Finał - kolejka do 01.07.2018

[Inkq]

Gratulacje!

Musze ogladnac powtorke

[Vincent]

W sumie Dwarfy vs Khemri w śnieżycy.. to jaki inny wynik mógł paść tylko i wyłącznie 0:0 po dogrywce.
Elko był bliski przyłożenia ale wyłożył się na GFI, jednak cała akcja sprokurowana poniekąd misclickiem Duinhira

Ale wtedy pod koniec 2 połowy podobało mi się zagrania Duinhira, gdzie na 1d dogonił dwarfa z piłką, przewrócił go, podniósł i podsunął się umyślnie pod linię boczną, co spowodowało że Elko musiał robić GFI i blitzować na 1d aby utrzymać piłkę w boisku. Właśnie ten ruch spowodował, że Elko użył RR na pierwszym GFI i nie starczyło mu na drugie GFI na endzonie..
Takie detale, a jakie znaczenie mają

Dzięki Pieta za cały turniej i gratulacje dla Elko i brawa dla Duinhira za awans do finału Khemri!

[Elkołak]

Pancernik Grudziądz drużyna założona tylko do jednego celu- likwidacji wstretnych elfów
Z Kopciuchami (Khemri Duinhira) spotkanie grupowe zakończyło się 2-2
Finał 1 połowa
Blitz dla mnie. Wpadam na połowę khemri. Duinhir znakomicie się broni. Likwiduje thro-ra z guardem i szkieleta. W rewanzu Duinhir wypycha mi 2 graczy poza boisko. W 5 turze mogę przykładać ale nie ryzykuje gfi Robi się młyn tluczemy się 2 tury wybita piłka wpada w łapy thro-ry i wystarczy że przekaże na 4+ do blitz-ra a ten zrobi 3 gfi w 2 tury...Blitz-ra nie odbiera.
2 połowa
Duinhir gra dobrze w obronie muszę biegaczem robić unik na 3+ ciśnienie skacze ale się udaje. Później blitz tomb guardianem na 2 gfi by przykleić się do biegacza. Pomyślałem że mógłby się wywalić na gfi patrzę i nie wierzę tomb guardian musi zrobić dodge i się wywala. Nie zauważyłem dlugobrodego, Ale ja go nie musiałem widzieć Biegacz ucieka Blitzra chce go zblitzowac ale nie wychodzi dodge na 4+ z rr Biegacz pędzi dalej tym razem szkielet się wyrywa i na 1 kości powala biegacza. 16 tura!!! Muszę ryzykować gfi by walnąć szkieleta z rr się udaje piłka upuszczona tam gdzie powinna biegacz wstaję podnosi pilke i wywala się na gfi..
i dostaje kontuzję, wczesniej straciłem już też biegacza więc dogrywke gram bez nich.
Dogrywka
Wykopuje piłkę i gram w 8 przeciwko 10. I wtedy pomyślałem że jestem bez szans. Ale cuda się zdarzają Duinhir który przez cały mecz grał fantastycznie popełnia 2 błędy Tomb guardian z jedynym guardem ustawiony na drugim skrzydle bez możliwości wsparcia swych druhów. Thro-ra który wystawiony został na atak na 1 kości. Atak się udaje thro-ra ze zwinnoscia 3 dostaje kontuzję piłka wpada w młyn i przez 5 tur leży a my tluczemy się bez rr i tu zabrakło tomb guardiana z guardem. Na szczęście dla mnie zyskuje przewagę liczebną ale nic już nie da się zrobić.
24 tury, 2,5 godziny gry, 6 udanych reanimacji u obu trenerów i decyduje jeden rzut kością...Dzięki Duinhir za emocjonujący mecz gg!

[Duinhir]

Elko wszystko ładnie opisał, powtórkę można obejrzeć i samemu ocenić.

Jedynie powiem, że byłem święcie przekonany, że gra się dwie połowy w dogrywce a potem jest rzut karny i właśnie dlatego grałem bez szaleństw, bo chciałem mieć jakiś sensowny skład na drugą połowę dogrywki. Missclick to urok gier komputerowych, ale przynajmniej dodał smaczku.

Wystawienie się throwerem to zbyt dalece oceniany przez wszystkich błąd. Musiałem się nim ruszyć najpierw bo inaczej krasnale by mi go obiegły i bym się nie wykaraskał. Nie mogłem biec skrzydłem bo tam były 3 krasnoludy z guardem. Musiałem go dać na środek między mumie i potem już przeć tym na przód. I plan był go oklatkowac, ale nie wyszły mi bloki, nie miałem już kim się tam w rogu dostawić. Aczkolwiek to był rzut na 5+ bo miałem blok, udał się, trudno. Pewnie jak się ma więcej niż 3 minuty to się wymyśla lepszy plan, ale jak się gra dogrywkę i czas leci to nie zawsze podejmuje się super decyzje. Przewaga mi szybko stopiła się i już nie miałem kim tej piłki podnieść, a nie chciałem robić rzutów na jakieś 5 i 6, bo właśnie myślałem o drugiej połowie i ostrym ataku na piłkę. Karne wbiły mnie w fotel i nic na to nie poradzę. Moja niewiedza.

Blitz w pierwszej turze też mi nie pomógł, bo musiałem się bronić całą swoją połowę. Pogoda to mi wręcz pomagała, niestety przekazanie na 4+ z re-rollem nie udało się a to by mogło ładnie ustawić grę.

Tak czy siak, jeden z najcięższych meczy jakie miałem, przeciwnik mega dobry, ściana starła się ze ścianą. Dzięki kamracie i widzimy się na beach bowl

[rotti]

Ha! Nieźle, że finał był z karnymi. To pokazuje, że na szczyt dotarli najlepsi i równi sobie trenerzy To teraz czekamy na sygnał co dalej. Jakiś osobny wątek by się przydał... albo zmiana nazwy tego działu. Np. na E/Alko-Mundial.

[reszka]

Wymarzony finał, gratulacje dla, kurcze, obu graczy. Rzut na karne to totalna loteria.

Niesamowite, że stara gwardia tak sobie radzi mimo napływu masy świeżej krwi do światka BB.

[doktorfff]

Wymarzony finał, gratulacje dla, kurcze, obu graczy. Rzut na karne to totalna loteria.

Niesamowite, że stara gwardia tak sobie radzi mimo napływu masy świeżej krwi do światka BB.

Hell'o
Jeszcze raz gratuluję wygranej. Oczywiście mecz w bardzo dobrym wykonaniu obydwu trenerów.
Wczoraj napisałem na czacie, że Elko mógł wygrać w pierwszej połowie. Po przeanalizowaniu sytuacji powiem tak, szanse były, ale w razie niepowodzenia Duinhir miałby otwartą drogę do przyłożenia. Elkołakowi w 5 turze potrzebny był blitz na 1 kości zawodnikiem Piła (wystarczyłby push) przepchnięcie swojego BC tak żeby miał tylko jednego dodgea, a potem już tylko dodge na 3+, oraz GFI na 3+. Mogło się udać. Ja bym tak zrobił, ale dlatego nie doszedłem za daleko Opanowanie i doświadczenie pokazuje kto zasłużył na grę w finale .
Świetne spotkanie w Waszym wykonaniu. Czekam na wieści kiedy będziesz Elko grał mecze w WorldCupie, Z ciekawoiścią obejrzę potyczki trzymając kciuki za Ciebie.