[Warszawa] Mały turniej Blood Bowl - Niedzielni gracze aka weekend'owy faul

[Myszon]

Up date - zamieściłem na formu zasady turnieju

Dzieki Ci dobry człowieku. Jak lekarz w pątek pozwoli będe

Daj namiar na lekarza ... pójdę ... pogadam ... i napewno powoli a może nawet sam wpadnie

[NairoD]

Up date - zamieściłem na formu zasady turnieju

Dzieki Ci dobry człowieku. Jak lekarz w pątek pozwoli będe

Daj namiar na lekarza ... pójdę ... pogadam ... i napewno powoli a może nawet sam wpadnie

Dobry człowieku żeby to takie proste było... werdykt w piątek wieczorem.

[Smollar]

Będę.

Jednak niestety mam mały szpital w domu, więc moje szanse na udział spadły do 40%...

[Sir Mewash]

Ja walcze z gorączką więc nie wiem czy dam rade.

Chciałem zauważyć że finał ligi graliśmy na twardym boisku bo maty nie mogliśmy znaleźć A jeśli dobrze pamiętam to na początku mieliśmy nawet dwie maty.

[NairoD]

Ja niestety na nowych lekach przewalam się po domu. Z trudem chodzę więc w weekend ja pass

[Niko]

Ja walcze z gorączką więc nie wiem czy dam rade.

Chciałem zauważyć że finał ligi graliśmy na twardym boisku bo maty nie mogliśmy znaleźć A jeśli dobrze pamiętam to na początku mieliśmy nawet dwie maty.

Mata byla jedna i mimo tego ze czesto slysze ze zaginela za kazdym razem jak tam jestem ja dostaje... ostatnim razem byla na zapleczu...
Jak cos to ta sympatyczna dziewczyna od cybertronika co siedzi za barem ogarnia temat... cala reszta personelu rozklada rece...

[Sir Mewash]

Jak uwazacie . Wazne aby było na czym grać

[Tomek Kos]

Przynosimy zwykle 2-3 boiska ze starterów

[Smollar]

(...) moje szanse na udział spadły do 40%...

Pozytywny update - szanse wzrosły do 80%

[Sir Mewash]

Ja niestety nie dojade bo choroba nie odpuszcza. Ale nie wiem co wcisnac na facebooku bo tam jest chyba tylko opcja ignoruj. A to bylo by nieładnie z mojej strony.