Raven maluje

[Raven]

Ładne równe malowanie, to zawsze robi robotę. Pomyśl o ciapnięciu czarną farbką małym pędzelkiem po kropce, by zrobić oczy. To nie jest bardzo trudne i da się tez łatwo naprawić. Trzeba tylko rzucić okiem na YouTube, by wiedzieć gdzie te kropki stawiać, by zeza rozbieżnego nie było. Polecam, bo jak się te kropki fajnie walnie, to malarz ma masę frajdy (przynajmniej ja jako początkujący:)

Oczy to chyba zmora wszystkich malarzy… A już na pewno tych początkujących.

[Raven]

Po wielu godzinach starań udało mi się nareszcie ukończyć pierwszego Big Guya! Mówimy o Trollu który dołączy do wielu moich ekip Blood Bowl.

Nie ukrywam, że było to spore wyzwanie, ponieważ nie miałem jeszcze okazji malować tak dużej, oraz tak szczegółowej figurki. Myślę, że jak na początkującego "malarza" figurka wygląda naprawdę fajnie i efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania.

Zgodnie z waszymi radami podjąłem się również namalowania oczu i mimo, że nie jest to łatwe zadanie, mieliście rację - zmienia to zupełnie obraz całej figurki i znacząco podnosi jej walory estetyczne.

Big Guy #1 (Troll):





Dawajcie znać co sądzicie!

[Pieta]

Jeszcze trochę brakuje. Łuski, krosty na skórze, pazury, kolce na plecach czy na pancerzu - inny kolor. No i może jakaś druga warstwa? bo na razie tylko oblane jakimś specyfikiem GW farbopodobnym pewnie według jakichś tutoriali. Do drugiej warstwy trzeba mieszać normalne farby. Tą bazową z jakąś jaśniejszą, żeby delikatnie rozjaśnić wypukłe elementy np.

[Raven]

Zrezygnowałem z innym kolorem łusek i kolców, bo po prostu efekt mi się nie podobał.

A co do rozjaśnień to po prostu używam shade’ów które uwypuklają niektóre elementy. Tak jak pisałem, jestem początkujący ale dzięki za konstruktywną krytykę!

[Pan_Vinek]

Jeszcze trochę brakuje. Łuski, krosty na skórze, pazury, kolce na plecach czy na pancerzu - inny kolor. No i może jakaś druga warstwa? bo na razie tylko oblane jakimś specyfikiem GW farbopodobnym pewnie według jakichś tutoriali. Do drugiej warstwy trzeba mieszać normalne farby. Tą bazową z jakąś jaśniejszą, żeby delikatnie rozjaśnić wypukłe elementy np.

Ja bym poszedł inaczej w sumie. Jak kolega nie lubi innego koloru wypustek kostnych, łusek czy tam chityny niech zrobi delikatny drybrusz bazowym kolorem, którego używał przed zalaniem modelu washem czy innym shadem potem drugą warstwę dać tego samego koloru z dodatkiem żółtej farby (jeśli ma być bardziej jaskrawo), lub białej jeśli ma być bardziej blado, tu już tylko taki drybrush delikatny.

Zrezygnowałem z innym kolorem łusek i kolców, bo po prostu efekt mi się nie podobał.

A co do rozjaśnień to po prostu używam shade’ów które uwypuklają niektóre elementy. Tak jak pisałem, jestem początkujący ale dzięki za konstruktywną krytykę!

Jeśli używasz washy/shadeów od GW lub Army Paintera proponuje potem użyć matowego lakieru, wtedy figurka aż tak bardzo się nie świeci.

Co do oczu miłym akcentem jest troszkę rozwodnić nieco farbę czerwoną i wpuścić końcówką pędzla delikatnie w linię oczu, nadaje to im mniej mupetowy wygląd.

[Raven]

Wielkie dzięki za porady @Pan_Vinek, będę na to zwracał uwagę w przyszłości.

Co do shade'ów i washy przyznam szczerze, że bardzo lubię ten "świecący" efekt. Wyróżnia to skórę/łuski itd. (która docelowo wygląda jak spocona) od np. pancerza który nie zawsze ma na sobie wash i często zostawiam matowy.

[Pan_Vinek]

Wielkie dzięki za porady @Pan_Vinek, będę na to zwracał uwagę w przyszłości.

Co do shade'ów i washy przyznam szczerze, że bardzo lubię ten "świecący" efekt. Wyróżnia to skórę/łuski itd. (która docelowo wygląda jak spocona) od np. pancerza który nie zawsze ma na sobie wash i często zostawiam matowy.

Nie mniej i tak polecam zabezpieczyć model lakierem, zwłaszcza jak planujesz nimi grać turniejowo lub ligowo- szkoda roboty jak przy dłuższym używaniu ma Ci się farba pościerać.

[Raven]

Nie mniej i tak polecam zabezpieczyć model lakierem, zwłaszcza jak planujesz nimi grać turniejowo lub ligowo- szkoda roboty jak przy dłuższym używaniu ma Ci się farba pościerać.

Serio takie rzeczy się zdarzają? Nikt nigdy nie wspominał o tym by zabezpieczać dodatkowo modele i nie słyszałem by farby po użyciu shade'ów się ścierały

[Pan_Vinek]

Zdarzają się otarcia. Jak jeszcze na magnesach masz i poruszasz model tylko za podstawkę to nic raczej się nie będzie działo.

To jest tylko kwestia jak bardzo chcesz eksploatować model Po za tym dobry matowy lub satynowy lakier zawsze dodaje coś malowaniu.

Np: Mat czasem wytłumia kolory, neguje błyszczenie po washu i jako bonus zmniejsza ryzyko otarcia farby (głównie na rogach, ostrych wypustkach).

[Raven]

Tak jak pisałem mi to "błyszczenie" po washu nie przeszkadza a nawet powiedziałbym, że dodaje figurce fajnego efektu (który mnie osobiście się podoba). Zobaczymy jak z eksploatacją.

Figurki szanuje, przenoszę i przechowuje w specjalnych case'ach a podczas gry nie rzucam nimi przy straconym TD Powinno być w porządku.