MD 12

[Chris]

Mecz z Qbą rozegrany. 2:1 dla karłów.

[Qbusus]

Spoko meczyk. Nie moge marudzić. Chciałem uchronic skaveny od ran i zgonow i udalo mi sie. TD tez zdobylem i kogos tam mocno poranilem wiec jakies expy wpadly.

A ze Chris miał ciutke więcej szcześcia w kluczowych momentach... ( mam na mysli odbita piłkę która wpadła prosto w rece blitzera ) to skonczylo sie to wygrana dla krasi a nie remisem.

Zastanawia mnie tylko jedno. Przez cały mecz miałem problemy z podniesieniem piłki. Nie jestem pewien ale chyba wyswietlalo mi trudność na 3+ co jest dosyc dziwne bo z ag 4 powinienem to podnoscic na 2+. Jesli jednak nie było tam błędu to świadczy to o tym ze miałem wyjątkowego pecha.

dzieki Chris. Do nastepnego.

ps. ufff...bałem się tego meczu

[Nimar]

Mecza wam zatwierdziłem

[Perihelion]

Kotlet umawialiśmy się na środę 22:00 i cie nie było. Co jest grane ?
Kiedy chcesz zagrać ? Możemy w weekend spróbować, ale nie obiecuję że dokończymy mecz bo jestem w pracy.

[Kotlet]

Byłem przekonany, że na piątek 18 . Patrze teraz w wiadomości i faktycznie ja spitoliłem . Jeśli można zagrałbym dzisiaj o 22, albo we wtorek o 20. Jak nie to 2:0 dla ciebie. Przepraszam raz jeszcze za kłopot.

[Perihelion]

To wtorek 20 się umówmy.

[Kotlet]

Ok!

[Perihelion]

Mecz rozegrany i wrzucony, można akceptować. Skromne zwycięstwo moich Nurglitów nad Chasowymi Kotletami.

Dzięki za mecz, szkoda że żadnego kotleta nie ubiłem tym razem
Dodam jeszcze że dostałem w prezencie dwa Blitze pod rząd - publika mnie kocha.

[Kotlet]

Nie mam sił do tego meczu , 2 blitze dla Periego, jakiś dziwny lag w ładowaniu meczu i komentatorzy gadający jak Yo-Landi Vi$$er z Die Antwoord. Zawodników aż zatrzęsło i zaczęli biegać w przyśpieszeniu... Rozumiem, że u ciebie nie było to widoczne?

[Perihelion]

Nie u mnie wszystko było z grafiką ok, a komentatorów mam wyłączonych, zresztą muzyczkę w grze też (na łeb można by dostać od słuchania tego samego w kółko). Był u mnie tylko napis na początku że brak synchronizacji z serwerem, ale po kilku turach wróciło wszystko do normy.