Rozpiski i rasy

[Slimaq]

Do 18 sierpnia musimy wysłać rozpiski więc najwyższy czas o nich pogadać.
Na początek może kto czym gra:

Reszka -Chaos
Mewash- Chaos Dwarfs
Leon - Amazonki
Elfic - Necro
Warrior - ?
Ślimak - Woody (jeszcze rozważam Lizaki/Underworld bo elfy ssą)

[Slimaq]

Rozpiski Slimaka:


Woody:
Tutaj właściwie sztywne są tylko skille 1szego dnia (no chyba ze frenzy zamiast tackla) - resztę można grać różnie - albo wrestle, albo dodge, albo wrestle,dodge,blok. Grab na drzewie ułatwia 1TTD. Możliwe też 3ciego dnia zamiast 2 skilli guard na catcherze.




Testowałem co prawda na 3C BB - ropiskę z apo - treeman (leader), 2xWD (stripball,tackle), 2xcatcher, 6x lineman (2x wrestle, 1x dodge) - niby 2gie miejsce ale chyba wolę standard.

[leon]

woody ktos z nas musi miec. strip i tackle na tancerzach to najbezpieczniejszy standard.
natomiast 2 dzien nie myslales o blokach na catch? moze ten grab tez w 2 dzien?

[Slimaq]

Woody są chimeryczne, poszukujac pewności nie wybiera się woodow. Nadto nad woodami chyba reflektuje ślimak, bo albo one albo darki. Jak odpalą, to po zabawie, z pegazem na winter cupie w 4 turze przegrywałem 2:0 nurglem, bo raz piłki nie podniosłem.
............Woodami nie gra się bezpiecznie. Dla mnie to drużyna typu low risk high reward, ale czasami dupa. A

Z druzyn, które ja oceniam jako wiodące na te zasady a których nie mamy są humani, Woody, darki i nurgle. Bardzo wysoko oceniam wciąż jaszczurki i o dziwo underworld, choć jaszczurki mają kilka beznadziejnych paringow, zwłaszcza wśród topowych zespołów.

Wpis Reszki z tematu Leona idealnie oddaje moje odczucia.
Woody to drużyna którą osiągam z reguły (chyba że pały się sypią) bardzo dobre rezultaty ale właśnie czuję, że to nie do końca mój styl gry. Boli mnie to ze za często są mecze takie jak np. z Neretem na 3C BB - gdzie po jego ataku w 2połowie miałem na początku 10 zawodników i duże szanse na zwycięstwo żeby po 4 turach mieć na boisku 3-4 zawodników i żadnych szans ;P. Gram z założenia "as safe as possible" a do woodów nie zawsze to pasuje.

Myślę że do mojego stylu gry najbardziej pasują UD, Necro i moze Lizaki. Na te zasady jednak nie widze UD, necro odpada z oczywistych względów a Lizakami boję się chorobliwie Woodów bo mam traumatyczne wspomnienia z ostaniego meczu na PO (uważam że ten matchup jesty gorszy niż elfy na dwarfy).

Planuje lokalnie pograć jeszcze na dniach Underworldem żeby sprawdzić jak tym się gra. Wydaje się być ok na te zasady i na pewno jest to drużyna która może dać wiele radości z prowadzenia.
Coś takiego na początku (pilling on może do zamiany na tackle albo claw).

[leon]

to kto wezmie woody>????

[Slimaq]

No i lizaki:
Zawsze grałem albo na full block setup albo na 4-5 blok i 1-2 break tackle ale oglądając ostatni turniej na fumbbl zobaczyłem kilka rozpisek jak poniższa które dodają do rozpiski guard/tackle i co ciekawe nieźle sobie radzą. Do przetestowania.

[leon]

Guard to na woody aby był na 1 kostce po leapie?

[Slimaq]

Guard to na woody aby był na 1 kostce po leapie?

Też - ale lizzaki wbrew pozorom tez mogą mieć problemy z drużynami na dużej ilości guardow jak necro, ud, orki, ludzie itp.

