Przegląd BBowlowy #1

Zablokowany
Mentos
liniowy
Posty: 877
Rejestracja: 24 lut 2018, 12:22

Aktualny zwycięzca turnieju Masters

Zdobyte trofea

Przegląd BBowlowy #1

Post autor: Mentos » 20 gru 2018, 14:25

20 grudnia 2018 r.
Przegląd BBowlowy (#1)

Temat numeru – Mecz otwarcia, skaveni nie chcieli oddać piłki i życia!

Witamy w pierwszym numerze Przeglądu BBowlowego. Na dzień dobry serwujemy wam dziś relację z wielkiego meczu otwarcia, w którym Pitca z Keczukiem w sposób podstępny pokonała Promil Junior. W numerze znajdzie się również analiza meczowa, w której powytykamy obydwu trenerom ich błędy (za coś również postaramy się pochwalić), jak również dokonamy przeglądu pierwszych dwóch drużyn naszej ligi, które były bohaterami meczu otwarcia.

Poznaj swojego przeciwnika.
Pitca z Keczukiem
Aspiracje tej drużyny sięgają w kosmos, natomiast, czy dotrwają oni do końca sezonie w praktycznie niezmienionym składzie, to się dopiero okaże. Na pewno strata każdego gutter runnera będzie powodowała spadek jakości tej drużyny. Zespół ma na ten moment 11 zawodników, nic nieznaczących linemaów, dwóch storm verminów z clawem i mighty blowem (jeden ma nawet tackle, co się chwali). Niekwestionowanymi gwiazdami drużyny są zaś dwaj gutter runnerzy – Pwylut i Altable Snarl. Mają oni po 10 punktów ruchu, zaś największą uwagę trzeba zwrócić na Altable Snarla, który posiada trzy siły i pięć zręczności, co czyni go niezwykle trudnym do zatrzymania. Sam Altable Snarl, był zresztą bohaterem meczu otwarcia i uratował drużynę, gdy było już z nią naprawdę krucho. Czekamy z niecierpliwością, jak ten zespół będzie sobie radził w dalszej części sezonu.

Gwiazda zespołu: Altable Snarl
Nasze przewidywania: Jednorazowy skok na PO i kasacja drużyny po kasacji jej zawodników.

Promil Junior
Drużyna ciekawa, mająca dużo bloków, kilka migty blowów, a przede wszystkim czarnych orków, które będą stanowiły przeszkodę dla każdego przeciwnika. Czego tej drużynie brakuje? Oczywiście tackli, co sprawia, że z drużynami opierającymi swą taktykę na zręczności i unikach, nie będzie im łatwo. Racjonalnie więc orki wybrały grupę w EL opierającą się praktycznie wyłącznie na bashu (z przystawką w pierwszej kolejce w postaci skavenów) i chwalimy ich za ten wybór. Promil kocha passing game i widać to po stylu ich gry, w którym stosunkowo dużo jak na tak mało zręczny zespół jest hand offów, czy podań. Bardzo dobrze wygląda Krwiopuszcz, który jest blizterem posiadającym dodge, Rączyzbój z dodgem i dauntlessem, jednakże, gdyby wybrać gwiazdę zespołu redakcja stawia tutaj na Piłomiota Młodszego – throwera ze strong armem, dumb offem, accuracy naprawdę dobrze to wygląda. Pytanie, czy drużyna orków w tak silnej grupie składającej się z samych morderców będzie potrafiła cokolwiek w niej zdziałać.

Gwiazda Zespołu: Piłomiot Młodszy
Nasze Przewidywania: rozpaczliwa walka o PO w bardzo silnej grupie.

Czas zatem na naszą relację meczową.

Pitca z Keczukiem – Promil Junior (2-1)
Dnia 16 grudnia 2018 r. został rozegrany mecz otwarcia nowego 7 sezonu Polskiej Ligi Blood Bowl na PS 4. Wszyscy z wypiekami na twarzy śledzili mecz skaveńskiej drużyny Picty z Keczukiem, która mierzyła się z orkowym Promilem Junior. By wyrównać szansę, drużyna orków honorowo zdecydowała przed meczem, że nie będzie używać wobec skavenów wślizgów, w odpowiedzi skaveni już mniej honorowo wykupili inducementy w postaci wizarda i Feza – kulomiota, który miał wedle założeń trenera przechylić losy meczu na stronę skavenów zmiatając z murawy zastępy czarnych orków.

Już przed samym rozpoczęciem meczu zaczęły się dziać rzeczy dziwne. Skaveni wystawiając goblina z kulą zdecydowali się na przyjęcie piłki, toteż kula pełniła rolę defensywną (?). Tą taktyką zdawali się być zaskoczeni nie tylko kibice zgromadzeni na boisku, komentator, ale chyba i sam goblin. W sposób nieszablonowy Skaveni wystawili również jedną ze swoich gwiazd – gutter runnera Przyluta centralnie pod atak w pierwszej rundzie, jednakże Rączyzbój z mighty blowem nie podołał zadaniu wyeliminowania małego skavena.

Należy dodać, że bardzo ciekawie oglądało się ten mecz na wizji, gdy orkowie próbowali po rozpoczęciu meczu zrobić skavenom krzywdę, ja tego nie widziałem, widzowie tego nie widzieli, ale wszyscy za to śledzili wraz z trenerem skavenów – Kaniulcem, jak w odległej od odgłosów walki części boiska liczy on (pole, po polu) odległości, na które mogą dobiec gutter runerzy.

Już w pierwszej turze skaveni osaczyli słabo bronionego ballcariera, ten próbował się jeszcze ratować podaniem do kolegi, ale nieudany dumb off sprawił, że piłka leżała na ziemi. Niemal po chwili, po brawurowej akcji skaveni mieli piłkę w swoich łapach i już w drugiej turze gutter runner - Altable Snarl zdobył historyczne, pierwsze przyłożenie dla Pitcy z Keczukiem w EL. Na zegarze stadionowym pojawił się wynik 1-0.

Orkowie postanowili w tym meczu skupić się na biciu (co nieźle drużynie Myszopka wychodziło), odbijało się to jednak na obronie, gdyż już w 3 turze meczu skaven Pwylut przejął piłkę. Wkrótce po wływem brutalnej siły oczywiście ją stracił, ale orkowie prócz ustawienia przy niej dyskretnej obstawy nie zrobili nic, by ją podnieść (aż się prosiło, by Piłomiot Młodszy zrobił unik i pobiegł przejąć bezpańską piłkę).

W czwartej turze Altable snarl przekombinował, chcąc pokazać kibicom, jak dalej jest w stanie pobiec w jednej turze. Mając 5 ag mógł wbiec w tackle zone przeciwnika (w którym leżała piłka) na +2, ale zamiast tego zdecydował się robić jakieś dziwne kółka. Altable Snarl oczywiście przejął piłkę, ale zabrakło zwyczajnego ruchu na to, by zdobyć przyłożenie, a jak wiadomo, nie jest prosto wykonać dwa GFI z rerollem na +2 i Altable Snarl stał się kolejną tego ofiarą.

W piątej turze mieliśmy piękny gest fair play, bowiem orkowi postanowili nie blitzować na skavenów, mimo wielu dogodnych do tego okazji. Po przejęciu piłki przez orków trwała nierówna walka w środku boiska. Był moment nieuwagi, gdy zawodnicy Promilu nie zauważyłi, że udając nieprzytomnego Sniyz czai się ze swoimi szponami na ballcariera, jednakże Piłomiot młodszy w ostatniej chwili widząc atak przytomnie piłkę odrzucił. Jeśli chodzi o ciekawostki dotyczące pierwszej połowy, to warto wspomnieć, że w 8 rundzie gutter runner Skroik w nic nieznaczaniecej sytuacji postanowił się niegroźnie kontuzjować na GFI.

Na II połowę wyszło 6 skavenów, zaś wydarzeniem boiskowym, które ożywiło wszystkich był oczywiście blitz dla orków. Otoczyli oni skavenów, ale nie zatkali dziury w obronie, którą chętnie wykorzystał Altable Snarl. Dobiegł on do połowy boiska, jednakże nie udało mu się zrobić uniku i padł. Orki w końcu przejęły piłkę i pewnie zmierzały po remis. W 10 turze zaczajony na trybunach czarodziej zdecydował się pomóc skavenom i za omocą błyskawicy powalił on ballcariera. Orkowie znów odzyskali piłkę i zaczęli przeć na przód. W 11 turze Skaveni postanowili bezzsensownie zmarnować swój ostatni reroll na podnoszenie piłki na +5, co w 12 turze zaskutkowało przyłożeniem Rączyzbója. Promil grał o pełną pulę i wydaje się, że to była właściwa taktyka. Było jeszcze dużo czasu do końca meczu, a na bosiko wyszło jedynie 6 skavenów bez rerolli, którzy już w 13 turze upuścili piłkę. Nic to jednak nie dało, orkowie starali się powalić przeciwników, ale chyba przed wszystkim powinni skupić się na będącym przy piłce Altable Snarlu, wybrali jednak atak na innego gutter runnera. Wszystko to skutkowało tym, że na początku 14 tury dzielny Altable snarl przedarł się przez zasieki przeciwnika i pobiegł ku końcowej linii boiska po zwycięstwo.

Analiza taktyczna
Promil Junior (Orkowie)
Plusy meczu:
- passing game w wykonaniu orków,
- bardzo ładne ograniczenie liczby zawodników przeciwnika na boisku,
- racjonalna decyzja, by przy małej ilości zawodników przeciwnika na boisku (kontuzje, KO, brak przerzutów!), zagrać o pełną pulę.

Minusy meczu:
- w czasie meczu było wiele okazji do atakowania gutter runnerów na trzech kościach black orkami, zamiast tego, czarny ork był często dostawiany do ataku jako asysta, a gutter runnera atakował zwykły ork z siłą trzy, zmniejszając szansę na udany atak (zwłaszcza w braku tackle).
- aż prosiło się o więcej fauli na leżących gutter runnerach, zwłaszcza grając w przewadze 5 zawodników,
- nie do końca zrozumiałe były sytuacje, w których orki mnożyły niepotrzebne rzuty podnosiły piłkę throwerem, by następnie przekazać ją kolejnemu zawodnikowi.
- orkowie dosyć słabo bronili piłek po ich przejęciu.

Pitca z Keczukiem (Skaveni)
Plusy Meczu:
- tak wyskillowani gutter runerzy, to przyjemność w oglądaniu i szansa na sukces w tym sezonie,
- bardzo odważne przeciskanie się gutter runnerami przez zastępy przeciwników.
- wszyscy żyją i mają się dobrze.

Minusy Meczu:
- po co goblin z kulą w defensywie?
- wydaje się, że wizard został użyty zbyt wcześnie, można go było jeszcze trzymać jako straszak albo użyć go w bardziej dogodnej okazji do kontrataku.
- szybkie pozbycie się przerzutów,
- w czwartej turze skaveni mieli akcję bramkową na 2-0. Skaven z ag5, zamiast od razu wbić się w tackle zone przeciwnika na 2+ i biec spokojnie ku linii końcowej, zdecydował się robić dziwne kółką, by upaść na ostatnim GFI przy linii końcowej boiska.

Zablokowany

Wróć do „Sezon zasadniczy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość