06.01.2019: Old World Bandits 1:2 White's Snowman
Mecz zaczął się od tradycyjnego blitza dla mojego przeciwnika i w drugiej turze Vincenta catcher przyłożył...a jednak nie! Wywalił się na GFI
Szybkie pozbycie się przerzutów przez trenera Bandytów powodowało ostrożną grę, a raczej grę dla twardzieli. Po odzyskaniu piłki na swojej połowie i niemal okrążeniu przez rywala - udało mi się przekazać piłkę do catchera i 2 dwie tury dobiec do linii TD. Po wznowieniu gry była inwazja kibiców i dzięki temu miałem masę czasu i miejsca na obronę, ale połakomiłem się na upolowanie catchera na skrzydle i przez to zrobiłem olbrzymią dziurę w środku pola, przez którą przejechałby czołg - i tak się stało! Cała klatka stała 4 pola od mojego pola punktowego i przez 2 tury usiłowałem powstrzymać rywala taclezonami i... prawie się udało, po 2 pushach i dodgu na 3+ Vincent wyrównał wraz z gwizdkiem sędziego.
Druga połowa, to znowu szybkie wypsztykanie się z przerzutów przez Vincenta, mojego z apo, a także przepychankami w środku pola. Przy czym dużą rolę w tej połowie odgrywał ogr, bo kleił się ciągle do moich 2-3 graczy. Jak w końcu przestało mu iść, to najpierw zgłupiał, potem przerzucił czachę i bothdown na 2 bothdowny, potem znowu zgłupiał... Vincent poleciał prawym skrzydłem gołym throwerem z piłką, a mnie się udało go dopaść na kościach (po dodgu) i... przejść piłkę. Potem ja postawiłem klatkę i zacząłem systematycznie przesuwać ja do przodu, ku mojemu prawemu skrzydłu - po szybkim turnoverze w postaci bothdownów liniowych poleciałem do przodu catcherem z piłką i utworzyłem blitzerami screen - jakoś słabo mi to wyszło, bo Vinventowi udało się stanąć mi na drodze catcherem, a dwóch blitzerów dokleić do piłki. Blizt na catcherze wszedł -> push. Blok na pierwszym blitzerze wszedł -> push. Blok na drugim blitzerze -> czacha i bothdown...przerzucone ostatnim RR na jakiegoś pusha, czy gwiazdkę (nie pamiętam). Mój catcher zdobywa drugi punkt w tym meczu.
Vincent ma ostatnią turę, ale ja dostaję blitza i staram się stanąć na drodze ewentualnego one-turn-TD, nie muszę się zbytnio starać, bo po dodgu, podniesieniu, celnym podaniu - catcher nie łapie piłki i jest po meczu (catcher dostaje jeszcze ode mnie bułkę w gębę na do widzenia - sorki za to Vincent, poniosło mnie;)
Dzięki za mecz i do następnego.