[leon]

musze kiedys pograc lizakami. chyba wiekszoscia popularnych druzyn juz probowalem a nimi jakos nie widzialem siebie na stole. a wracajac do tematu mimo wszystko widze Ciebie bardziej jako wood elf trenera. chociaz moze warrior bedzie chcial tym zagrac

[reszka]

Mamy zupełnie inną wizję elfów. Grasz na masowych unikach, z taką ilością rzutów „1” na „1” zdarzy ci się 2 razy na połowę. Na eurobowlach zawsze marudziłeś, że rzucasz „1” na „1”, przy czymś takim jak rzucisz 3 razy na mecz to powinieneś mówić o szczęściu.
Będąc graczem woodów, nie potrafię tego ocenić. Znaczy 1 dzień to standard, dalej jest inaczej.
Rozpiska standardowa jest dużo bardziej efektywna, bo rzuty które robisz są ofensywne a nie obronne. Jeśli atakując piłkę coś nie wyjdzie, to nie wyszło. Jeśli wyjdzie, masz ogromny zysk. Jeśli uciekając coś nie wyszło, to kaplica i najczęściej koniec strategii. Jeśli wyszło, to nie ma co się cieszyć, bo za chwilę kolejny rzut defensywny. Aż coś nie wyjdzie. Jak nie teraz, to w następnej turze.
Jeśli przed atakiem wardancerką z leapem na 1 kości najpierw będziesz chciał wydodgować elfami z dodgem żeby ich lepiej spozycjonować na kolejną turę, to masz przy 6 takich elfach 1/6, że któryś dodge to będzie to „1” na „1”. Jakbym grał wodami na masowych unikach ze świadomością, że co turę mam 1/6 szansy, że żaden z zawodników bez uniku nie zdąży się ruszyć bo tura się skończy wcześniej, to bym ich nie dotykał.
Jesteś na tyle odważny, żeby przed każdą turą rzucić k6, że jak wypadnie „1” to żaden z zawodników bez uniku nie może się ruszyć? Grube uogólnienie, ale ilość w takiej rozpisce „1” na „1” będzie porażająca.

Druga sprawa to tackle. Tutaj jest problem z moją makro grą, bo tackle pojawia się w chyba zdecydowanie większości rozpisek, a ja tego totalnie nie rozumiem.
Moja taktyka na elfy jest prosta, przyłożyć bezpiecznie w 2-4 tury i mieć 12-14 tur na jedno odzyskanie piłki. Nie bawię się w likwidowanie zawodników przeciwnika, jedyne co się liczy to odzyskanie piłki.
Jak sobie przeanalizowałem, to poza underworldem wszystkie drużyny które boją się tackle, bardziej boją się strip balla. Jest kilka drużym, które nie boją się strip balla – orki, humani, dwarfy, khemri. Ale oni też tackle się nie boją. Ba, tackle boją się mniej.

Elfic – bardziej boisz się wardancera z tacklem czy ze strip ballem?


Ja ostatnio grałem rozpiską high risk high reward.
10 meczy, 6 idealnych a 4 po pechu. Wszystkie 4 pamiętam:
a) Norsi elkołaka – 6 razy na 8 tur w 1 połowie wybiłem mu piłkę i nie udało mi się jej podnieść a on podnosił zawsze. Pierwszy raz w życiu wybiłem piłkę 6 razy w 8 tur.
b) Brama i jego krasie na 6 guardach – Sławetne „1” na GFI w 16 turze na remis.
c) Jakubek i undeadzi – straciłem 3 wardancerki w 7 tur.
d) Tomek Kos i jego mroczne – 16 tura ostatniego meczu w turnieju, bez rerola wskoczył na 6+, powalił wardancera na 2 przeciw rzucając 2 słoneczka, podniósł w strefach podał i zrzucił mnie w turnieju z 3 miejsca na 10.

Wyniki umiarkowane, beznadziejne wręcz biorąc pod uwagę średnią woodów, ale 3 z tych meczy to mega fart przeciwnika. GFI to klasyka. Jeśli przeciwnik żeby wygrać musi liczyć na mega farta, to ja w to wchodzę.

Moja rozpiska:
11 zawodników z drzewem, apo, 1 RR.
1 dzień – lider, strip ball, strip ball
2 dzień – wrestle dla wardancerki
3 dzień – bloki dla catcherek, choć najchętniej nie wchodziłbym w 3 dzień. Może rozważyłbym graba. Po prostu dzień 3 to dla mnie zbędne skille a dla przeciwników cenne.

