Wyniki Sezon V - Kolejka II

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bialy
blitzer
Posty: 1587
Rejestracja: 16 paź 2017, 14:09

Re: Ustawki Sezon V - Kolejka II - do 30.09.2018

Post autor: bialy » 15 wrz 2018, 23:56

Dzień dobry Stary Świecie!
Zapraszamy na kolejny cudowny dzień z naszą ukochaną grą. Mamy wyjątkowy wieczór, bo jednocześnie odbywają się trzy mecze, ale my skupiamy się na tym najbardziej – przynajmniej teoretycznie – pasjonującym: Bloody Bitches kontra Le Pier-Doły. Obie drużyny zaczęły rozgrywki ligowe z wysokiego C. Drużyna chaosu wysoko, bo 3:0 i bezstratnie pokonała ekipę spod znaku piwa i kilofa, tudzież wszędobylskich bloków i noshame’a. Cebularze z Bretonii za to niespodziewanie pokonali faworyzowanych wampirów z Moonwalk.
Na trybunach ogromna przewaga koszulek w kolorach charakterystycznych dla drużyn chaotyckich, znaczy czerwonych. Co prawda lwia część z nich, to trykoty Manchesteru United z nazwiskiem Giggs, co oznacza że sukces Dziwek sprzed tygodnia przyciągnął na stadion masę kibiców sukcesu, zwanych w pewnych kręgach także Małyszami. Oby tylko nie wyciągnęli wuwuzeli ze swoich pantalonów!
Ale oto wychodzą – Krwawe Dziwki w swoich tradycyjnych strojach, troszkę niepokoi brak rezerwowych na ławce oraz brak aptekarza – jak wyjaśniał nam w wywiadzie przedmeczowym trener Bestyj „Nie ma kasy na takie ekstrawagancje, wszystko poszło na wyjazd do Spa i nowe cycki dla Esstery”. Po drugiej stronie boiska za to aż przesyt dobrobytu: trzej rezerwowi, beczka piwa oraz… Zaraz, zaraz! Czy ja dobrze widzę?! Przecież to nikt inny, tylko gwiazda Reikland Reavers Griff Oberwald we własnej osobie! Jakim cudem i za jakie pieniądze zgodził się zagrać dla rycerst… chłopstwa spod znaku sera i cebuli? Może przegrał jakiś zakład albo włodarze Pier-Dół mają niefortunne, acz frywolne obrazy z lat jego młodości… Zapewne nie dowiemy się tego z wywiadu w przerwie meczu.
Sędzia przelicza ilość graczy na boisku i gwizdkiem daje znać do rozpoczęcia.
Piłka ląduje głęboko pod linią touchdownu połowy Les-ów. Rycerze zaczynają blokować warriorki i już drugie uderzenie kończy się kontuzją jednej z nich. Chłopstwo gromadzi się w środku pola, jeden z rycerzy wyskakuje zza linii obronnych i wbiega prawym skrzydłem głęboko w pole rywala. W tym czasie Griff podnosi piłkę i staje pomiędzy dwoma chłopami. Gracze chaosu nie mają możliwości blokowania, minotaur zrywa się do szarży i wypycha poza boisko rycerza, który nie przewidział, że w furii jego rogaty rywal może pokonać więcej pól, niż normalny gracz.
Bretończycy kontynuują zabawę w damskich bokserów – walą pięściami na lewo i prawo. Dwie warriorki leżą na ziemi, chłop podbiega i kopie jedną z nich w brzuch... bezskutecznie i bez konsekwencji. Chłopstwo uskakuje od rywali i jeden z nich wywala się na twarz! Nie mniej jednak większość Lesów uciekła od rywali dlatego Bitche doklejają się do nich, żeby mieć możliwość blokownia. Lady Arrys próbuje uderzyć Henryka Mostowiaka, ale ten wykonuje sprytny unik i wyprowadza podbródkowy i to agresywna warriorka jest znoszona na noszach poza boisko.
Tymczasem Griff Oberwald nie patrząc na rywali wystrzelił do przodu jak głowa patologicznej rodziny po pięćset plus, asystuje mu jeden z cebularzy. Rywale szybko orientują się w sytuacji wy prowadzają w niego szarżę – skuteczną! Piłka ląduje na murawie. Podbiega do niej Estrella i biegnie z nią na połowę Pier-Doł.
Ale bretońskie chłopstwo nie składa broni. Łukaszek wali mocno w rywala i przykleja się do niosącej piłki koziej gwiazdy z piłką. Tymczasem gwiazda Reikland Reavers, znaczy Griff cofa się prawym skrzydłem wykonuje trzy sprinty i szarżuje Estrellę... Ale urwał! Nie dość, że powalił potężną kozę, to jeszcze zmusił noszowych aby znieśli ją z boiska! Szyk i elegancja! Ale to nie koniec cudów w wykonaniu Pierdoł! Jeden z rycerzy wyskakuje ze stref rywali, podnosi piłkę i staje w szerokiej klatce. Nieliczna garstka kibiców szaro-niebieskich szaleje! Ale co się dzieje? Mr Beast szarżuje na jednego z chłopów pilnujących ballcarriera i powala go na ziemie! Reszta drużyny Bloody Beasts podnosi się z murawy.
Gracze spod znaku cebuli czują wiatr w żaglach, i chodzi tutaj o sprzymierzający im mistral, a nie śmierdzącego bąka, puszczonego cichaczem przez jakiegoś złośliwca. Klatka przenosi się głęgoko na połowę rywala, Griff próbuje dotrzymać jej kroku, robi dodatkowy krok i... pada na zielonej trawie jak długi! Mr Beast wykorzystuje to zamieszanie, szarżuje na Domino Jachasia z piłką i... przewraca go! Piłka leci w trybuny, a podli kibice Dziwek rzucają ją w prost w ręce swoich sympatyków. Kozy ustawiają się w półklatkę.
Bretoństkie chłopstwo podnosi się i otrzepuje z kurzu, nieliczni ustawiają tacklezony, jeden z nich doskakuje do kozy z piłką, zapraszając Griffa do skutecznego bloku! Griff podnosi się z murawy i szarżuje... ale w którą stronę??!!! Zamiast ruszyć na kozę z piłką, ten wali w podbrzusze minotaura i wypycha go poza boisko! Dzięki tej chili oddechu koza podbiega ile tylko może i podaje do Lady Barry. Ta biegnie w stronę pola punktowego rywala, daje dwa megasusy i jest już tylko 6 jardów od pola punktowego!
Bretońskie chłopstwo się jednak nie poddaje, zawodnicy ustawiają się olbrzymim wachlarzem przez niemal całe boisko i tylko czkają na szarżę rycerstwa w celu spokojnego przyłożenia. Jest i przewidywana szarża! Sraki Czan próbuje uderzyć warriorkę, ale nieudolnie! Obaj zawodnicy stoją! Sraki wyskakuje jeszcze z tacklezony rywalki i staje w bardziej upierdliwym dla rywalki miejscu. Lady Cali nie przejmując się Sraki Czanem wali go w kosktę, czym pozbawia go chęci do gry w tym, ale i przyszłym meczu i po sprincie przyjłada na jeden do zera!
Wznowienie gry! Nieudolne bloki po stronie Pier-Doł, ale rywale nie pozostają dłużni! Możemy popatrzeć na odrobinę paraolimpiady, ale na szczęście sędzia kończy pierwszą połowę meczu!

W przerwie trenerzy przekazali wskazówki odnośnie drugiej polowy. Na boisku mamy komplet po stronie Bretończyków i raptem siedmiorga graczy po stronie chaosu. Nie niej jednak grę zaczynają Bitches. Szybkie dwa bloki na chłopach skrzydłowych i padają nieprzytomni na murawie. Szarża minotaura na chłopa w środku pola i... Oj, oj, oj... wygląda jakby Mr Beast złamał rękę Szymonowi, zobaczymy co powie lekarz. Tymczasem piłka zostaje złapana przez jedną z kóz. Rycerze cebuli się jednak nie poddają, jeśli mogą, to atakują! Szybka szarża i koza niosąca piłkę pada na ziemię. Ta(;iłka, nie koza) upada pomiędzy 2 kozami, i 2 chłopami.
Minotaur próbuje uderzyć chłopa, ale zamiast tego sam przewraca się i pada na ziemię! W rewanżu Bretończycy walą w rywala, a jeden z rycerzy podnosi piłkę i wskakuje do klatki.
Wyznawcy chaosu próbują uderzać rywali,ale bez skutecznie. Minotarur usiłuje ruszyć, ale stwierdza, że jednak nie chce mu się tego robić. W tak zwanym międzyczasie klatka z piłka przesunęła się znacząco w kierunku linii przyłożenia.
Bloody Bitches próbują blokować, minotaur szarżuje, ale bezskutecznie! Dominik Jachaś zdobywa przyłożenie dla swojej drużyny, czyli wyrównuje stan meczu na jeden do jednego!

