Leśne Elfy

[leon]

diving tickle to nie jest najlepszy pomysl chyba. jak mi by sie przeciwnik WD sam kladl na ziemi to zacieralbym rece

Racja, dzięki. Myślałem o tym raczej od tej strony że byłby to nieudany dodge przeciwnika, zwłaszcza że mam na nim tackla i przeciwnik nie zdążył by go z faulować. A jak by miał shadowinga to już w ogóle ciężko było by z tym dodgem.

tylko ze jak polozysz sie przy 1 rzucie a drugi po rr bedzie udany to lezysz na ziemi i jest nadal tura przeciwnika

ale z innej beczki. dla mnie WD dostawiony do mojego zawodnika oznacza ze go tluke a nie od niego odskakuje. a jak po biciu nadal jest na nogach to tluke go z blitza. diving tackle lub shadowing widze ze moglby sie przydac tylko jesli jest obok zawodnika z pilka a przeciwnik musi zdobyc w tej turze td. inaczej to oznacza darmowe tury lania wd i zmarnowane skille

[Cyryl]

Dzięki Vincent i Leon, faktycznie się z tym shadowingiem i diving tacklem rozpędziłem. Jakoś se pomyślałem że nikt by go nie bił, a przecież to WD - główny cel do ubicia przez przeciwnika. Swoją drogą zagrałem łącznie Woodami ze 30 meczy i żaden WD nie zginą, jedyne co to jeden dostał -AV(FART)

[Vincent]

Spoko, potem zaczną ginąć masowo i statystyka się wyrówna a mecz w którym zginą obydwaj też przyjdzie.

[Inkq]

Spoko, potem zaczną ginąć masowo i statystyka się wyrówna a mecz w którym zginą obydwaj też przyjdzie.

Obydwaj w pierwszej turze

Kamień a potem poczwórna czacha na blizie... tak rzecze proroctwo

[Bratiszka]

Spoko, potem zaczną ginąć masowo i statystyka się wyrówna a mecz w którym zginą obydwaj też przyjdzie.

Najważniejsze to dobre podejście

[Cyryl]

E tam od kamienia zginie drzewo, Wardancerzy zginął na fale dodgu na 2+ z rerollem

[unicorn]

Kiedyś w lidze publicznej (jeszcze w BB1) miałem super wypasionego WD i równie wypasionego Catchera, jak mogłem brałem 2-giego lekarza i byli tylko dla tych 2 zawodników. Z czasem i tak obaj zginęli

[Cyryl]

Kiedyś w lidze publicznej (jeszcze w BB1) miałem super wypasionego WD i równie wypasionego Catchera, jak mogłem brałem 2-giego lekarza i byli tylko dla tych 2 zawodników. Z czasem i tak obaj zginęli

Proste 68 na 68, ja miałem takiego w ludziach zginą od blocku 2 czachy na 2 czachy apo kill na kill.

[leon]

był po prostu na niego juz czas

[Cyryl]

Cholera [mention]Vincent[/mention] rzuciłeś na mnie klątwe, zagrałem se dziś mecz na FUMMBLU i co Catcher z blockiem kill, Line kill no i jeszcze minus AG na Line. Wardancerom nic się nie stało bo był upał i tak szybko biegali że się zmęczyli. No prócz drobnego KO:) Ale gość rzucał same 6-stki i słonka w dodatku grał tak długo że się zacząłem sam zabijać i wymyślać jakieś dziwne rzeczy.