2019 - Wybór reprezentacji

[KapitanStokczan]

Mastery w 2020:
- luty Brick Bowl
- marzec Goat Cup
- kwiecień Polish Open
- czerwiec Rekin
- lipiec Beach Bowl
- wrzesień Rum Bowl
- listopad Winter Cup

Zostaje maj gdzie Jaskier chyba chciał robić Mastera i październik, ale wtedy jest Euro. Nie wiem co z sierpniem.

Myślę, że każde z tych środowisk podoła organizacji Mastera na 40 osób. Myślę, że nawet 50 osób jest osiągalne (jak jest to na Masterach np. 40k) i wtedy mogłoby być to jakieś wyzwanie.

Rekin nie jest Masterem bo drużynówka. Już kiedyś robili awanturę żeby nie liczyć wyników z tego zajebistego wyjebanego w kosmos eventu ;p
Fakt faktem drużynowe Mistrzostwa Polski ale biorąc dodatkowo do tego, że gramy draftem tym bardziej nie powinno się na jego podstawie wyłaniać reprezentantów (Płacze ale tak mówi logika)

Ja dalej jestem fanem wyłaniania mniejszej liczby masterów bo challengerów nie będzie w ogóle.
MAX 6 w roku
Minimum 50 os.
Ocena poprzedniej edycji (subiektywna przez koordynatorów i repre obecną, ponieważ ktoś mógł odjebać zajebistego challengera i zająć jego miejsce)
Minimum 7 tyg. odstępu
Lokali bym nie liczył w ogóle bo jak dla mnie nie ma to sensu... chyba że na takim lokalu też by było minumum 40 os. z Polski a nie ze środowiska.

Buziaki !

[Shawass]

Minimum 50 os.

plox don't

[leon]

Nie mozemy traktować rankingu elo ktory jest od lat do wyłaniania reprezentacji co roku.

Żeby było jasne - ranking ELO to ten prowadzony przez @Jaskiera nie-do-repry, do repry jest ten @Sir Mewasha. Tobie chodzi o który i jak traktować?

Przecież napisałem wyraźnie

[Snajper]

Mastery w 2020:
- luty Brick Bowl
- marzec Goat Cup

- czerwiec Rekin
- lipiec Beach Bowl
- wrzesień Rum Bowl
- listopad Winter Cup

Zostaje maj gdzie Jaskier chyba chciał robić Mastera i październik, ale wtedy jest Euro. Nie wiem co z sierpniem.

Myślę, że każde z tych środowisk podoła organizacji Mastera na 40 osób. Myślę, że nawet 50 osób jest osiągalne (jak jest to na Masterach np. 40k) i wtedy mogłoby być to jakieś wyzwanie.

Rekin nie jest Masterem bo drużynówka. Już kiedyś robili awanturę żeby nie liczyć wyników z tego zajebistego wyjebanego w kosmos eventu ;p
Fakt faktem drużynowe Mistrzostwa Polski ale biorąc dodatkowo do tego, że gramy draftem tym bardziej nie powinno się na jego podstawie wyłaniać reprezentantów (Płacze ale tak mówi logika)

Ja dalej jestem fanem wyłaniania mniejszej liczby masterów bo challengerów nie będzie w ogóle.
MAX 6 w roku
Minimum 50 os.
Ocena poprzedniej edycji (subiektywna przez koordynatorów i repre obecną, ponieważ ktoś mógł odjebać zajebistego challengera i zająć jego miejsce)
Minimum 7 tyg. odstępu
Lokali bym nie liczył w ogóle bo jak dla mnie nie ma to sensu... chyba że na takim lokalu też by było minumum 40 os. z Polski a nie ze środowiska.

Buziaki !

No to [mention]KapitanStokczan[/mention] jest 6 :

- luty Brick Bowl
- marzec Goat Cup
- kwiecień Polish Open
- lipiec Beach Bowl
- wrzesień Rum Bowl
- listopad Winter Cup

Jedyny problem byłby z 7 tygodniami odstępu, bo Wrocław musiałby się przenieść na styczeń (a pewnie nie będą chcieli i ich rozumiem), a i tak PO jest zależne od świąt wielkanocnych. My będąc w środku, mamy niewielkie pole manewru (ale jesteśmy gotowi na negocjacje i szukanie kompromisu). Innych terminów nie ma, bo nadal mimo, że Rekin nie jest Masterem to dalej turniej na +/- 80 osób (więc czerwiec odpada, jak i końcówka maja). Październik odpada przez Euro / World Cup.

50 osób nie powinno być problemem. A bardziej matematycznie - połowa osób z największego mastera z roku poprzedniego powinno być dolną granicą masterów na następny rok.

Podnośmy standardy, stawiajmy sobie wyzwania. Ja i cały Lublin jesteśmy na tak.

[leon]

te 7 tygodni odstepu jesli chcemy odrobine rozszerzyc liczbe masterow warto zmodyfikowac troche.

[Shawass]

No ja przeciw 50 Pamiętajcie że ludzie chcą zdobyć punkty za master i przy degradacji mastera do challengera bo się nie pojawi, powiedzmy, 7 osób i będzie 46 osób obecnych to będzie nieco lipa.

40 jest jeszcze do przyjęcia, nawet 30 bym bronił. I tak, poza powyższym argumentem patrzę też na to że 50 nie zmieszczę w K20 a zmiana miejscówki będzie mnie kosztować osoby

Co do odstępu - 7 tygodni to imo przesada, 5 bym dał jako maks chyba że nie chcemy wogóle żeby było więcej masterów niż 6, przeciwko czemu jestem (w sensie żeby nie pojawiały się nowe mastery ). Więc imo lepiej zostawić trochę przestrzeni, a że w tym roku pojawiały się turnieje miech (i mniej) przed innymi bez wielkiego spadku frekwencji to imo 5 tygodni jest dobrym odstępem.

Takie moje zdanie

[reszka]

Ja się zgodzę z Shawasem. Powiem więcej, zdecydowanie się zgodzę - absolutnie nie wchodziłbym powyżej 40. Dałbym 30, bo nie chciałbym żeby organizatorzy się stresowali czy dobiją do limitu.

OK, turnieje warszawskie są liczne, bo gra sporo warszawiaków, którzy jednak nigdzie indziej nie jeżdżą. Poza Warszawą już nie ma takich osiągów. Największy potencjał na zbliżenie się do wyników warszawy ma Lublin, bo chłopaki robią show i mają taki potencjał, którego ośrodki w rzeszowie, gdańsku, Wrocławiu mogą pozazdrościć.

Rum bowl - około 48
brick bowl - 42 osoby
Beach Bowl - 48
Beach Bowl 2018 - 40 osób

Dalej nie chce mi się szukać.

Odstęp czasowy zawsze uważałem za zbędny. Najlepiej obrazuje to Kazus właśnie Lublina, który rezerwuje sobie termin już teraz, żeby nie zostać wypchnięty przez Wrocław i Warszawę, zmuszając je do wyboru terminów po pewnej dacie. Ludzie głosują nogami, jeśli będzie zbyt dużo turniejów w krótkim odstępie to odbije się na frekwencji, więc wolałbym, żeby Wrocław/Lublin/W-wa dogadali się niż ustalać sztywne ramy terminowe. Polish Open 2019 to była wyjątkowa sytuacja, bo to był ostatni dzień aktywności świetnej miejscówki.

[stikman]

max 6 masterów w 2019/2020
Master min 40 osób
Minimum 6 gier
Odstęp między Masterami min 5 tygodni
Obowiązek pomalowanych figurek i wykończonych podstawek

Chellanger min 20 osób
Minimum 5 gier
Odstęp między Chellanger'em, a pozostałymi turniejami min 2 tygodnie (nie uwzględniamy lokali)

Lokal min 6 osób

Do rankingu najlepsze 4 turnieje (może liczyć się chellanger, który i tak ma mniejszą wartość z bazy) - wiem, że to kontrowersyjna propozycja, ale to zakłada, że nawet jak Ci nie pójdą jakieś 2 turnieje to przy 6 (max) w roku złapiesz miejsce w reprze.

[Snajper]

Ok, trafia do mnie ta argumentacja. Nie chodziło mi o zabijanie imprez, ani o robienie problemów organizatorom. Shawassa przypadek pokazuje to najlepiej, że miałby problemy lokalowe przy ustaleniu limitu 50 osób. To już by nawet nie chodziło o wyzwania o których pisałem, tylko czy mam podstawy żeby organizować turniej. Trochę się więc zagalopowałem.

Co do terminów to trochę nie widzę rozwiązania. Ja z Domingo rozmawiałem i Goat Cup będzie się starał być zawsze 5 tygodni przed Polish Open. Będzie na tych samych zasadach co PO i ma być takim ostatnim sprawdzianem przed tym najważniejszym w ciągu roku turniejem. Problem jest taki, że PO zmieniać będzie daty w zależności od świąt, więc Goat też będzie. 5 tygodni wydaje mi się odpowiednią przerwą dla graczy na zebranie funduszy.

Niby 6 Masterów, ale dochodzi Rekin, Euro co roku, 2 turnieje w wakacje nie przejdą i na prawdę nie ma wolnych terminów. Chyba, że ktoś widzi jakieś rozwiązanie.

[reszka]

Nie Sniperze, mamy bogactwo urodzaju.

kiedyś człowiek z niepokojem czekał na ten jeden turniej, teraz może się nasycić nie dość tym co napisałeś, to jeszcze masa turniejów mniejszych, jak choćby Orena 30ka, Jaskra 18 i innych wiele. Choć z drugiej strony to dobrze, bo sam mam ochotę przyjechać do Lublina w Listopadzie i myślę o grafiku na ten miesiąc.

Bo nie jest żadną tajemnicą, że ja grafiki układam pod turnieje BB, żeby w piątek przed nie wylądować w Szczecinie czy Bydgoszczy.