ale myśli nie rozwinął. Może tu się wypowie. Wrócę do tematu, bo mi nie daje spokoju.reszka pisze:Natomiast jak słyszę, że zawodnikom na LOS trzeba dawać unik i zapasy, a jak się da to i krok w bok żeby zwiększyć szanse na przetrwanie wznowienia, to mnie krew zalewa
Wg mnie stricte przetrwania im to nie gwarantuje, ale zdolności są jak najbardziej w porządku. Zapasy sprawdzają się znakomicie na siłowych przeciwników, bo leżący jak wiadomo nie przywali w następnej turze, chyba że zdecyduje się na blitz (zdolność na nogi pomijam z racji że rzadko występuje). Natomiast unik daje możliwość uciekać jak ktoś preferuje defensywny styl oraz odepchnięcie przy "błędzie obrońcy" zamiast powalenia. Gorzej jak przeciwnik posiada atak, ale nie zawsze ma . Jeśli to nie krasnoludy, to średnio drużyny zaopatrują się w max 3 lub 4 ataki. Jak dla mnie spoko. Nie widzę w tej kombinacji zdolności nic niewłaściwego. No może poza tym, że na LOS delegować najlepiej graczy gołych, żeby nie było szkoda, jak zostaną ukatrupieni. Natomiast graczy z takim doświadczeniem, którzy dożyli do 3 poziomu delegować do mniej ryzykownych zadań niż zbieranie oklepu na LOSie.
A co wy sądzicie?