MD21

[Morgon]

Tak, Peri ładnie sklepał mi maskę. Należało mi się dzisiaj. Popełniłem poważne błędy, z czego jeden był naprawdę żenujący (popchnięcie gościem z frenzy).

Ostatnio też mam pecha do kluczowych GFI. W tym meczu znów 2 razy wywalił mi się zawodnik na GFI przy arcyważnej akcji. Aż musiałem mięchem rzucić na czacie

Dla mnie gdy gram orkami, nurgle jest chyba najgorszym z możliwych przeciwników. Wystarczająco silny, wystarczająco pancerny, z potencjalnym clawem i nieprzewidywalnym foul appearance. No i bestią-przylepką. W kalkulacjach przedmeczowych wychodziło mi co prawda że mam większe szanse, bo Peri ma pierdyliard MB, ale mało guardów. Wziąłem 2 rezerwowych na okoliczność tych MB. Ale żeby wygrać trzeba jeszcze nie popełniać tylu błędów. Na kości nie da się tym razem zwalić winy

Dzięki za mecz, czekam na rewanż!

[Lyskie]

Ostatnio też mam pecha do kluczowych GFI. W tym meczu znów 2 razy wywalił mi się zawodnik na GFI przy arcyważnej akcji. Aż musiałem mięchem rzucić na czacie

Ostatnio to grałeś ze mną i o ile dobrze pamiętam to oba TD dobiegałeś na GFI .
Ładnie, ładnie.

[Morgon]

Ostatnio też mam pecha do kluczowych GFI. W tym meczu znów 2 razy wywalił mi się zawodnik na GFI przy arcyważnej akcji. Aż musiałem mięchem rzucić na czacie

Ostatnio to grałeś ze mną i o ile dobrze pamiętam to oba TD dobiegałeś na GFI .
Ładnie, ładnie.

Drugi na pewno, bo nawet nabijałem się, że chyba GFI teraz nie wyjdzie. Pierwszy nie pamiętam. Chyba też było GFI, tylko że z przerzutem w zanadrzu.
Ale w powyższym mam na myśli sytuacje, że zawodnik przeciwnika spieprza mi z piłką na moje tyły, a ja mam szansę go zatrzymać - np zblitzować, ale potrzebuję do tego np. dodge i gfi. Dodge wychodzi (czasem wymaga przerzutu), a na GFI gleba. Od kilku meczów mi się to przytrafia. I nie tylko mam na myśli tę ligę.

[Nimar]

GFi to moja zmora. Jak muszę go robić to zawsze przewiduje najgorsze. Meczyk wam zaklepałem

[Sir Mewash]

Z Chopkiem jestesmy umowieni na czwartek ok 21:30

[Nimar]

Super ja z chrisem w końcu się nie dogadaliśmy. Jak by co to ja dzisiaj i jutro już mam ustawione mecze. W weekned to nigdy nic nie wiadomo, w sobotę może z rana, w piątek może wieczormem (ale nie wiem czy gdzieś nie wyjdę)

[chopek_roztropek]

Pierwsza połowa jakaś chaotyczna mi sie wydawała. W prawie każdej kolejce leciały jakieś jedynki, czy to na dodgach, czy na catchach, czy na realy sutupid. Podwójne czachy też wypadały. Szczęśliwie przyłożyłem w 8, chociaż planowałem po odbiorze przyłożyć jak najszybciej.

W drugiej udało się powalić prestigora z piłką na 1 kostce i zaczynałem zdobywać przewagę dzięki szybkości i dobremu operowaniu piłką przez elfy. Padało też mniej jedynek, po obu stronach, w drugiej połowie).

Dzięki Mewash za mordobicie. Liniowy z wrestlem starcił 1 agility i mam dylemat co z gościem robić.
Brawo dla sędziego, na trzy faule dwie czerwone kartki.

[Lyskie]

Liniowy z wrestlem starcił 1 agility i mam dylemat co z gościem robić.

Na linię mu nie potrzebny. Ja trzymałem. Kwestia czasu jak zginie, a lepszy taki niż goły.

[Chris]

Nimar wtorek 22:00?

[Nimar]

Może być wtorek.