Wrestle, bo cała taktyka oparta jest o odzyskanie piłki. Trafiam na krasie Bramy na 6 guardach, masie tackle i sure hands. Najgorszy paring dla woodów. A on i tak musi się liczyć, że jak wpadnę do klatki to mu wybijam piłkę nie ma 1/9, tylko na 1/4. Inna sprawa, że w 10 meczach ani razu nie rzuciłem tej 1/4, ale 1/9 nie ruciłem tym bardziej.
Trafiając na chaos, piłkę podnosi chaos warrior. Mając wrestle+strip ball na 2 przeciw mam 25/36, że mu wybiję piłkę.
Apo – tylko dla wardancerów. Nie boję się, że mi zginie jeden, nie boję się, że zginą obaj. Mam 5 zawodników i dalej jestem w grze.
Rerole – tylko dla wardancerów. Używam rozsądnie, jeżeli mam już tylko jeden i jest 4 tura i mi nie wyszedł leap a blokuję na 2 przeciw, to nie przerzucam. Będą jeszcze 3-4 okazje w tej połowie, leap wyjdzie i wtedy wolę mieć rerola. Mając 1 rerola do 6 tury przerzucam tylko czachy na 2 przeciw.
Taktyka – olewam całą drużynę, liczy się 2 zawodników. Jeśli tylko jest szansa na bezpieczny leap (a przy 2 wardancerkach ze strip ballem jest często), oraz jeśli jest choć jeden zawodnik mogący podnieść piłkę po tym jak ją wybiję – to próbuję na 2 przeciw. Wykonuję taką akcję zanim wydodguję zawodnikami bez uników.
Teraz gdybym miał 6 uników, to na 1/6 do mojego blitzu w ogóle nie dojdzie.

Wychodzę z założenia, że część rzutów wyjdzie. Jeśli wyjdą w ataku, wygrałem. Jeśli w defensywie, to najpewniej przeciwnik i tak przyłoży, bo któryś z uników nie wyjdzie, jak nie w tej, to w kolejnej turze.
Woody są must have w drafcie, podobnie jak chaos. Win ratio nie wzięło się znikąd, więc nie ma co kombinować. Ale to win ratio też wynika z pewnej bardziej standardowej rozpiski, w której „1” na „1” pada statystycznie dużo rzadziej.

Długi komentarz, na koniec 2 pytania:
1. W Twojej ocenie, na które drużyny tackle jest lepszy niż strip ball?
2. Mógłbyś podesłać jakiś mecz z FUMMBLa czy BB2, na którym wyszło powstrzymywanie przeciwnika od przyłożenia przez cała połowę? Bo moim zdaniem jeśli padną 2 pancerze, wszystko jedno czy dzwon czy krzyż a drzewo się wkopie, to 8 elfów nie da rady powstrzymać przeciwnika przez 8 tur. A 8 elfów to nie jest zły wynik.

AD pytania 2, prawie udało się to Liderowi przeciwko moim orkom, i to dwukrotnie, zarówno w 1 jak i drugiej połowie. Miałem wprawdzie tylko 6 tur w każdym przypadku i mu nie zdjąłem ani jednego zawodnika, ale na końcu zmusił mnie do zrobienia dodge z rerolem a za drugim razem do przekazania z rerolem. Gdybym mu zdjął 3 zawodników to bym jak taran potem poszedł. Ale jeśli on genialnie się pozycjonując grając w komplecie zawodników wszystko co osiągnął to wymuszenie 3+z rerolem, to było to mocno nieefektywne. ostatecznie był "4", a gdyby mi to jednak nie wyszło choć raz, to byłby drugi zamiast Ciebie.

Patrząc na poziom jego pozycjonowania i obrony defensywnej stwierdziłem dwie rzeczy. Od wielu lat, wliczając eurobowle i 2 mecze ze Straume, nie grałem przeciwko komuś, kto tak dobrze pozycjonuje woody i broni defensywnie. Gra woodami lepiej niż rover. Po drugie, totalnie beznadziejna strategia, jeśli obaj grając w komplecie, ja mając 6 tur, jednym z powolniejszych zespołów - dałem radę przejść.