Dopuszczenie figurek

[Vincent]

Ja rozumiem, że komuś może przeszkadzać gra z taką drużyną.
Mi natomiast przeszkadzało granie z drużynami, gdzie za ch** nie mogłem odróżnić pozycyjnych, bo różnili się pojedynczym detalem, który był widoczny tylko wtedy, gdy figurka była zwrócona w moją stronę. I nikt nie mówi żeby takich drużyn do gry nie dopuszczać... klimat klimatem, ale czytelność i łatwość gry też bierzcie pod uwagę. Bo mi frajdy nie sprawia gra z klimatycznym teamem, jeśli nie mogę figurek odróżnić.
Ta drużyne lego bije na głowe pod tym kątem większość figurek.

[Kędzi]

Nikt nie mówi o certyfikatach. Gra ma swój klimat i to też część tego hobby. Zastanawiam się czasami jak wielu graczy wie cokolwiek o fluffie BB co to Alforf, Lustria, Karak itp Klocki LEGO to jednak klocki. Tu jest cienka granica.A to że Greebo wydało pingwinki to żaden argument.

[Kędzi]

O co jeszcze Panowie zamierzają ból dupic? O swietne podejście i coś unikatowego. Bo nie ma funu z gry ? Serio.... Pamiętajcie że mamy tworzyć zajebiste środowisko pełne funu śmiechu gry i pijanstwa. Gra się nad stołem A jeżeli przeszkadza Wam to że chłop nie spędził kilku godzin z farbą w ręku to rekomenduje zmienić system na jakiś bardziej Power Gamerski.
Przypomnę że za granicą nie ma żadnych masterow srasterow czelendzerow wymogów malowania itd.... Wymóg malowania spoko da się przeżyć bo faktycznie jak wszystkie modele są szare to po paru lufach się pieprzy. Zaakceptujcie że blood bowl jest bardziej fanowski ma być śmiesznie miło i sympatycznie... zabijanie kreatywności jest zle, A takie podejście uwielbiam.

Skończcie ból dupic, bo ktoś ma super pomysł...albo zmiencie system.

Pozdrawiam i bawmy się A nie spinajmy bo cale community jest super

To nie jest żal dupy, a w systemy różne grałem i te mniej i bardziej PG, ale zawsze ceniłem klimat. Widziałem wiele kreatywnie pokonwertowanych figur z klimatem i za to cenilem trenerow- ludzi ze środowiska. Jeszcze raz powtarzam, tu jest cienka granica. Za chwilę będę grał przeciw żołędziem, kasztanów, plastelinie, bo to też przecież kreatywność. Część graczy nie będzie widziała w tym problemu, ja owszem.

[rooted]

O co jeszcze Panowie zamierzają ból dupic? O swietne podejście i coś unikatowego. Bo nie ma funu z gry ? Serio.... Pamiętajcie że mamy tworzyć zajebiste środowisko pełne funu śmiechu gry i pijanstwa. Gra się nad stołem A jeżeli przeszkadza Wam to że chłop nie spędził kilku godzin z farbą w ręku to rekomenduje zmienić system na jakiś bardziej Power Gamerski.
Przypomnę że za granicą nie ma żadnych masterow srasterow czelendzerow wymogów malowania itd.... Wymóg malowania spoko da się przeżyć bo faktycznie jak wszystkie modele są szare to po paru lufach się pieprzy. Zaakceptujcie że blood bowl jest bardziej fanowski ma być śmiesznie miło i sympatycznie... zabijanie kreatywności jest zle, A takie podejście uwielbiam.

Skończcie ból dupic, bo ktoś ma super pomysł...albo zmiencie system.

Pozdrawiam i bawmy się A nie spinajmy bo cale community jest super

To nie jest żal dupy, a w systemy różne grałem i te mniej i bardziej PG, ale zawsze ceniłem klimat. Widziałem wiele kreatywnie pokonwertowanych figur z klimatem i za to cenilem trenerow- ludzi ze środowiska. Jeszcze raz powtarzam, tu jest cienka granica. Za chwilę będę grał przeciw żołędziem, kasztanów, plastelinie, bo to też przecież kreatywność. Część graczy nie będzie widziała w tym problemu, ja owszem.

Akurat wood elfy z żołędzi czy kasztanów miałyby więcej sensu niż niektóre plastiki. Treeman mógłby być z brokuła albo kalafiora, jedyny mankament jest taki, że to pewnie dałoby radę tylko na turniejach jednodniowych. Khemri czy Nekro mogłyby być zrobione z kości po skrzydełkach z kurczaków z KFC. A Bretonia z fasolek...

A tak serio - zajebiste to Lego. Super złożone, bardzo fajne i czytelne. Nawet w czeluściach mroku na ostatnim Winter Cupie byłoby 100% grywalne. Jakby jeszcze jebnąć pochodnie wokół to klimat jak w starożytnym grobowcu.

