nawet jak wizard dobrze rypnie w przeciwnika to komu będzie piłkę podnosić? A taki scenariusz piszemy ZPG na kilka spotkań. Bo w poprzednim kilka spotkań tak właśnie wyglądało.


Powodzenia wszystkim i do zobaczenia na boisku!
What annoys me the most is people who claim to know the truth and all others must be ignorant. It’s not a discussion anymore, it becomes a contest of rhetoric and it’s all about winning an argument rather than answering a question

Awatar użytkownika
sim00n
rekrut
Posty: 193
Rejestracja: 05 wrz 2017, 21:14

Re: Sezon 6 - Skarb Kibica

Post autor: sim00n » 23 sie 2018, 17:40

Chylę czoła.....
Simon

Awatar użytkownika
Smollar
trener
Posty: 3520
Rejestracja: 10 wrz 2016, 00:13
Lokalizacja: WarSaw

Zdobyte trofea

Re: Sezon 6 - Skarb Kibica

Post autor: Smollar » 23 sie 2018, 23:22

rooted pisze: 23 sie 2018, 16:44
:o :mrgreen: :twisted:
Świetnie się to czyta!
BB2 i FUMBBL: Smollar73 | steam: smollar
Obrazek
Gamonie mieszają kostkami w kuflu z piwem.

Awatar użytkownika
Elkołak
trener
Posty: 4281
Rejestracja: 08 lip 2014, 13:21
Lokalizacja: Grudziądz

Zdobyte trofea

Re: Sezon 6 - Skarb Kibica

Post autor: Elkołak » 24 sie 2018, 07:37

MISTRZ!!! :D
steam: Elkolak75

Turnieje: 47
110-48-53 (319-210)

Turnieje NAF 78-31-39 (228-156) Rasy: 29

Od martwego elfa lepszy jest tylko taki, który konając zdradza Ci taktykę swojej drużyny...

Awatar użytkownika
sim00n
rekrut
Posty: 193
Rejestracja: 05 wrz 2017, 21:14

Re: Sezon 6 - Skarb Kibica

Post autor: sim00n » 24 sie 2018, 10:53

Elkołak pisze: 24 sie 2018, 07:37MISTRZ!!! :D
Elko kupuj konsolete i graj z nami ;) widzisz jak tu pięknie.
Simon

Awatar użytkownika
Elkołak
trener
Posty: 4281
Rejestracja: 08 lip 2014, 13:21
Lokalizacja: Grudziądz

Zdobyte trofea

Re: Sezon 6 - Skarb Kibica

Post autor: Elkołak » 24 sie 2018, 11:28

Diabłów do raju nie biorą :twisted: :twisted: :twisted: :D
steam: Elkolak75

Turnieje: 47
110-48-53 (319-210)

Turnieje NAF 78-31-39 (228-156) Rasy: 29

Od martwego elfa lepszy jest tylko taki, który konając zdradza Ci taktykę swojej drużyny...

Awatar użytkownika
GomezM80
rekrut
Posty: 143
Rejestracja: 04 mar 2017, 17:36
Lokalizacja: Płock

Zdobyte trofea

Re: Sezon 6 - Skarb Kibica

Post autor: GomezM80 » 24 sie 2018, 17:10

Drodzy koledzy z ligi PC , serdecznie zapraszam do dołączenia do naszej grupy na Facebook : PS4 Blood Bowl Polska. Niedługo za pośrednictwem linków tamże zamieszczanych, będzie można śledzić cotygodniowy magazyn ligowy prowadzony przez twórcę tak wyczekiwanych przez nas wszystkich "Skarbów Kibica". Jeżeli macie chęć śledzić losy drużyn, tak barwnie opisywanych przez Michała, niewątpliwie okraszone również próbką niebanalnego humoru, to grzechem by było nie skorzystać, nieprawdaż :D ?

Awatar użytkownika
leon
trener
Posty: 10549
Rejestracja: 13 lut 2015, 07:42

Zdobyte trofea

Pozostałe odznaki

Re: Sezon 6 - Skarb Kibica

Post autor: leon » 28 sie 2018, 09:15

jak Leon gra Amazonkami mozna zobaczyc na stole na turniejach przeroznych :-)
a co do kontuzji to przed sezonem pozegnał sie wieloletni rtroll slayer, ktory stracil dwa ruchu, agility oraz pancerz. chyba tak poharatanego zawodnika nigdy nie mialem. niestety cap tv skazał go na przedwczesna emeryture
Amazonki PL-stół-11 78-28-26
Chaos PL-stół-11 9-4-2
Chaos Renegades PL-stół-11 4-0-0
Wood elfs PL-stół-11 3-0-2
Orcs PL-stół-11 10-5-3
Lizardmen PL-stół-11 1-0-0

RottenBussiness
podawacz piłek
Posty: 31
Rejestracja: 30 paź 2017, 16:43

Zdobyte trofea

Re: Sezon 6 - Skarb Kibica

Post autor: RottenBussiness » 29 sie 2018, 13:22

Szacunek :)

Zablokowany

Wróć do „Sezon zasadniczy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości