Nie grałem w ostatnim sezone w PLBB więc nie śledziłem tematów z BB1, a tu widzę taka gorąca dyskusja.
Zostałem wymieniony jako osoba odchodząca z ligi (w domyśle pewnie dlatego, że moja drużyna to Leśne). Taki wniosek jest niesłuszny - nie wystartowałem bo miałem w planach miesięczną delegację zagraniczną, gdzie nie miałem technicznych możliwości grania.
Mimo, że grałem Leśnymi (w 2 ligach z czego jedna to PLBB grupa 2) i nie jedna rozwinięta Wardancerka czy Łapacz mi zginęli, to nawet nie pomyślałem o tym, że drużyny bashowe mają lepiej czy, że nie da się z nimi grać. Taka jest specyfika tych drużyn i nie bardzo widzę czemu miałoby się to zmieniać - niektórzy jak widać z wypowiedzi brali te drużyny wiedząc, że trzeba się napracować aby potem czerpać przyjemność z gry i w tym momencie muszą coś ciąć - osobiście nie widzi mi się to, a grałem Leśnymi - czyli niby tymi co mają gorzej.
Co więcej nie zmieniłbym drużyny i grałbym nią dalej w kolejnym sezonie gdyby nie małe "ale".
Neostrada potrafi mi zrywać połączenie. Są to chwilowe zerwania, niedostrzegalne praktycznie w normalnej pracy (zazwyczaj przerwa to około 1 min). Niemniej w BB1 powodowało to zazwyczaj zerwanie meczu. W sumie grając nie przejmowałem się tak wynikiem, jak tym czy nie zerwie czasem w 13 czy 14 turze (a bywały takie mecze). Było to strasznie wnerwiające.
W BB2 nie mam takich efektów, owszem stopuje grę, ale po 1-2 minutach gra idzie dalej. Na kilkadziesiąt meczy miałem z 6-8 takich przerw i nigdy mi nie wywaliło meczu na dobre.
I jest to główny powód dla którego zastanawiam się czy startować Leśnymi czy nie, a nie to, że zawodnicy będą mi ginąc - to normalne w tej drużynie