Sposób liczenia turnieji

[rover]

Jak kiedys z Niko o tym gadalem to fajna rzecz powiedzial.

1. Turnieje zagraniczne licza sie do rankingu PL.
2. Ranking jest po to zeby wylonic repre.
3. Repra jedzie na wielki turniej zagraniczny.
4. Jak ktos jedzie do Pragi czy Budapesztu to pokazuje, ze mu zalezy, i zdobywa doswiadczenie miedzynarodowe, co jest dobre dla repry.
5. Dlaczego wobec tego nie nagradzac trenerow, ktorzy wkladaja zaangazowanie i wysilek aby pojechac grac poza Polske?

A mnie osobiscie interesuje bardziej czy zrobimy beat of two czy best of three. Z moich doswiadczen i rozmow z reszka wynika, ze:

1. Dobrzy gracze sa regularnie w top10 i czasami jak im sie noga powinie to spadaja nizej.
2. Zeby byc w top3 trzeba miec farta w paringach i jednak nie spierdolic rzutu na 2+ na koniec meczu.
3. Zeby wygrac turniej trzeba miec jeszcze wiecej farta w paringach i jednak w wiekszosci korzystne rzuty we wszystkich meczach (przy zalozeniu, ze nie gramy z warzywniakiem tylko 2-3 mecze z topem PL).
4. Ergo - zrobienie best of three jednak zmniejsza czynnik, ze ktos przyfarci na turnieju, zgarnia 40 punktow, a potem z defaultu zostaje koordynatorem, nie majac bladego pojecia o scenie.

[teillman]

+1 Rover

[dziczekpl]

Zakłądając że będzie to Palinka Bowl lub Prague Cup - oba mają już rok historii za sobą, jeśli będzie tam 30+ osób i pomalowane drużyny to bym dał normalnie to jako mastera, nie widzę powodu dla którego ranga powinna być temu dana niższa tylko przez to że zagraniczny turniej. Bo zweryfikować nie jest ciężko, znamy tamtejszych organizatorów i mamy do nich kontakt.

A jeśli jakiś inny turniej - myślę że to nie jest ciężkie do zweryfikowania czy było czy nie było według wymagań.

Więc póki co 100% że coś jest masterem możemy ustalić na Palince i Pradze naturalnie, jak będzie coś większego ALE nie będziemy w stanie zweryfikować czy było 100% pomalowane to wtedy sorry ale będzie liczone jako czelek. IMO prosta sprawa, sam mogę pisać po organizatorach ale im więcej opcji tym lepiej.

Czyli jak pojadę do Frankfurtu nad Menem albo Amsterdamu sam i pierdolnę turniej to mi to zaliczycie do ogólnego rankingu...?

[stikman]

Zakłądając że będzie to Palinka Bowl lub Prague Cup - oba mają już rok historii za sobą, jeśli będzie tam 30+ osób i pomalowane drużyny to bym dał normalnie to jako mastera, nie widzę powodu dla którego ranga powinna być temu dana niższa tylko przez to że zagraniczny turniej. Bo zweryfikować nie jest ciężko, znamy tamtejszych organizatorów i mamy do nich kontakt.

A jeśli jakiś inny turniej - myślę że to nie jest ciężkie do zweryfikowania czy było czy nie było według wymagań.

Więc póki co 100% że coś jest masterem możemy ustalić na Palince i Pradze naturalnie, jak będzie coś większego ALE nie będziemy w stanie zweryfikować czy było 100% pomalowane to wtedy sorry ale będzie liczone jako czelek. IMO prosta sprawa, sam mogę pisać po organizatorach ale im więcej opcji tym lepiej.

Czyli jak pojadę do Frankfurtu nad Menem albo Amsterdamu sam i pierdolnę turniej to mi to zaliczycie do ogólnego rankingu...?

Jak jedziesz do Amsterdamu to daj znać - chętnie też pojadę

[Shawass]

Czyli jak pojadę do Frankfurtu nad Menem albo Amsterdamu sam i pierdolnę turniej to mi to zaliczycie do ogólnego rankingu...?

Jeśli pojedziesz do Kingston czy Sydney czy Gunwobergu i będzie to turniej NAFowy (bo pamiętajcie że to też jakieś wymaganie jest ) to w razie wątpliwości (jak powiedzmy będą wyniki gdzieś skitrane na stronie internetowej warzywniaka w Kairze a nie na FB/stronie NAfu) to się napisze do organizatora żeby podał ilu było uczestników i czy modelarkę sprawdzał. Jeśli odpowie "গুঁন সিই" albo że nie sprawdzał to liczymy że nie było wymogu malowania albo nie wszyscy pomalowali. Nie jest to trudne.

I nie, nie wierzę że ktoś będzie jechał na turniej do Ugandy i przekupywał tam sędziego żeby napisał że było 500 osób i wszyscy z pomalowanymi drużynami

I tak, w razie W podejmuję się pisania do tych organizatorów turnieji.

