MD 24

[Nimar]

O wszystkim w tym temacie było oprócz o najważniejszym. Morgon kiedy gramy? Ja mam trochę napięty terminarz ostatnio, jutro już gram w PLBB, wtorek to samo. Reszta tygodnia jak na razie jest wolna, godzina właśnie tak 22.00 najlepiej, szybko pójdzie przejedziesz po mnie tym zielonym walcem

Może poniedziałek albo czwartek o 21+?

Dobra poniedziałek, ale ja będę najprędzej 21.50

[Morgon]

Ok, będę.

[Lyskie]

chopek albo kotlet, a wy się nie umawiacie na mecz ?

[chopek_roztropek]

Lyskie rozumiem zniecierpliwienie. Liga jest z założenia towarzyska, więc do końca tygodnia ogarniemy. U mnie wypadek losowy, nie chcę się rozpisywać co i jak.

[Lyskie]

To nie zniecierpliwienie, ani popędzanie. Nic nie piszecie, to się zainteresowałem.

[Morgon]

Skromne zwycięstwo z Nimarem.
W pierwszej połowie elfy były w ofensywie. I w sumie przy odrobinie szczęścia mogły przyłożyć. Ja zagrałem za mało ofensywnie i w razie punktu dla elfów skończyłoby się pewnie najwyżej remisem. Ale koniec końców pierwsza połowa zakończyła się 0:0, a 2-3 elfy leżały poza boiskiem. Nie ustrzegłem się też missclicka, ale był praktycznie bez znaczenia.

W drugiej połowie znów mój błąd taktyczny i wystawienie drużyny za bardzo wysuniętej do przodu - do bitki. Oczywiście zostałem skarcony głębokim wykopem i blitzem, którego naprawdę ledwo, ledwo wybroniłem. Nimar rzucił się ostro do boju i znów zabrakło mu tylko trochę szczęścia. Po zabezpieczeniu piłki poszło już łatwo, bo elfom pancerzyki pękały jak skorupki jajek.

Podsumowanie - moje dwa dość poważne błędy taktyczne. Wyśmienite kostki dla mnie, u Nimara problemy z GFI i pękające pancerze. Czyli nuffle był dla mnie łaskawy dzisiaj, tylko trochę grożąc palcem

Dzięki za mecz Nimar!

[Nimar]

A ja przegrałem z Morgonem 1:0. W pierwszej połowie ja atakowałem. kombinowałem tam aż do ostatniej tury, ale Morgon za dobrze się potrafi ustawić itp. a ja za mało szczęścia mam, bo ani jeden pancerz orków nie chciał się przebić. W 8 turze jeszcze miałem szanse mała na TD, Blitzer (bez uniku) musiał zrobić unik na +3 potem na 2+ i złapać piłkę na 2+, no i jeden liniowy musiał zrobić podanie, ale do podania nie doszło bo blitzer się wywalił na pierwszym uniku. W drugiej połowie dostałem bltza. Przysporzyłem Moronowi trochę nerwów na jego połowie ale znowu zabrakło tego szczęścia którego Elfy potrzebują. Orki zbiły się w kupę, a moje chudzielce odpadały systematycznie z boiska. Kolejny mój łapacz umarł (na szczęście był świerzakiem). Teraz mam dwie kolejki adminowane, a potem kolejny wierdol od pokurczów Chrisa

Nie ustrzegłem się też missclicka, ale był praktycznie bez znaczenia.

Strasznie korciło mnie żeby ci go sfaulować, ale potem pomyślałem sobie, że nie warto ryzykować utraty kolejnego zawodnika.

Ogólnie nie mam pomysłu jak grać tymi elfami z rozwiniętymi bashowymi drużynami. To już któryś taki mecz, że nie mam kim grać w ostatnich turach. Smuci to trochę i jeszcze nie ma to jak w 1 turze dostać krzyża, to tak niszczy morale

[Kotlet]

Negocjujemy. Ale i u chopka i u mnie ostatnio gonitwa.

[Morgon]

Ogólnie nie mam pomysłu jak grać tymi elfami z rozwiniętymi bashowymi drużynami. To już któryś taki mecz, że nie mam kim grać w ostatnich turach. Smuci to trochę i jeszcze nie ma to jak w 1 turze dostać krzyża, to tak niszczy morale

Tak to jest z tymi elfimi patafianami. Jeszcze mroczniakami da się jakoś grać i leśnymi też. Mają fajnych zawodników na starcie. Ale pro i wysokie to straszne ciecie. Teraz mnie czeka przeprawa wysokimi przez Bowlsat. Już czuję, że będę się złościł

[Nimar]

Oj właśnie moim mi się wydaje, że wysokie i mroczne mają większą szansę na ugranie czegoś na większych TV (w sumie przy mrocznych to widać patrz Chris czy Lyskie). Bo w większości mają te AV8. Leśnymi elafami na wysokich TV nie grałem, ale dla mnie są za miękkie. Nie dość, że av7 to jeszcze masz 4 łapaczy z siłą 2 i stań tutaj na przeciwko takim orkom czy chaosowi, którzy nie dość, że mają silniejszych zawodników to jeszcze ze 2-4 tackle na nich;)