Zawodnicy obu drużny ustawiają się do rozpoczęcia gry. Skupienie na skroniach rywali przypomina szachową rozgrywkę szachową pomiędzy Garrim, a Kasparowem! Piłka leci w górę, Bestie czekają na nią, a tymczasem podli Bretończycy wyskakują zza flank i otaczają rywali! Na dodatek Griff Oderwald wbiega pod piłkę i ją łapie! Zdezorientowani gracze Dziwek próbują interweniować u sędziego, ale te wydaje się być niewzruszony, ślepy lub przekupiony – Grać dalej nakazuje sędzia!
Zdezorientowane kozy szarżują na Griffa i wybijając mu piłkę pozbawiają przytomności. Piłka ląduje pomiędzy dwoma kozami, a minotaurem. Minotaur próbuje uderzyć chłopa stojącego koło niego i... -obaj gracze się przewracają! Zawodnicy Le Pier-Dół próbują przepchać się w środku pola i robią to skutecznie – umożliwiają jednemu z ich graczy podniesienie piłki i usunięcie się z nią w bezpiecznie miejsce.
Warriorki chaosu nie do końca wiedzą co zrobić w tej sytuacji. Usiłują markować chłopa z piłką, jedna z kóz chciałaby wykonać szarżę, ale do tego potrzebuje uniku... nieskutecznego! W rewanżu bretończycy blokują,szarżują i przesuwają klatkę pod pole punktowe rywala. Na boisku stoją tylko gracze Pier-Doł i minotaur. Reszta zawodników leży na ziemi! Zawodnik z piłką zaledwie dwa kroki od przyłożenia!
Zdezorientowani gracze chaosu próbują wstawać i blokować rywali... nieskutecznie! Le Pier-Doły ustawiają szczelna klatkę przy polu punktowym rywala i oczekują na gwizdek sędziego, bezczelnie grają na czas!
Bloody Bitches mają jeszcze jedną szansę na utrzymanie remisu – Lady Lai musiałaby wykonać jakieś sześć uników i dwa sprinty oraz skuteczną szarżę z mniejszą siłą i liczyć na to, że rywale nie podniosą piłki i nie przyorzą... Co się stało?!! Pierwszy unik zakończył się niepowodzeniem i Duszan postanowił nie ryzykować i przykłada na 1:2.
Sędzia kończy spotkanie! Po dwóch kolejkach mamy niezwyciężoną nową drużynę: Le Pier-Doły!!!

Podziękowania dla Bestyja – z jednej strony miałem szczęście, że pancerze warriorek pękały, z drugiej farta, że pancerze chłopów trzymały... nie licząc błędu z blitzem na minotaura zamiast ballcarriera.
Aha – Griff rządzi!!!

Emil
rekrut
Posty: 88
Rejestracja: 15 sty 2018, 22:29

Zdobyte trofea

Re: Ustawki Sezon V - Kolejka II - do 30.09.2018

Post autor: Emil » 16 wrz 2018, 12:47

Biały uwielbiam twoje relacje

ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości