zasady wyboru reprezentacji po głosowaniu koordynatorów

[reszka]

Jesteśmy po głosowaniu koordynatorów, poniżej przedstawiam wyniki. Założenia są następujące, jesteśmy koordynatorami których zadaniem jest zrobić tak, aby było jak najlepiej. Moim zdaniem, jeżeli 2/3 spośród grona ma jakiś pogląd na daną sprawę, uznaję ją za przesądzoną. W praktyce oznacza to sytuację, w której głosów za daną opcją było 8 na 12.

Pozostałe kwestie pozostawię do dyskusji, co z tym dalej zrobić.

pyt. 1. Czy zasady punktacji turniejów zostają jak w poprzednim sezonie (system proponowany przez Mewasha), czy je zmieniamy (przy czym na marginesie, nie ma innej propozycji punktacji)

Wygrała opcja "zostają po staremu" większością 11:1

pyt. 2. Które turnieje liczymy do reprezentacji?

wygrała opcja mastery+chellengery - 8 głosów. 2 głosy na same mastery, 2 na uwzględnienie lokali. (Lokale można liczyć na potrzeby jakichś dalszych pozycji, ale nie na potrzeby reprezentacji.

pyt 3. Z ilu najlepszych osób wybieramy reprezentację ?

opcja 8+0 - 7 głosów
opcja 8+x, gdzie dla określenia wielkości x zostanie później zrobiona ankieta celem ustalenia wielkości x (np. 7+1, 6+2, 5+3). - 5 głosów.

pyt. 4. ile turniejów liczonych jest do rankingu:

wygrała opcja 3 najlepsze: 10 głosów

pyt. 5. Czy lista turniejów liczonych do rankingu powinna być zamknięta przed rozpoczęciem sezonu?

wygrała opcja b) Nie, każdy turniej który spełni warunki może zostać doliczony do rankingu w trakcie roku. - 8 głosów
(opcja żeby lista była ustalona przed rozpoczęciem sezonu: 4 głosy)

pyt. 6. Czy Brick Bowl 2019 w drodze jednorazowego wyjątku z uwagi na harmonogram turniejów EURO i WC ma być liczony do rankingu na rok 2020, czy jego wyniki nie mają żadnego znaczenia (tak jak rum bowl i wintercup 2018)?

Wygrała opcja tak: 8 głosów (opcja nie: 4 głosy)

pyt. 7. Czy turnieje online mają się liczyć do rankingu?
wygrała opcja nie: 10 głosów.

pyt. 8. Czy turnieje zagraniczne mają się liczyć do rankingu?

opcje były 2, nie oraz tak (na zasadach chellengera) - mamy idealny remis 6:6

pyt. 9. W jaki sposób wybieramy koordynatorów:
a) Zachowujemy dotychczasowe zasady - 3 głosy
b) Zmniejszamy ilość koordynatorów - 7 głosów
c) inne - 2 głosy. (dla porządku z opisu należy je liczyć bardziej jako opcja a)

pyt. 10. Ilu koordynatorów pochodzi z reprezentacji:
1 - 7 głosów
2 - 4 głosy
3 - 1 głos ( w zasadzie można go dołączyć do opcji 2 na potrzeby liczenia proporcji).


Komentarz:

Odnośnie pytań 9 i 10, czyli samostanowienia komisarzy o sobie, organizowanie ankiety publicznej jest bez sensu. Tak naprawdę w obu przypadkach mamy układ 7:5, uważam jednak że trzeba uznać, że zwykła większość wystarcza bo inaczej dojdziemy do impasu. Forsowanie pomysłu zachowania dotychczasowego układu głosami społeczności, mimo wszystko wbrew woli większości - no nie widzę tego.

Moim zdaniem należy uznać, że od polish open będziemy mieli koordynatorów po 1 z ośrodka, który organizował dwudniowy turniej w 2018.

A więc ktoś z Warszawy, Wrocławia, Rzeszowa, Tarnowa, Trójmiasta, Łodzi i 1 osoba spośród reprezentantów. A oni zdecydują jakie będą zasady wyborów koordynatorów w następnym roku.


Mamy impas w zakresie liczenia turniejów zagranicznych. Ankieta ogólna ma tyle sensu co kot w szpilkach, proponuję zatem, żeby jak już się zbierze tych 7 nowych koordynatorów w kwietniu, to oni szybko zrobią głosowanie i już oni to ustalą. To jest kwestia tak naprawdę Budapesztu w maju i Pragi i dosłownie kilku osób które tam pojadą.




No i sposób wyłaniania reprezentacji.
opcja 8+0 - 7 głosów
opcja 8+x - 5 głosów

Sam głosowałem za opcją 8+0, ale liczyłem na większą różnicę. Tutaj wrzuciłbym ankietę publiczną, w końcu mówimy o imprezie w Polsce. Ważne, żeby ta ankieta skończyła się do Brick Bowla, bo ten się będzie liczył na potrzeby reprezentacji.

Jest to jedyne pytanie, które chyba warto jeszcze przez moment przedyskutować.


Ostatnia uwaga, jako że pytanie o Brick Bowl było zadane przed imprezą w Lublinie i brzmiało "czy ten turniej...", a nie "czy Brick Bowl ma rozpocząć wyjątkowo sezon", to pytania o liczenie turnieju w Lublinie już nie ma sensu zadawać, bo to byłby przerost formy i po prostu czepialstwo.

Innymi słowy, w marcu 2018 r. do listy turniejów dołączy zapewne Lublin jako chellenger i uwaga: potencjalnie w marcu 2020 roku jako master i też się będzie liczył i to jako master. Wszystko więc wskazuje, że na potrzeby EURO 2020 będziemy mieli 7 masterów. I dobrze, bo wyniki z 3 najlepszych wyłonią faktycznie najlepszych, a EURO w Polsce powtórzy się znowu najwcześniej za ~16 lat.

[Pieta]

Co do 8+0, bo wiadomo, że na Eurobowl trzeba wybrać 8 różnych ras, a może się tak zdarzyć, że top 8 będzie składać się z trenerów umiejących grać np. tylko Leśnymi Elfami, albo Lizardmenami.

Grab miał taką propozycję, żeby liczyć do rankingu tylko wyniki konkretną rasą. Rozwiązanie jest bardzo proste, ale czy słuszne i realne tego nie wiem.

Wydaje mi się też, że można to uszeregować jakoś spokojniej. Np. pierwszy w rankingu zagra rasą, którą zdobył najwięcej punktów, a następni tą rasą, którą w ogóle zdobyli decydujące punkty, o ile jest jeszcze wolna. Jak nie, to odpadają.


Co do rozwiązanie x+(8-x) jak widać nie ma zaufania do ręcznego dobierania reprezentantów przez innego reprezentanta.

Widzę dodatkowo takie niebezpieczeństwo, że np. 5+3 może być za mało. Już pierwsza piątka może dublować rasy.
Jeśli miałoby być zaufanie, to równie dobrze można wyłonić trenera, który powoła całą ósemkę i rozliczy się go za wyniki po turnieju.

[Larry Croft]

Przypomnę moją propozycję dotyczącą ras.

Gracz, który dostaje się do repry, może grać daną rasą, o ile jeden z jego trzech najlepszych turniejów był rozegrany właśnie tą rasą.

[Pieta]

Pomysł Graba zmusza trenerów do grania tylko jedną rasą, co ogranicza poznawanie lepiej ras przeciwników. Odbierać też może trochę frajdy.
Twój pomysł zmusza trenerów do grania każdego turnieju inną rasą, co odbiera im szanse w specjalizowaniu się którąś bardziej.

[2GUTTA]

Dlatego 5+3 zmniejsza ryzyko 8-0 tych samych ras, zmniejsza ryzyko cyrku szukania 10 osob zeby zalatac dziure w reprezentacji. Znamy sie juz troche, wszystkim na euro zalezy na jak najlepszym wyniku, nie powinno byc problemu z zaufaniem, a jesli ktos bedzie mial z tym problem, to moze gra w druzynie nie jest dla niego.

[leon]

nawet nie musi byc 5+3. w najgorszym wypadku 6+2.

[Larry Croft]

Pomysł Graba zmusza trenerów do grania tylko jedną rasą, co ogranicza poznawanie lepiej ras przeciwników. Odbierać też może trochę frajdy.
Twój pomysł zmusza trenerów do grania każdego turnieju inną rasą, co odbiera im szanse w specjalizowaniu się którąś bardziej.

Nie...
Żle przeczytałeś. Jeśli ktoś gra samymi WE, to niech sobie gra samymi WE, ale wtedy lepszy gracz WE ma przed nim pierwszeństwo i przez to może być mu odebrane miejsce w reprze, bo nie ma innej rasy, którą by mógł zagrać.

[Pieta]

Jeśli ktoś gra samymi WE i przypuszcza, że będzie inny lepszy trener WE od niego, to będzie próbował się zabezpieczać innymi rasami i w naturalny sposób wszyscy zainteresowani będą tak robić. Niemniej skłaniam się, że to najlepsze rozwiązanie.

Warianty 5+3 czy 6+2 nie dają gwarancji rozwiązania problemu ras i wprowadzają czynnik ludzki, który może potrzebnie lub niepotrzebnie zostawać poddawany ocenie środowiska.

[2GUTTA]

nawet nie musi byc 5+3. w najgorszym wypadku 6+2.

No pewnie, 8-x przyjmijmy, żeby się nie uczepiać jednej wartości.

[mention]Pieta[/mention] rok temu też było 8-0, a de facto reprezentacja ze zgłoszonych osób wybrała sobie Ślimaka.

[Larry Croft]

No tak, ale jeśli ktoś jest gorszy WE i nie potrafi być wysoko inną rasą, to już jego problem

2Gutta w zeszłym roku był kryzys i żeby zapobiec temu w przyszłości potrzebny jest po prostu klarowny ranking. Ludzie od 9. pozycji i dalej będą sobie zdawać sprawę z tego, że są ławką rezerwowych i będą przygotowani na ewentualny wyjazd, jeśli ktoś z top8 się wykruszy.