[Fumbbl Live]Fallen Emerging Star Cup - 9.05.20

Rozmowy ogólne o FUMBBL

Czy jesteś w stanie zagrać 4 rundy w sobotę?

Tak
14
100%
Nie
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 14

Awatar użytkownika
leon
trener
Posty: 10527
Rejestracja: 13 lut 2015, 07:42

Zdobyte trofea

Pozostałe odznaki

Re: [Fumbbl Live]Fallen Emerging Star Cup - 9.05.20

Post autor: leon » 10 maja 2020, 08:25

[mention]Shawass[/mention] napisz wiecej jak Ci sie grało z Zoathem. bo ja widzialem tylko 2 tury jak grales i w jednej zle sie dostawiles zeby zoath mial na 3 ale nie dosunales guarda i rzucal na 2 gdzie bylo 2 razy both down przerzucone na 2 czaszki :-) a potem zrobiles blitza tak ze undeady mogly spokojnie bez rzucania kostkami zrobic td. i ja sie zastanawiam jak z tego wygrales turniej ;-)
Amazonki PL-stół-11 78-28-26
Chaos PL-stół-11 9-4-2
Chaos Renegades PL-stół-11 4-0-0
Wood elfs PL-stół-11 3-0-2
Orcs PL-stół-11 10-5-3
Lizardmen PL-stół-11 1-0-0

Awatar użytkownika
Shawass
trener
Posty: 4343
Rejestracja: 23 lut 2013, 23:03
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Zdobyte trofea

Re: [Fumbbl Live]Fallen Emerging Star Cup - 9.05.20

Post autor: Shawass » 10 maja 2020, 10:26

leon pisze: 10 maja 2020, 08:25i ja sie zastanawiam jak z tego wygrales turniej ;-)
Wiedziałem że tak będzie :D zaraz się rozpiszę

Pokrótce - dzięki wielkie [mention]Jaskier[/mention] za turniej! Poszło gładko ale też pokazało że 4 rundy warto domyślnie robić na jednodniówki FUMBBLa :) Do komentowania weź koniecznie drugą osobę bo człowiek sam komentując umrzeć może

Dzięki moim przeciwnikom - rozpiszę się później co do poszczególnych meczy - i dzięki wszystkim uczestnikom że wbili.

No i może kiedyś wygram turniej w realu :D
A może tak podcast o BB? - Walec Bojowy!
============================
Obrazek
Steam & FUMBBL: Shawass

Awatar użytkownika
Jaskier
trener
Posty: 2979
Rejestracja: 14 gru 2017, 23:35
Lokalizacja: Tarnów

Zdobyte trofea

Re: [Fumbbl Live]Fallen Emerging Star Cup - 9.05.20

Post autor: Jaskier » 10 maja 2020, 10:31

Shawass pisze: 10 maja 2020, 10:26
leon pisze: 10 maja 2020, 08:25i ja sie zastanawiam jak z tego wygrales turniej ;-)
Wiedziałem że tak będzie :D zaraz się rozpiszę

Pokrótce - dzięki wielkie @Jaskier za turniej! Poszło gładko ale też pokazało że 4 rundy warto domyślnie robić na jednodniówki FUMBBLa :) Do komentowania weź koniecznie drugą osobę bo człowiek sam komentując umrzeć może

Dzięki moim przeciwnikom - rozpiszę się później co do poszczególnych meczy - i dzięki wszystkim uczestnikom że wbili.

No i może kiedyś wygram turniej w realu :D
Jeszcze raz gratki zwycięstwa

Kiedyś w Tarnowie zrobimy Cię honorowym zwycięzcą jakiegoś turnieju i będzie :mrgreen:

no w pojedynkę ciężko, jednocześnie też trzeba turniej ogarniać no a fakt że sam komentarz w pojedynkę to ciężka sprawa

Awatar użytkownika
Oren
trener
Posty: 4273
Rejestracja: 25 sty 2018, 10:25
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: [Fumbbl Live]Fallen Emerging Star Cup - 9.05.20

Post autor: Oren » 10 maja 2020, 11:23

Dzięki wielkie moim przeciwnikom. Udało się zrobić pierwszą połowę goblinami, więc jestem zadowolony ;)

Brawo [mention]Jaskier[/mention] i jeszcze raz wszystkiego najlepszego!

Brawo [mention]Shawass[/mention] gratki gratki!

