Malowanie głów zawodników
-
- liniowy
- Posty: 877
- Rejestracja: 24 lut 2018, 12:22
-
Aktualny zwycięzca turnieju Masters
Zdobyte trofea
Malowanie głów zawodników
Cześć,
mam kolejne pytanie, jako laika w malowaniu figurek. Nauczyłem się myślę w miarę poprawnie malować oczy, jak dotąd malowałem je, gdy głowa była już przyklejona do figurki. Mam jednak następujące pytania:
1. Na YT widzę, że ludzie malują głowy osobno mając jakiś korek i do niego wbitą igłę, a na to nabitą głowę. Czy ja dobrze myślę, że to korek od wina i zwykła igła, czy to się jakoś inaczej robi?
2. Czy nabijając głowę z żywicy na igłę mogę przez przypadek sprawić, że pęknie, czy to raczej bezpieczna operacja?
3. Widzę, że czasem klej do figurek żywicznych nie łapie dobrze, gdy na elementach do sklejenia jest już farba. Czy istnieje ryzyko, że gdy głowę zasprejuję czarnym sprayem i pomaluję, to się potem nie przyklei do korpusu?
Będę bardzo zobowiązany za odpowiedzi. Pewnie w części są to głupie pytania, ale nigdy nie malowałem osobno części figurki żywicznej przed sklejeniem:)
mam kolejne pytanie, jako laika w malowaniu figurek. Nauczyłem się myślę w miarę poprawnie malować oczy, jak dotąd malowałem je, gdy głowa była już przyklejona do figurki. Mam jednak następujące pytania:
1. Na YT widzę, że ludzie malują głowy osobno mając jakiś korek i do niego wbitą igłę, a na to nabitą głowę. Czy ja dobrze myślę, że to korek od wina i zwykła igła, czy to się jakoś inaczej robi?
2. Czy nabijając głowę z żywicy na igłę mogę przez przypadek sprawić, że pęknie, czy to raczej bezpieczna operacja?
3. Widzę, że czasem klej do figurek żywicznych nie łapie dobrze, gdy na elementach do sklejenia jest już farba. Czy istnieje ryzyko, że gdy głowę zasprejuję czarnym sprayem i pomaluję, to się potem nie przyklei do korpusu?
Będę bardzo zobowiązany za odpowiedzi. Pewnie w części są to głupie pytania, ale nigdy nie malowałem osobno części figurki żywicznej przed sklejeniem:)
- Niko
- blitzer
- Posty: 1492
- Rejestracja: 05 cze 2013, 18:41
Re: Malowanie głów zawodników
Korki od wina to jest to... z tym że to nie igła a raczej "piny" i nie wbijasz ich tylko nawiercasz dziurę i potem wklejasz pina (ja robię ze spinaczy biurowych) potem odcinasz tak żeby drugie tyle wystawało i nawiercasz szyję
W ten sposób wzmacniasz "konstrukcję" figurki...
Metoda stosowana nie tylko w przypadku głów
W ten sposób wzmacniasz "konstrukcję" figurki...
Metoda stosowana nie tylko w przypadku głów
Deadline upija się darmowym szampanem...
-
- liniowy
- Posty: 877
- Rejestracja: 24 lut 2018, 12:22
-
Aktualny zwycięzca turnieju Masters
Zdobyte trofea
Re: Malowanie głów zawodników
Dzięki, za wiercenie się nigdy nie wezmę, bo to wyższa szkoła jazdy. Zatem, skleję, zasprayuję i pomaluję oczy jak zawszeNiko pisze: ↑16 kwie 2019, 12:56 Korki od wina to jest to... z tym że to nie igła a raczej "piny" i nie wbijasz ich tylko nawiercasz dziurę i potem wklejasz pina (ja robię ze spinaczy biurowych) potem odcinasz tak żeby drugie tyle wystawało i nawiercasz szyję
W ten sposób wzmacniasz "konstrukcję" figurki...
Metoda stosowana nie tylko w przypadku głów
- MarkusNord
- trener
- Posty: 3795
- Rejestracja: 27 lis 2016, 23:15
Re: Malowanie głów zawodników
Wiercenie to banał trzeba tylko mieć odpowiednie narzędzia.Mentos pisze: ↑16 kwie 2019, 13:19Dzięki, za wiercenie się nigdy nie wezmę, bo to wyższa szkoła jazdy. Zatem, skleję, zasprayuję i pomaluję oczy jak zawszeNiko pisze: ↑16 kwie 2019, 12:56 Korki od wina to jest to... z tym że to nie igła a raczej "piny" i nie wbijasz ich tylko nawiercasz dziurę i potem wklejasz pina (ja robię ze spinaczy biurowych) potem odcinasz tak żeby drugie tyle wystawało i nawiercasz szyję
W ten sposób wzmacniasz "konstrukcję" figurki...
Metoda stosowana nie tylko w przypadku głów
Fumbble: MarkusNord
- Shawass
- trener
- Posty: 4344
- Rejestracja: 23 lut 2013, 23:03
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
-
Zdobyte trofea
Re: Malowanie głów zawodników
No to już wiem co robiłem nie tak
- 2GUTTA
- blitzer
- Posty: 1402
- Rejestracja: 14 sty 2017, 00:07
-
Zdobyte trofea
Re: Malowanie głów zawodników
od malowania oczu specem jest [mention]Zielu[/mention] .
Generalnie technika "pinowania" , pinning na yt poszukaj , to prosta sprawa, a popularna - do malowania malutkich elementów, do mocowania elementów, do lepszego przytwierdzania figurek do podstawe, czasem klej nie wystarczy, czasem robisz pin+klej.
Potrzebujesz metr drucika o średnicy 1mm (koszt kilku zł, a wspomniany metr starczy Ci na 50 figurek) albo tak jak Niko napisał zwykłe spinacze biurowe i ręczna wietarka z wiertłami m.in 1mm (20-30zł), nic prostszego
Generalnie technika "pinowania" , pinning na yt poszukaj , to prosta sprawa, a popularna - do malowania malutkich elementów, do mocowania elementów, do lepszego przytwierdzania figurek do podstawe, czasem klej nie wystarczy, czasem robisz pin+klej.
Potrzebujesz metr drucika o średnicy 1mm (koszt kilku zł, a wspomniany metr starczy Ci na 50 figurek) albo tak jak Niko napisał zwykłe spinacze biurowe i ręczna wietarka z wiertłami m.in 1mm (20-30zł), nic prostszego
- Marcepan
- rezerwowy
- Posty: 657
- Rejestracja: 22 wrz 2017, 20:12
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Malowanie głów zawodników
Klej zapewne Ci złapie ale przy wstrzasach; takie części mogą odpaść. Najlepiej to widać przy metalowych figurkach (mi już kilka razy odpadła jakaś kończyna/głowa/broń z warstewką farby do której coś przykleiłem) Najlepiej by było jakbyś przyklejal czystym materiałem do materiału. Nie wiem też jak z żywicą i klejem do żywicy, bo np: używając plastikowych figurek i kleju do plastiku nie musisz się tym aż tak przejmować gdyż ten klej wchodzi w reakcję z plastikiem i farbą i go lekko topi cementując sklejane elementy Ale np z kolei klejem do plastiku nie sklejisz dobrze metalowych figsów.
-
- liniowy
- Posty: 877
- Rejestracja: 24 lut 2018, 12:22
-
Aktualny zwycięzca turnieju Masters
Zdobyte trofea
Re: Malowanie głów zawodników
Dzięki za pomoc. No nic, pomaluję oczy z już doklejoną głową, ale jakoś to myślę wyjdzie, ważne, że zabawa zapowiada się przednia
Teraz czekam na okno pogodowe, by móc w 15 stopniach Celsiusza zasprayować go na czarno.
Teraz czekam na okno pogodowe, by móc w 15 stopniach Celsiusza zasprayować go na czarno.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- R2-D2
- blitzer
- Posty: 1697
- Rejestracja: 25 mar 2018, 14:00
Re: Malowanie głów zawodników
Heh ja bym z tym oknem nie przesadzał zdarzało mi się przy podkładowa od 0 do 4 stopni. Po prostu spray "wybełtalem" w domu potem szybk do szopy i siadało tak samo jak cieplejsze dni. Jak bym się wilgotnością i temp przejmował to bym nigdy żadnego podkładu nie jebną ;D
Deadline gotuje Gamoniom żurek !
Naf nick: m6k3
Naf nick: m6k3
- MarkusNord
- trener
- Posty: 3795
- Rejestracja: 27 lis 2016, 23:15
Re: Malowanie głów zawodników
Wracając jeszcze na chwilę do klejenia. Jakiego kleju używacie do żywic albo figurek od FW?
Fumbble: MarkusNord
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości