Jak tak czytam twoje rozmyślania i czasami Lyskie też takie strategie snuje, to mam wrażenie, że jeszcze muszę sie o tej grze wiele nauczyćRównież próba zrobienia TD - przestawienie jednego blitzera do przodu okazała się błędem, bo trzeba było lepiej pilnować orka z piłką i walczyć o zachowanie remisu.
MD17
- Nimar
- trener
- Posty: 7465
- Rejestracja: 20 lut 2013, 16:27
-
Zdobyte trofea
Re: MD17
nick steam: Nimar
- Lyskie
- trener
- Posty: 3273
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
- Lokalizacja: Nowy Sącz
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: MD17
Dla mnie takie krótkie przemyślenie meczu to rzecz automatyczna . Takie wyciągnięcie wniosków co było dobrze, a co źle, albo zwykłe stwierdzenie, że choćbym się zesrał to tego meczu nie dało się wygrać. Lubię tą grę, bo ćwiczy umysł .
Niestety problem to losowość i często najlepsze strategie dają w łeb, bo albo bo kostki nie idą, albo przeciwnikowi za bardzo idą. Wtedy strategie przechodzą w improwizacje uzależnione od farta .
Morgon na tyle ile można zaobserwować oglądając mecz na przyśpieszonych obrotach, to błędów nie było wiele. Obaj zagraliście na poziomie . Wynik mógł być w tą albo w tą stronę.
Qbusus musiał podjąć większe ryzyko, a ty grać swoje i chociażby z tego powodu należy mu się za ten mecz duży plus. Pewno jakbyś grał "żelazną klatką", to byś wygrał, ale co to za frajda gdy mecz jest bez grama fantazji .
Poza tym dobry mecz szczuroogra.
Niestety problem to losowość i często najlepsze strategie dają w łeb, bo albo bo kostki nie idą, albo przeciwnikowi za bardzo idą. Wtedy strategie przechodzą w improwizacje uzależnione od farta .
Morgon na tyle ile można zaobserwować oglądając mecz na przyśpieszonych obrotach, to błędów nie było wiele. Obaj zagraliście na poziomie . Wynik mógł być w tą albo w tą stronę.
Qbusus musiał podjąć większe ryzyko, a ty grać swoje i chociażby z tego powodu należy mu się za ten mecz duży plus. Pewno jakbyś grał "żelazną klatką", to byś wygrał, ale co to za frajda gdy mecz jest bez grama fantazji .
Poza tym dobry mecz szczuroogra.
To właśnie miałem na myśli. Kostki były równe. Pewne elementy losowości można było minimalizować, więc nie ma co gadać, że kostki coś mieszały. Te trzy momenty były właśnie do zaklnięcia pod nosem...Kostki były w miarę poprawne, tzn statystyka. Może w trzech momentach, które wymieniłeś, faktycznie zakląłem pod nosem. Ale to się zdarza.
Nick na xbox - Lens26pl
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
- Qbusus
- star player
- Posty: 1951
- Rejestracja: 21 sty 2013, 22:03
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: MD17
Powiem szczerze ze nie wiem czy dobrym pomysłem było przeniesienie gry na twoje prawe skrzydło.
Mysle ze duzo więcej pola manewru miał byś na srodku. Tymczasem dałeś mi sie zamknąć pod bandą , gdzie runnerzy z sidestepem i tak fajnie sie bawia a rat ogr tylko czekał na okazje zeby kogos wypchnąć. No i cześć twoich sił została po drugiej stronie. Dla szybkich skavenow nie jest to big deal ale black ork dajmy na to marnowal sie w starciu z niezniszczalnym upartym skavenskim linemanem
inna sprawa ze z mojej strony kostki w tym meczu bardzo mi pomogły. Szczeg uniki mi wychodziły ( no i oczywiście pancerz ). Chyba ani razu nie rzuciłem 2x1 co mi sie nie zdarza.
Mysle ze duzo więcej pola manewru miał byś na srodku. Tymczasem dałeś mi sie zamknąć pod bandą , gdzie runnerzy z sidestepem i tak fajnie sie bawia a rat ogr tylko czekał na okazje zeby kogos wypchnąć. No i cześć twoich sił została po drugiej stronie. Dla szybkich skavenow nie jest to big deal ale black ork dajmy na to marnowal sie w starciu z niezniszczalnym upartym skavenskim linemanem
inna sprawa ze z mojej strony kostki w tym meczu bardzo mi pomogły. Szczeg uniki mi wychodziły ( no i oczywiście pancerz ). Chyba ani razu nie rzuciłem 2x1 co mi sie nie zdarza.
" Igitur qui desiderat pacem praeparet bellum"
( If you wanna peace prepare for war )
( If you wanna peace prepare for war )
- Lyskie
- trener
- Posty: 3273
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
- Lokalizacja: Nowy Sącz
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: MD17
Takie coś w przyrodzie powinno się zdarzać raz na 36 rzutów . Więc to żaden fenomen.Chyba ani razu nie rzuciłem 2x1 co mi sie nie zdarza.
Stara prawda, że jak pancerze trzymają to zręczni wygrywają .