Super było Was znowu usłyszeć nawet jak niektórzy byli nieco w stanie nieważkości, było zabawnie, zwłaszcza podśmiechujki z mojego wrocławskiego przyjaciela trolla ;)

Strzała, niedługo drużynówka ;)
2023 Rok:
II Miejsce - Gliniany Golem
III Miejsce - Wyjście z Szafy
II Miejsce - MBT Fest
I MIEJSCE - LEGENDARY CUP III
I MIEJSCE - TLBB XV
III Miejsce - Military CUP III

Nick na FumBBl: Oren

O Rety Blood Bowl!

Awatar użytkownika
Jaskier
trener
Posty: 2979
Rejestracja: 14 gru 2017, 23:35
Lokalizacja: Tarnów

Zdobyte trofea

Re: [Fumbbl Live]Fallen Emerging Star Cup - 9.05.20

Post autor: Jaskier » 10 maja 2020, 11:30

Oren pisze: 10 maja 2020, 11:23 Dzięki wielkie moim przeciwnikom. Udało się zrobić pierwszą połowę goblinami, więc jestem zadowolony ;)

Brawo @Jaskier i jeszcze raz wszystkiego najlepszego!

Brawo @Shawass gratki gratki!

Super było Was znowu usłyszeć nawet jak niektórzy byli nieco w stanie nieważkości, było zabawnie, zwłaszcza podśmiechujki z mojego wrocławskiego przyjaciela trolla ;)

Strzała, niedługo drużynówka ;)
Dzięki jeszcze raz, poza tym dalej jestem w szoku po Waszej akcji, Trolle na zawsze w serduszku - dzisiaj coś napocznę :lol: :lol:

Awatar użytkownika
Shawass
trener
Posty: 4343
Rejestracja: 23 lut 2013, 23:03
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Zdobyte trofea

Re: [Fumbbl Live]Fallen Emerging Star Cup - 9.05.20

Post autor: Shawass » 10 maja 2020, 16:05

Pokrótce raport, jeszcze przed przesłuchaniem komentarza Jaskra do meczy:

Runda 1 vs [mention]bialy[/mention] (Bre....Pesants)

Od kiedy zobaczyłem tą drużynę podczas FUMBBLove Cup uznałem że jest to genialny pomysł, ale w rękach Białego nabiera to całkowicie nowego wymiaru :D W tym przypadku wieśniakom dorzucono spaślaka oderwanego od pługa l'Morge du Torque czy jakoś tak. ALE był to mocny mecz :) Z jednej strony bicie się było mocno utrudnione przez ten cholerny Fend i wręcz zachęcony sztuczkami Jedi popełniłem parę takich ciosów zamarkowanym chłopom, którzy po odepchnięciu się od spoconych amazonek podreptali za piłką.

Z drugiej strony - Biały dzięki dzikim akcjom nieraz mi zagroził, ale ostatecznie pomagało mi ściągnięcie 5 chłopów z boiska. Zabawa rewelacyjna była ^^

1:0

Runda 2 vs [mention]dzyndzel[/mention] (Undead)

To były mocne szachy, bardzo mocne. Dzyndzel łatwym przeciwnikiem nie jest i starałem się skupić w ciul....poniekąd wyszło :D

Pierwszą połowę straciłem w głupi sposób wyskakując do przodu ball-carrierką i zaczęło się macanie w tę i w drugą. W drugiej połowie mimo wrzucania na nieumarlaki Dzyndzla ile się da nie udało się obronić przed pierwszym TD, złą decyzją było też wspomniane bicie Zoatem się okazuje ;D Udało się wyrównać dzięki odrobinie passing game po czym Dzyndzel zrobił doskonałą akcję żeby wygrać, zrobił podanie i....no nie złapał ghul na TD.

1:1

Runda 3 vs [mention]Mort[/mention] (Skaven)

Ciekawy byłem jak pójdzie ten meczyk, szczególnie że naprzeciwko siebie miałem zarówno Ratogra jak i 4 Gutki. Było grubo, było kminienie ale lepiej szło z KO jak również udało się ściągnąć dwa razy Ratogra na KO, ufff! Generalnie w drugiej połowie miałem szczęście na tyle się pozycjonować żeby spalić parę tur i przyłożyć w mojej 8mej, no i ogon Zolcatha przydawał się, jeśli nie faktycznie to jako straszak :D Bardzo fajny mecz.

2:1

Runda 4 vs [mention]Misiozaurus[/mention] (Khorne Deamons)

Finałowa gra i to z jednym z moich ulubionych przeciwników, rewelacja :D Dodatkowo byłem bardzo ciekawy jak będą sobie babeczki z Dodge radziły przy takiej ilości Frenzy i....o dziwo dawały radę :D Jedna rzecz że udało się sporo przebijać khorników Misiozaurusa, drugie że po zdjęciu jego Guardów one nie chciały wracać, co mocno mi pomogło. Strach był za każdym razem jak widziałem gdzie popełniłem błąd, ale niestety gdy Misiozaurus bił to bardzo często był push a jak nie był push to pancerzy wielu nie było przebijanych w trakcie gry (żeby nie było - otrzymałem więcej CAS, ale KO pomagało mi :D ).

