To jest troll stadionowy, łuski ma z popcornu
A tak poważnie - ja jestem umiarkowanie zadowolony, końcówkę robiłem byle zrobić, bo potrzebuję go do ligi. A niestety w połowie roboty uświadomiłem sobie, że już na początku walnąłem błąd - rzeźbiąc całą postać w jednym kawałku. Powinienem był ręce robić osobno. Przy tak zwartej sylwetce miałem utrudniony dostęp do wewnętrznej części ramion i korpusu, co widać, bo tam są największe niedoróbki. Praca nad rękami też była upierdliwa. Najpierw myślałem, ze uda się to nadrobić, a później okazało się że zipa dumna... Zapał do pracy od razu spadł mi niemal do zera. To między innymi dlatego odpuściłem sobie dalszą zabawę z pancerzem na rękach. Położę jeszcze tylko filtry olejne, dorobię podstawkę i zamknę ten projekt. Następny będzie lekarz/aptekarz, może pójdzie lepiej
