[Łódź] BASH FEST - 18-19.09.2021 (NAF Approved) - WYNIKI STR1

[Dzoooma]

Ja również dziękuję za świetny weekend, zarówno organizatorom jak i uczestnikom. Wciąż ciężko mi pozbierać myśli, ale to ten pozytywny rodzaj zmęczenia. Dziękuję wszystkim swoim przeciwnikom ( @R2D2, @PP_, @Mysza, @Leon, @sim00n, @Czeftek). Bardzo cieszę się, że mogłem z Wami pograć po tak długiej przerwie.

Gratulacje dla całej topki, dla zdobywców nagród specjalnych, dla @sim00n , który wygrał ze mną elfie derby i dla @Mort za dołączenie do tak wyśmienitego klubu

[Sir Mewash]

Dzięki wszystkim za wszystko!
A w szczególności ekipie organizacyjno-prowadzącej za super event!

[Niko]

To ja też!
Dziękuje wszystkim za ciężki ale mega wypasiony weekend... chociaż niedziela była nie do zniesienia, ale tu pomógł @Zielu
Bawiłem się świetnie, pomagałem minimalnie. Zdecydowanie większość zasług to jednak @Shawass, @Domingo, @KapitanStokczan no i oczywiście @Paula An która mimo "ciężkich" warunków jak zwykle dała sobie z Wami radę

No i specjalne podziękowania dla @Mort Juniora aka Morcika, dzięki niemu nie musiałem grać więc mój pierwszy turniej ChD uważam za mega udany... 0 przegranych!!!!

Do zobaczenia następnym razem, choć pewnie nie tak prędko jak bym chciał

Nia!

[Paula An]

Dzięki Panowie
Miło było zobaczyć znowu wasze mordki i do zobaczenia

[Misque]

Dzięki za super weekend.

Ekipa organizacyjna - Shawass, Domingo, Kapitan, Niko, Paula, super to ogarnęli, szacun i wielkie dzięki.

Dzięki dla naszej Ekipy Lubelskiej za mega wyjazd, Riot, Snajper, TomB, szkoda, że Bratiszka nie dojechał.

Dziękuję swoim przeciwnikom za to, że dali rade wytrzymać ze mna przy stole

Mega dzięki wszystkim za aftery, browarowanie, wygłupy, i tony śmiechu.
Szkoda, że dotarliśmy dopiero w sobotę, bo za te śpiewy "gdzie jest Lublin" powinniśmy być wcześniej, memy, piosenka mega, dzięki Wariaci.

Jedyny minus to taki że Pub Kij i Goblin udanie zblitzował mi portfel, i rano aptekarz musiał wjechać z pigułami

[bialy]

Dzien dobry,
wszyscy mówią o Gamoniach, Trollach i Deadline'ach - szacun, ale z Lublina jedzie pokaźna grupa 5 osobowa (stanowiąca ponad 10% populacji BashFestu) należąca do roboczej grupy WTF z którą należy się liczyć i bardzo proszę również umieszczać na memach. Z poważaniem, TomB.

To może takie, co kumpel podesłał z internetów ;D

lublin_koncert.jpeg

[Oren]

Będzie kopiuj wklej z mojego bloga ale co tam. W końcu mini opis tego co działo się na moich meczach

Siemanko!

Miałem coś napisać na temat ostatniego turnieju BASH FEST 2021 i w końcu znalazłem chwilkę!

Przede wszystkim muszę raz jeszcze pogratulować Shawassowi jak i reszcie Gamonie za organizację tego zacnego przedsięwzięcia! Oczywiście każdemu mogą zdarzyć się małe wpadki, tutaj też mieliśmy parę małych błędów z wynikami i paringami, ale koniec końców udało się je w jakiś sposób naprawić!

Na turniej pojechałem z drużyną Chaos Pactu. Na dużym turnieju chyba jeszcze nikt nie brał w tym roku tej drużyny, więc jak to się mówi, pierwsze koty za płoty. W ostatniej chwili chciałem zmienić drużynę, ale już mi się nie opłacało więc chwyciłem swoje figurki i stwierdziłem że co ma być to będzie.

Rozpiska moja wyglądała tak:

Ogr - Guard
Troll - Guard
Minotaur - Juggernaut
Dark Elf - Blok
Orc
Skaven - Wrestle
Goblin
Lineman - Blok/Sure Hands
Lineman - Dirty Player
Lineman
Lineman
Lineman

3 RR, Apo, Asystent oraz Cheerlederka.

Rozpiska niby solidna ale jednak gra Pactem oparta jest na tych trzech dużych Panach którzy nie zawsze chcą działać. Niemniej stwierdziłem że spróbuje tym zagrać.

Podróż do Łodzi minęła bardzo przyjemnie wśród przyjaciół z klubu Pomorskie Trolle! Po zameldowaniu się w hotelu poszliśmy na before do Pub Goblin - Planszówki z Pubem, Łódź. gdzie bawiliśmy się pysznie!

No ale przejdźmy do głównej atrakcji czyli do samego turnieju. Rozpocząłem od gry z reprezentantem Ostrowa czyli Siogunem vel Jaremą. Humany w pierwszym meczu, pomyślałem że sobie poradzę. Jarema wybrał możliwość atakowania i dość szybko udało mi się wyłuskać mu piłkę ale...zawsze musi być to ale. Elf musiał wykonać jedną rzecz, mianowicie unik na 2+ aby uciec od czterech zawodników go pilnujących i przenieść atak na połowę przeciwnika. Jak możecie się domyślać nie wyszło i elf sobie ten głupi elfi pyszczek zepsuł i Jarema zabrał piłkę i przyłożył na 1-0. No nic, mam jeszcze dużo czasu na zrobienie remisu do przerwy. Tak więc pełen nadziei się rozstawiłem i....i nagle myk big guye nie robią nic Jarema robi dodge i przykłada na 2-0. Cóż mecz wymyka się spod kontroli. W drugiej połowie zrobiłem szybko 2-1 aby walczyć o remis ale nie udało się nic pozytywnego zrobić. Koniec końców przegrałem 3-1 a w meczu z Jaremą rzuciłem czterokrotnie podwójną czaszkę, raz potrójną czaszkę a elf wykonał dwa uniki które zakończyły się raz stunem a drugi raz śmiercią długoucha.

Drugi mecz to ogry Domingo z klubu "Gamoni". Ogry dość nietypowe bo z Mighty Zugiem. Ciekawy pomysł polegający na jak największym nabijaniu Casów. Domingo w całym turnieju się to udało bo nabił ich aż 30!!!! Sam mecz ułożył się dla mnie zdecydowanie lepiej bo w drugiej turze ściągnąłem z boiska dwa ogry, ten jeden z umiejętnością "leader" więc zabrałem dość szybko przerzut mojemu przeciwnikowi. Po brutalnym meczu udało mi się ugrać go 2-0 ale zdecydowanie to zasługa właśnie tej bardzo dobrej drugiej turze.

Na zakończenie pierwszego dnia trafiłem na Kretonala który grał Chaos Dwarfami. Chorfy to zawsze szachy i tutaj też uważam że graliśmy Blood Bowlowe szachy starając się jakoś uprzykrzyć życie swojemu przeciwnikowi. Koniec końców dzięki jakimś chorym akcjom z uni8kami i dobiegami, zatrzymałem atak Kretonala. A po zdobyciu w drugiej połowie TD na 1-0 udało mi się powstrzymać szarżę Bull centaurów dzięki czemu moje nadzieje na drugi dzień były całkiem duże. Dzień kończyłem z wynikiem 2/0/1 i nadzieją na lepsze jutro!

Ależ ja się pomyliłem...zacząłem od mojego dobrego kolegi Kopuła z Pomorskich Trolli i jego niesamowitego underworldu. Tydzień przed Bash Festem zmierzyliśmy się na turnieju lokalnym z serii "Pro'Rock CUP" i tam wygrałem 2-0, ale grałem takimi małymi zielonymi knypkami. Tutaj dostałem lekcję pokoru nie mówiąc że wpr...5-1....dawno nie przegrałem tak wysoko. Kopułowi wychodziło wszystko a mi...cóż niewiele mówiąc szczerze. Kopuł słusznie wygrał tak wysoko a mi pozostało zacisnąć zęby, posmarowac się maścią na ból tyłka i zacząć kolejny mecz.

Mecz z Jeffem i jego Skavenami. Z Jeffem graliśmy chyba ostatni raz na Beach Bowlu w 2018 roku? Wygrałem wtedy mirror 4:3 a teraz...a teraz na starcie Nuffle stwierdził że nie pomoże mi i w kick off evencie straciłem Ogra, czyli jedną z broni przeciwko kruchym szczurom. Niestety w moim ataku wykonałem moim zdaniem jeden błąd, dałem bić swojego ball carriera na jednej kości i rzecz jasna padło słoneczko i ciężko było odzyskać piłkę. Do przerwy było 0-0. Jeff przyłożył dość szybko dając mi dużo czasu na atak. Jak pewnie wiecie strasznie nie lubię grać na remis więc przyłożyłem też dość szybko mając nadzieje na jakiś błąd itp. No i Jeffowi też zdarzało się rzucać 1 na 1 i otworzyła się droga do TD na 2-1 dla mnie...oczywiście elf musiał wykonać unik....którego nie zdołał zrobić. Porażka 2-1 niestety.

Ostatni mecz na otarcie łez to gra z Myszą z klubu Deadline! Bardzo się ucieszyłem z tej gry bo darzę naszego silnego kolegę wielkim szacunkiem i uwielbiam z nim grać. Nawet jak to Khemri na milionie mighty blow. Tutaj też nie miałem za dużo do gadania bo kości siedziały mocno reprezentantowi warszawy jeśli chodzi i przebijanie pancerza. 2-0 to najmniejszy wymiar kary moim zdaniem!

Turniej zakończyłem na 34 miejscu (na 44 zawodników) gdzie zdecydowanie nie jest to wynik którym mógłbym się jakkolwiek poszczycić. Dam jeszcze szansę tej drużynie ale na chwilę obecną wróciła do pudełka i nie mogę na nią patrzeć. Mam już w głowie jak bym to inaczej ułożył ale podziele się tym przy okazji następnego turnieju na który zdecyduje się wziąć Renegadów!

Dzięki wszystkim za mecze, rozmowy, picie wspólne alkoholu czy po prostu za wspólny śmiech i zabawę ! Uwielbiam Was i już się nie mogę doczekać kolejnego turnieju! Kraków już niedługo nadciągam!

Pozdro!

[Domingo]

Dzięki Shawass i Domingo za zajebisty turniej!
Jebać Stunty!
Dzięki dla wszystkich przeciwników za wymagające mecze XD

A teraz najważniejsze! Wszyscy jesteście najlepsi, nie wiem kto ile nawrzucał kasy do słoja tak ,,o" ale razem z licytacją (mam zdarte gardło przez to ) uzbiealiśmy kwotę.....................................
Uwaga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
1763,80 zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zajebiste wielkie dzięki!
Jeszcze większe dzięki za gadżety na licytacje!
Jak ktoś zapomniał to poniżej link do zbiórki!


https://www.siepomaga.pl/maja-patuszczy ... 1A0hv8whno

Pozdro i do zo!!!!!!!!!!!!!!

i to jeszcze nie koniec zbiórki Zapraszam do licytacji: viewtopic.php?f=47&t=4468

[bialy]

Niedługo wyruszy też Event Page na FB, ale póki co tutaj info - BASZ FEST będzie oficjalnie turniejem NAFowym :3

Czy będzie nietaktem, jeśli zadam pytanie dotyczące potencjalnej daty dotyczącej wklepania wyników w NAF?

[Shawass]

A dlaczego to miałby być nietakt?

Dopiero wychodzę ze swoich tematów i powoli ogarniam to co zostało z Bash Festu, wbiję wyniki ale nie obiecuję kiedy bo jest to najżmudniejsza część całego procesu po-turniejowego, proszę o cierpliwość jeśli to nie jest nietakt.