Bardzo dużo akcji mocnych, dobry mecz ^^

2:0

Gra o wszystko vs [mention]Grab[/mention] (Orkz!)

Jako że była świetna atmosfera na Discordzie po turnieju oraz wiele energii jeszcze postanowiliśmy rozegrać drugi turniej :D No....jedną rundę, ale zawsze :P

Z orkami już jakiś czas nie grałem a Grab wie jak nimi grać, choć brak Tackle'a mnie uspokoił ^^ Dodatkowo graliśmy w deszczu, ale moje amazonki tego nie rozumiały bo podnosiły jak głupie :D

Jak to przystało na orki Grab bił i bił konsekwentnie, ja starałem się nieco też, ale jak doszło do Agility to jednak to amazonkom udało się w deszczu ostatecznie podnieść piłkę i przyłożyć w pierwszej połowie. W drugiej natomiast było mi ciężko się bronić (a to ja przyjmowałem piłkę) bo Gram się nie cackał :D Jednak znowu pomogło szczęście, beszczelne podnoszenie na 6+ na przykład, i mimo że Grabowi udało się obronić to na TD nie starczyło podnoszenia.

1:0

Więc jeszcze raz dzięki za turniej, dzięki moim przeciwnikom, dzięki wszystkim na Discordzie bo afterek był fajny :D

Co do Zolcatha - w każdej grze grałem przeciwko big guy'owi (w tym liczę Morga) i same Guardy jakkolwiek by mi pomogły się przez to przebijać tak Zolcath dodawał tutaj powera, wykrzaczył się raz tak w poważnej sytuacji oraz miał na sobie wielki napis "ja ci zagrażam", i przeciwnicy musieli się z nim liczyć. A, i ogonek dawał radę :D Więc będę działał dalej z nim, plus kleił ofc :)
A może tak podcast o BB? - Walec Bojowy!
============================
Obrazek
Steam & FUMBBL: Shawass

Awatar użytkownika
Jaskier
trener
Posty: 2979
Rejestracja: 14 gru 2017, 23:35
Lokalizacja: Tarnów

Zdobyte trofea

Re: [Fumbbl Live]Fallen Emerging Star Cup - 9.05.20

Post autor: Jaskier » 10 maja 2020, 17:12

[mention]Shawass[/mention] mój komentarz często znikał niestety przez jakieś techniczne kłopoty - no i nie widziałem liczby przerzutów u siebie i np się rozwodziłem "czemu on tego nie przerzucił???" a już wykorzystał re rolla [mention]Mort[/mention] wcześniej w turze także komentarz nie wiele da haha

stikman
liniowy
Posty: 1088
Rejestracja: 11 sty 2016, 21:41

Re: [Fumbbl Live]Fallen Emerging Star Cup - 9.05.20

Post autor: stikman » 11 maja 2020, 13:29

Bardzo dziękuję za turniej!

Dzięki dla [mention]Jaskier[/mention] za mega ogar i dla moich przeciwników:

1) WE [mention]Cyryl[/mention] 1:1 (Cas 1:2)
Dużo pisać nie będę co było słychać, bo elfy nie chciały zdychać. W pierwszej turze blok clawem na treemana dał badly hurt i na tym się zakończyło.
W moim drivie Cyryl się bardzo dobrze bronił no i elfy nie chciały zdychać.
W jego drivie w miarę szybko przyłożył, a potem mi udało się chyb w 5 albo 4 tury zremisować. Ciężki mecz.

2) Halflingi [mention]Rafał44[/mention] 1:4 (Cas 2:1)
Zacząłem atakować, poszedłem skrzydłem wyglądało na spokojne przyłożenie. Niestety hobgoblin nie zrobił dodgea na 3+ z rerollem i piłka wypadła za boisko i na moją połowę, gdzie za dużo moich nie było. Rafał przejął piłkę, dopadłem go, nie ubiłem, wstał i znowu podniósł piłkę, przyłożył. Kolejne rozstawienie ja w ataku i blitz. Rafał rzuca pokurczem z AG4 pod piłkę. Oczywiście go nie zabijam, ale otaczam go. Na 3 przeciw mnie przepycha, robi 2 dodgea, 2 gfi i 2:0 dla niego. Kolejny drive ja w ataku i blitz. Ponownie rzut, zabiera piłkę i przykłada. Kurwa tragedia.
2 połowa, jego atak piłka spada na środek, podnosi tym pokurczem z AG4, rzuca nim coś się tam działo, ale już nie pamiętam co by byłem strasznie wkurwiony i przykłada. Kolejny drive już coś zabijam, robię jakąś przewagę, chociaż nie podnoszę piłki z 4 razy pod rząd. Jednak już bez rerolli przekazuje do byka on gna i przykłada. T.R.A.G.E.D.I.A. Gratuluje wygranej ;)

3) WE [mention]Wombat[/mention] 2:1 (Cas 1:2)
Zupełnie nie pamiętam meczu, bo miałem straszne ciśnienie na wynik, ale pamiętam, że początek zapowiadał się źle. WD zabił mi krasia, którego wyleczyłem. Wombat trochę dał mi się powypychać i było łatwiej. Przyłożyłem w 8 turze.
2 tura Wombat atakuje i przyłożył mi w 2 turze. Mówię zajebiście mam 6 na przyłożenie i się udało. Za bardzo szastałem rerollami co mogło kosztować mnie zwycięstwo w ostatniej turze. Generalnie działo się.

4) Undead [mention]dzyndzel[/mention] 1:0 (Cas 0:0)
Ja atakowałem. Twarde bicie się po ryjach na środku. Trochę się poprzesuwaliśmy i udało mi się przerzucić klatkę na lewa stronę. Dalej żmudne parcie do przodu i już od 6 tury to właściwie kontrola, bo grałem w przewodzę. 7 moja tura ustawiam się 1 pole od td i wszyscy zawodnicy Dzyndzla leżą. Zminimalizowałem okno, żeby coś sprawdzić. Wracam, mówię kurwa, długo się coś rusza, co on kombinuje..... a nie oddałem tury, moja wina. Klikam i patrzę, a oddałem kurwa 8 turę, Dzyndzel po prostu nie wstawał i od razu odklikał swoją 7 - jestem debilem :)
Druga połowa Dzyndzel zaczyna w 10. Znowu bijemy się na środku, żeby zrobić presje obiegam go bullami, potem nimi wracam i jakoś udało mi się zabrać mu ta piłkę, chociaż pomógł mi w tym jego oblany dodge, który miał domknąć klatkę. Zabieram piłkę i gnam. W ostatniej turze przykładam. Mózgożerny mecz ;)

Generalnie gram bashem i biją mnie elfy i halflingi, mam -1 w overall'u CAS :D
Claw chyba trochę straszył, chociaż przydał się tak naprawdę tylko raz na drzewie. Dawno nie miałem tylu meczy z drużynami AG na jednym turnieju, więc nie miał szans dalej się pobawić. Skłaniam się jednak chyba bardziej do SH.
https://www.instagram.com/bloodbowl_dai ... NocDA2aHpm trochę malowania, więcej relacji z turniejów

Awatar użytkownika
leon
trener
Posty: 10527
Rejestracja: 13 lut 2015, 07:42

Zdobyte trofea

Pozostałe odznaki

Re: [Fumbbl Live]Fallen Emerging Star Cup - 9.05.20

Post autor: leon » 11 maja 2020, 18:56

[mention]stikman[/mention] ja Cie bardzo lubie i mocno wspolczuje 1-4 z halflingami. nawet Ty nie jestes taki slaby ze to przegrac normalnie. Nuffle mocno Cie nie kochał tego dnia
Amazonki PL-stół-11 78-28-26
Chaos PL-stół-11 9-4-2
Chaos Renegades PL-stół-11 4-0-0
Wood elfs PL-stół-11 3-0-2
Orcs PL-stół-11 10-5-3
Lizardmen PL-stół-11 1-0-0

Awatar użytkownika
Jaskier
trener
Posty: 2979
Rejestracja: 14 gru 2017, 23:35
Lokalizacja: Tarnów

Zdobyte trofea

Re: [Fumbbl Live]Fallen Emerging Star Cup - 9.05.20

Post autor: Jaskier » 11 maja 2020, 20:36

leon pisze: 11 maja 2020, 18:56 @stikman ja Cie bardzo lubie i mocno wspolczuje 1-4 z halflingami. nawet Ty nie jestes taki slaby ze to przegrac normalnie. Nuffle mocno Cie nie kochał tego dnia
oglądałem to z powtórki ale po trzeciej połowie wymiękłem... to nie tylko że Stikman miał pecha jakiegoś, po prostu halflingi robiły wszystko, jak nie wyląduje to i tak przeżyje i zrobi porno w następnej turze osamotniony halfling

ODPOWIEDZ

Wróć do „FUMBBL”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości