Liga Mistrzów BB2 - Sezon 3

[Redil]

Może to jego sposób na wina, wkurwienie przeciwnika

[Vincent]

Kolejna porażka. Juz mam bilans 0-1-2 więc rewelacji nie ma

Ale w tym meczu nie mam sobie wiele do zarzucenia, poza jednym błędem.
Grałem vs krasnoludy, więc już od początku nie było łatwo (moja rozpiska zawiera prawie same dodge ).

Na początku przeciwnik dostał blitz. Paradoksalnie to umożliwiło mi zrobienie surfa na nim. W 2 turze miałem fail pickup i 3 gości swoich obok piłki więc nie zdecydowałem się na reroll (co było błędem). Piłka co prawda zbouncowała do mojego zawodnika, ale był on wystawiony na blitza. Oczywiście został powalony i dwarfy przejęły piłkę i otoczyli ją guardami. Udało mi się gościa wypchnąć z asyst guardów i zblitzować. Niestety piłka zbouncowała prosto w jego ręce i złapał ją na 6+.
W kolejnej turze miałem możliwość zrobienia 2d na ball carrierze ponownie, ale 1rr1 na początku tury przekreślił moje szanse. O dziwo przeciwnik zamiast szybko przykładać stallował, nie do końca umiejętnie. Powaliłem go na 2d i przy próbie pickupa sfailowałem. Kibice wrzucili piłkę prosto w jego ręcę (a więc na 3 przejęcia piłki tylko raz musiał ją podnosić ).
Potem znów zamiast przykładać, stallował. Znów dał mi 1d w ball carriera na gfi (ball carriera bez bloku). Niestety sfailowałem 2+. Potem miałem jeszcze 4+ i 2 czerwone (czyli 25% na powalenie) ale fail.

W 2 połowie grałem praktycznie 5 zawodnikami na starcie. Miałem okazje na 5+ z dodgem i znów -2d (czyli 25% + rr) ale fail. Potem miałem już 3 zawodników i nie miałem co zrobić.

EDIT: nie pomógł też fakt, że przez cały mecz zrobiłem 1 armor brejka.. w tej LM to mi coś nie idize, goblinom 3 armor brejki, krasnalom 1 armor brejk..

[Inkq]

Bo powinnienes grac Woodami.

[Misiozaurus]

Przegrałem, też mam bilans 0-1-2 Nie mówmy o tym głośno

[Vincent]

Kolejny mecz za mną. Tym razem 1:1 przeciwko lizakom.
Niestety nie mogłem się w pełni skupić na meczu to i pare błędów się wkradło, ale chyba nawet gdyby nie one, dużo więcej bym z meczu nie wyciągnął.
Przeciwnik grał solidnie pozycyjnie, na pewno dużo lepiej ode mnie, utrudniał mi każdą akcję w możliwie najlepszy dla niego sposób.
W pierwszej połowie udało mi się na 4+ z rr i 2d bloku powalić skinka z piłką, a on w 8 turze bez rerolli już piłki nie podniósł.
Druga połowa natomiast dla mnie zaczęła się słabo. Chyba w 10 turze dwóch moich zawodników zeszło z kontuzją, co spowodowało że mój atak był na granicy bardzo dużego ryzyka (kilka dodgy 3+ z rr musiałem wykonywać) i byłem zmuszony do przyłożenia w 13 turze. Przeciwnik wywarł na mnie niesamowitą presję.
Kolejny drive zaczynaliśmy 11v8 (7 albo 8) i jeden zawodnik szybko zszedł z KO, więc miałem marne szanse na zatrzymanie go. Miałem jeszcze okazje po dodgu 3+4+ z rr, ale blok na 1d się już nie udał.

Ogólnie kostki w tym meczu uważam za wyrównane. Mi wychodziły ładnie dodge, przeciwnik za to miał tylko 1 boneheada na kroxie (i to w 16 turze, gdzie nie miało to żadnego znaczenia). Niemal co ture blitzowałem skinki ale bez efektu.

Ogólnie w tej edycji moje rzuty na pancerz to jest komedia.
1 mecz vs gobliny, otrzymałem niemalże pitch clear, samemu robiąc 3 armor brejki
2 mecz vs undeady, tu lepiej bo zrobiłem aż 9 armor brejków
3 mecz vs krasie, zrobiłem 2 armor brejki
4 mecz vs lizaki, zrobiłem 2 armor brejki

Bilans 0-2-2. Niestety wyniku z mojego pierwszego występu już nie wyrównam (2-1-2), chciałbym na koniec zaliczyć tego jednego wina, ale ostatni mecz z krasiami, to raczej będzie ciężko o to.

[Misiozaurus]

Przebiłem 11 armorów Kislevovi, w tym śmierć w 15 i cas w 16 jak było już zamiecione

Bilans 0-1-3, szał ciał i uprzęży!

[2GUTTA]

no ładnie chłopaki

[Vincent]

Ostatni mecz z krasiami i remis 2:2.

Mecz miał wzloty i upadki.
Zaczęło się od tego, że swoją pierwszą turę grałem już w 9, połowę kończyłem chyba w 6, a na 1ttd przerzuciłem 2x pow na 2x skull

Druga połowa lepsza, bo przyłożyłem na kilku 2+ w swojej 10 turze, a potem przeciwnik chyba już cieszył się ze zwycięstwa (miał piłkę, dużo czasu i przewagę na boisku) i skupił się na biciu. Rzucił double skull rr double skull. To mi umożliwiło wyjście do przodu, presja, otagowanie większości zawodników, 2 tury póżniej zabranie piłki i przyłożenie.

Przeciwnik miał chyba 5 tur jeszcze na doprowadzenie do remisu, ale miał przewagę w zawodnikach, ja nie byłem w stanie pokryć dobrze boiska swoimi zawodnikami. W 15 turze miałem niewielką szansę na 3+2+2+ na 1d w ball carriera bez bloku (mając team rerolla, bo dodge obok tackla by szły).
W 16 turze natomiast na 2+ miałem 1d w tego samego ball carriera, a w przypadku pusha na kolejnym 2+ blitz na 2d. Niestety 1rr1 i przyłożenie na 2:2.

Kolejny dobry wynik w armor brejkach, bo zrobiłem aż 3..
Trochę to wkurza, jak przez cały turniej (5 meczy) robi się 19 armor brejków, z czego połowę z nich wbija się w 1 meczu.
Ja otrzymywałem więcej cas niż sam robiłem armor brejków.. no ale co zrobić.

[2GUTTA]

[mention]bukszpan[/mention] na pewno Ty w kolejnym sezonie mozesz nas reprezentować Nad drugim graczem jeszcze pomyślimy. Wielkich zmian w zasadach pewnie nie będzie, bo róznorodność w TOP jest niespotykana, przełomowa wręcz. Pewnie tylko obniżymy trochę stunty.

[2GUTTA]

Ktos chętny na drugiego slota do sezonu nr 4?