[Sir Mewash]

Jak kiedys z Niko o tym gadalem to fajna rzecz powiedzial.

1. Turnieje zagraniczne licza sie do rankingu PL.
2. Ranking jest po to zeby wylonic repre.
3. Repra jedzie na wielki turniej zagraniczny.
4. Jak ktos jedzie do Pragi czy Budapesztu to pokazuje, ze mu zalezy, i zdobywa doswiadczenie miedzynarodowe, co jest dobre dla repry.
5. Dlaczego wobec tego nie nagradzac trenerow, ktorzy wkladaja zaangazowanie i wysilek aby pojechac grac poza Polske?

A mnie osobiscie interesuje bardziej czy zrobimy beat of two czy best of three. Z moich doswiadczen i rozmow z reszka wynika, ze:

1. Dobrzy gracze sa regularnie w top10 i czasami jak im sie noga powinie to spadaja nizej.
2. Zeby byc w top3 trzeba miec farta w paringach i jednak nie spierdolic rzutu na 2+ na koniec meczu.
3. Zeby wygrac turniej trzeba miec jeszcze wiecej farta w paringach i jednak w wiekszosci korzystne rzuty we wszystkich meczach (przy zalozeniu, ze nie gramy z warzywniakiem tylko 2-3 mecze z topem PL).
4. Ergo - zrobienie best of three jednak zmniejsza czynnik, ze ktos przyfarci na turnieju, zgarnia 40 punktow, a potem z defaultu zostaje koordynatorem, nie majac bladego pojecia o scenie.

Ale chcesz turnieje zagraniczne liczyć jako chelki czy jako mastery?
Nie wiem jak w Pradze ale w Budapeszcie w zeszłym roku było słabo z malowaniem i WYSIWIG, grałem z zespołem ludzi robiących za proelfy.

Punkt 4 - możesz rozwinąć myśl "best of three" bo ja chyba nie do końca rozumiem użycia tego formatu tutaj. Dwie wygrane w trzech turniejach?

[dziczekpl]

Czyli jak pojadę do Frankfurtu nad Menem albo Amsterdamu sam i pierdolnę turniej to mi to zaliczycie do ogólnego rankingu...?

Jeśli pojedziesz do Kingston czy Sydney czy Gunwobergu i będzie to turniej NAFowy (bo pamiętajcie że to też jakieś wymaganie jest ) to w razie wątpliwości (jak powiedzmy będą wyniki gdzieś skitrane na stronie internetowej warzywniaka w Kairze a nie na FB/stronie NAfu) to się napisze do organizatora żeby podał ilu było uczestników i czy modelarkę sprawdzał. Jeśli odpowie "গুঁন সিই" albo że nie sprawdzał to liczymy że nie było wymogu malowania albo nie wszyscy pomalowali. Nie jest to trudne.

I nie, nie wierzę że ktoś będzie jechał na turniej do Ugandy i przekupywał tam sędziego żeby napisał że było 500 osób i wszyscy z pomalowanymi drużynami

I tak, w razie W podejmuję się pisania do tych organizatorów turnieji.

Shawass kochanienki teraz sie wyzłośliwie - mam watpliwosci tak jak przy korekcie mojego wyniku z Elko Bo dalej jak psu w dupe 2:1 w rankingu NAF Jak dla mnie: tylko polskie turnieje i też jestem za opcją wynik z 3 najlepszych turnieji w sezonie zamiast dwóch.

[Shawass]

Shawass kochanienki teraz sie wyzłośliwie - mam watpliwosci tak jak przy korekcie mojego wyniku z Elko Bo dalej jak psu w dupe 2:1 w rankingu NAF Jak dla mnie: tylko polskie turnieje i też jestem za opcją wynik z 3 najlepszych turnieji w sezonie zamiast dwóch.

No racja, jestem niegodny zaufania i nawet się nie będę tłumaczył bo wpadek mam masę. No to ktoś inny wtedy może napisać

Wciąż jestem za tym żeby nie tylko polskie były liczone - argumentów za jest wiele więcej niż te przeciw że "nie każdy może" lub że może wyniknąć że zostanie źle skategoryzowany dany turniej.

[Pieta]

Ale to chyba i tak już jest do ustalenia przez koordynatorów. Prawda?

[teillman]

Proste jeżeli turniej zagraniczny spełniał wymogi naszego mastera (jak do tej pory żaden nie spełniał) to powinien być liczony jako master, jeżeli nie to jako chelek jak było 5 osób to jako local. Tyle. Co mnie to obchodzi czy ktoś jeździ za granice czy nie. Ten co jedzie do Ugandy powinien mieć takie samo prawo do punktów jak ten co jedzie do Kopydłowa.

Też jestem za tym żeby do rankingu brać średnią z 3 meczy a nie z dwóch. Przy obecnej ilości turniejów wręcz wypadałoby to zmienić w nowym sezonie.

@EDIT

Pieta +1