Nick na xbox - Lens26pl
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
- Morgon
- rezerwowy
- Posty: 715
- Rejestracja: 17 sty 2013, 15:38
-
Zdobyte trofea
Re: MD17
Nie da się grać "żelazną klatką" z przeciwnikiem, który ma zawodników z blodge+sidestep, a ja mam 1x tackle. Zwyczajnie podostawia się do Twoich i nie ruszysz się o krok. Mało tego - przy pomocy sidestepa wlezie Ci do środka klatki. Dlatego tak kluczowe było dla mnie usunięcie z boiska tych cholernych gutterów, albo choćby zmniejszenie pogłowia innych szczurków.Lyskie pisze: Qbusus musiał podjąć większe ryzyko, a ty grać swoje i chociażby z tego powodu należy mu się za ten mecz duży plus. Pewno jakbyś grał "żelazną klatką", to byś wygrał, ale co to za frajda gdy mecz jest bez grama fantazji
Qbusus, również z powodów wyżej wymienionych poszedłem prawym skrzydłem. Dokładnie już nie pamiętam, ale tam zdaje się było akurat miejsce i okazja do znacznego przesunięcia klatki. Był też ratogr, ale trudno.
A że czarne orki zostają gdzieś na tyłach związane przez figurantów, to normalne. Nic się na to nie poradzi, o ile BO nie zatłucze gogusia, który go taguje. Można co prawda blitzować i potem pobiec gdzieś indziej. Tylko że przy ruchu na 4 pola, to jest strata blitza, który jest zwykle bardziej potrzebny w innym miejscu.
- Lyskie
- trener
- Posty: 3273
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
- Lokalizacja: Nowy Sącz
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: MD17
Na pewno? Im większe zwarcie, tym lepiej dla orków. Przy przewadze siły i guarda (nawet przy braku tackle), szczury stopniowo by się wykruszały, a znowu też nie miałyby za dużego pola manewru w ataku. Nawet jak wlezie do klatki to przy czerwonych kostkach ma marne szansę na odebranie piłki. Mając do dyspozycji całą drugą połowę na td, taką zwartą klatkę gracze często decydują się holować. Z reguły z powodzeniem jak nie popełnią błędu. Wiem, bo często nie mam jak tak skondensowanej "kupy" ukłuć swoimi elfami. Takie "powtykanie" znacznie częściej prowadzi na ławkę rezerwowych z krzyżykiem niż do odebrania piłki. Zresztą ja trochę inaczej bronię.Nie da się grać "żelazną klatką" z przeciwnikiem, który ma zawodników z blodge+sidestep, a ja mam 1x tackle.
Osobiście nie mam nerwów do naparzania i ślamazarnego wleczenia piłki, dlatego wszelkie kreatywne taktyki z minimalnym narażeniem straty piłki uważam za lepsze i próby takich rozwiązań nie postrzegam jako błędne. Słowem pewno zagrałbym podobnie jak ty i poszedł skrzydłem .
Nick na xbox - Lens26pl
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
- Perihelion
- blitzer
- Posty: 1774
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:15
- Lokalizacja: Szczecin
-
Zdobyte trofea
Re: MD17
Ja bym raczej starał się oddać piłkę jakiemuś blitzerowi niż targać ją black orkiem, gdzie przy jego zwinności okazało się to niemożliwe. Blitzer może by jakoś odskoczył i zrobił przyłożenie, choć sytuacja na boisku była ciężka to trzeba przyznać.
- Lyskie
- trener
- Posty: 3273
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
- Lokalizacja: Nowy Sącz
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: MD17
Opcji było wiele i każda mogła się udać. Tak na prawdę jeden rzut kostką bardziej przychylny dla Morgona i w ogóle byśmy w tym temacie nie pisali...
Ale dobrze się stało. Qbusus zasłużył odważną ofensywną taktyką na wygraną w tym meczu.
Ale dobrze się stało. Qbusus zasłużył odważną ofensywną taktyką na wygraną w tym meczu.
Nick na xbox - Lens26pl
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
- Qbusus
- star player
- Posty: 1951
- Rejestracja: 21 sty 2013, 22:03
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: MD17
Plan byl taki zeby utrzymac wynik 1:0 do konca polowy. Wtedy bylbym bardziej spokojny. Niestety jeden rzut ( dzwonek gostka ktory lezac blokowal by morgonowi droge) otworzyl orkom droge do zdobycia wyrownujacego punktu. W drugiej polowie musialem ryzykowac i prawie stracilem przez to blitzera. Chcialem wyeliminowac ostatniego tackla. To by glupi ruch. Zbbyt ryzykowny.
Ale musze powiedziec ze jestem zadowolony z meczu i to nie dlatego ze udalo mi sie wygrac tylko dlatego ze nareszcie kostki pozwolily mi grac planowo.
Morgon jak zawsze gral planowo i kontrolowal sytuacje. Do konca nie wierzylem ze uda mi sie wygrac. :p
Ale musze powiedziec ze jestem zadowolony z meczu i to nie dlatego ze udalo mi sie wygrac tylko dlatego ze nareszcie kostki pozwolily mi grac planowo.
Morgon jak zawsze gral planowo i kontrolowal sytuacje. Do konca nie wierzylem ze uda mi sie wygrac. :p
" Igitur qui desiderat pacem praeparet bellum"
( If you wanna peace prepare for war )
( If you wanna peace prepare for war )
- Perihelion
- blitzer
- Posty: 1774
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:15
- Lokalizacja: Szczecin
-
Zdobyte trofea
Re: MD17
Nie ty jedenQbusus pisze:Do konca nie wierzylem ze uda mi sie wygrac. :p
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości