Koniemłoty - czyli dwarfów w BB nigdy za mało

[Mentos]

Dzień malowania (z doskoku) czwarty. Wcześniej drużynę ludzi malowałem z tutorialami na YouTube, teraz zaś sam dobieram kolory. Jest to bardzo trudne. Znalazłem bardzo ładny niebiesko/szary kolor na kombinezon i bardzo ładną bilardową zieleń na zbroję. Niestety ta piękna zieleń została stłumiona przez niebieski kombinezon. Krasnoludzka zbroja została więc przemalowana na czerwień i chyba w końcu mam te barwy, w które będę chciał iść. Kolory na krasnalu są dalej koncepcyjne, tzn. layerami i washem został potraktowany do tej pory tylko kombinezon, za resztę wezmę się, gdy pomaluję już bazowymi farbkami całego dwarfa. Kamienie szlachetne na ramionach będą raczej szafirowe niż rubinowe, użyję farbki do klejnotów Soulstone Blue. Krasnal nr 1 jest biedny, ma na sobie kilka warstw różnego koloru farb i kleju, gdyż niestety spadł ze stołu i złamała mu się ręka. Poświęca się dla pozostałych 11 zawodników.

[Mentos]

Tutaj stary dobór kolorów i zieleń, która została zarzucona, przez stłumienie jej kolorem niebieskim.

[Mentos]

Tutaj nowy dobór kolorów, idę w czerwień, gdyż powinna się ona ładnie komponować z niebieskim kolorem kombinezonu.

[Mentos]

Zdjęcia są tak zniekształcone przez ich pomniejszanie, że na żywo oczywiście wygląda to lepiej. Tutaj krasnal z udanym moim zdaniem malunkiem oka. Edit: na tym zdjęciu oczywiście nic nie widać, jeśli ktoś to przeczyta, musi przyjąć na wiarę, że naprawdę jest fajnie:)

[Mentos]

Praktycznie zakończyłem już dobór kolorów do pierwszego skrzata. Przedstawiam jak wygląda figurka po wyborze wskazanych kolorów, na jutro zostawiłem sobie jeszcze tylko kwestię wyboru jaki kolor mają mieć kolory sznurków na pupie i ramionach. Wydaję mi się, że efekt jest w miarę pozytywny, teraz czas na wyrównanie malowania (gdzie kolory zachodzą na siebie), potem na shade'y, a następnie cieniowanie

[Mentos]

I z tyłu.

[Mentos]

Po długiej nieobecności powodowanej przyjściem na świat mojego potomka udało się pomalować pierwszego dwarfa (bez podstawki jeszcze). Jeśli utrzymam dobre tempo w 2020 roku przesiądę się z ludzi na prawdziwe Blood Bowlowe Ferrari!
Dla swej pamięci dopiszę sobie, że to moja piętnasta pomalowana figurka w życiu

[Bratiszka]

Fajne malowanie, jak jeszcze lakierem błyszczącym zrobić te kamienie będzie super. Gratuluję narodzin potomka

[NairoD]

2*Brawo

Pierwsze za dzieciaka, wiem ile przy nim pracy i trudno znalezc czas na pacianie.

Drugie za pacynke. Jak na 15 figurke w zyciu to poziom rewelacyjny. Tak trzymaj

[Mentos]

2*Brawo

Pierwsze za dzieciaka, wiem ile przy nim pracy i trudno znalezc czas na pacianie.

Drugie za pacynke. Jak na 15 figurke w zyciu to poziom rewelacyjny. Tak trzymaj

Dzięki wielkie, trzeba było sobie jakoś przeorganizować życie, ale w końcu zmęczyłem tą figurkę (i następną, której jeszcze muszę zrobić zdjęcia)