Mam na imię Wiktor, lecz gdzie się da, kryje się pod nickiem Vincent i pod wszelkimi jego odmianami.
Mam 29 lat i mieszkam w Warszawie, więc z czasem liczę że na jakąś grę się do Was wproszę, najpierw muszę jednak dokończyć klejenie/malowanie figurek i załatwienie sobie jakichś długouchych, bo nimi najchętniej gram.
W BB pierwszą styczność miałem jeszcze jakieś 15-20 lat temu - nawet nie wiem która to była edycja. Nie zdawałem sobie sprawy z tego że są różne edycje
Wtedy też rozegrałem pewnie kilkadziesiąt meczy. Potem na długo była przerwa - nie miałem gdzie, z kim ani jak grać. Nie miałem również kasy ani na figurki które były cholernie drogie ani tym bardziej na podstawkę, bo nówki sztuki nie było a używki potrafiły osiągać astronomiczne ceny.
Ta zła passa została przerwana poprzez wypuszczenie BB1. Grałem w jakiejś angielskiej lidze (NewOgham?) jednak bez większych sukcesów. Grałem trochę w ladderze. Myślę, że dorzuciłem tym kolejnych kilkadziesiąt gier.
Chwilę spędziłem na fumbbl - ale gra w lidze z zupełnie nieznajomymi jakoś mi tam nie odpowiada, a ze znajomych nikt tam nie grał, rozegrałem więc może z 5 meczy.
Jako, że nie miałem stałej ekipy do gry to w pewnym momencie nadeszło znudzenie tematem i odłożenie gry na półkę.
Po pojawieniu się BB2 wróciłem do gry. Przypadkiem się okazało że kumpel z pracy też gra, dziwnie łatwo udało się skrzyknąć grupę 10 znajomych i tak o to gramy ligę BB2.
Następnie dołączyłem do Was gdzie już gram w PLBB, Pucharze lustrzanym i Zawodach drużynowych. Laddera oficjalnego całkowicie porzuciłem - myślę, że wyjdzie mi to na dobre.
Tymczasem mam zakupioną już podstawkę TT, team krasnoludów i skavenów - nie ma tylko czasu na ich sklejenie i pomalowanie, ale robię co mogę w tym temacie
Mam nadzieję, ze niedługo zacznę częściej grać TT a i z czasem może na jakimś turnieju/spotkaniu się pojawię.