Ja jestem chujowym malarzem. Nie odróżniam seledynowego od morskiego i niebieskiego. Zielu na Bowlmageddonie tylko się uśmiechnął jak zobaczył moje brokatowe elfy. Mam wadę wzroku taką, że muszę grać na stojąco bo nic nie widzę więc swoim przeciwnikom wierzę na słowo, jak mówią ile godzin spędzili lepiąc figurki.

Co do meritum - organizatorzy niech robią jak chcą, ja mam tylko serdeczną prośbę aby nie traktować tematu dopuszczania figurek dogmatycznie, bo to trochę trąci podejściem niektórych starych metalowców-elitystów, że kiedyś to się grało a teraz to jakiś nju-metal, kasztany albo inne kocopały. Mnie osobiście bardziej wkurwia jak przeciwnik (mający tak pięknie pomalowane te figurki, z takimi detalami że wymiękam...) od pierwszej tury tak marudzi, że kości nie idą i że Nuffle nie docenia kunsztu kulającego kośćmi, że się grać odechciewa. I ten cały klimat, fluff i cienie Altdorfu idą w pizdu...

[Global]

Co do meritum - organizatorzy niech robią jak chcą, ja mam tylko serdeczną prośbę aby nie traktować tematu dopuszczania figurek dogmatycznie, bo to trochę trąci podejściem niektórych starych metalowców-elitystów, że kiedyś to się grało a teraz to jakiś nju-metal, kasztany albo inne kocopały. Mnie osobiście bardziej wkurwia jak przeciwnik (mający tak pięknie pomalowane te figurki, z takimi detalami że wymiękam...) od pierwszej tury tak marudzi, że kości nie idą i że Nuffle nie docenia kunsztu kulającego kośćmi, że się grać odechciewa. I ten cały klimat, fluff i cienie Altdorfu idą w pizdu...

+
----
Najbardziej czytelna drużyna jaką widziałem eva, do tego wyglądająca schludniej niż większość drużyn które udało mi się zobaczyć na WC. Grałbym.

[Misque]

Każdy ma swoje zdanie, decyduje i tak organizator turnieju.
Ja ma swoje, można mnie nazywać upartym hobbystą, ale akurat w tej kwestii, w całym przekroju BB zaczynając nawet od zasad, zdania nigdy nie zmienię

Tak więc jakbym miał jechać na turniej zagranicą i dowiedziałbym się że są tam figurki z kasztanów lub kucyki, to moja żona była by bardzo szczęśliwa, że tyle pieniędzy zostało by w budżecie domowym

[Brama]

drużyna do bb złożona z Lego:
Modele są, do tego czytelne i w więcej niż 3 kolorach. To ze pomalowała je fabryka nie powinno nikomu umniejszać
Klimat jest, może maincraftowu ale to kwestia gustu. Patrząca na ten team nikt nie powie ze to gobliny, albo gwardia imperialna
Czy ktoś spełnił się modelarsko, pewnie bardziej niż wielu, którzy zapłacili za zrobienie swoich teamów. Ktoś włożył czas i serce żeby zebrać te figurki, to nie jest z boxa bb Lego team.
Figurka z games workshop, swiezak z greebo czy ludzik Lego. To wszystko taki sam plastik. Niech każdy gra tym co czuje i tym co jest jasne, czytelne i zrozumiałe dla przeciwnika. Już była dyskusja o tych figurkach i po raz kolejny daje swoj głos za!

[teillman]

Wypowiem się jako TO jednego z masterów.
Figurki nie spełniają 2 podstawowych założeń.
Nie są pomalowane (malowanie fabryczne to imho to samo co plastic grey)
I nie mają podstawek.

Ja bym na masterze nie dopuścił.
Na zwykłym turnieju lokalnym czy chellengerze bym dopuścił.
Nie po to id 3 lat zmuszam ludzi żeby na masterach grali pomalpwanymi figsami, żeby potem samemu łamać standardy i zezwalać na ludziki lego.
Tak samo nie miałbym za złe żadnemu TO gdyby nie dopuścił moich kislevitów albo pingwinów z Greebo.
To święte prawo TO.
Pozdrawiam
Peace

[teillman]

[mention]Snajper[/mention]
Tu masz odpowiedź:

SmartSelect_20200201-183317_Chrome.jpg

Ostatnio ją przegłosowaliśmy

[Tomek Kos]

Na kanwie tej dyskusji bardzo proszę o zauważenie problemu z:
A) drużynami klonów, które różnią się tylko jakimś detalem i ew kolorami rantów podstawek
B) drużynami w barwach czarno-ciemnogranatowych
W ramach dyskusji o dopuszczeniu lub nie figurek proszę o podkreślenie czytelności pozycji niezależnie od pomalowania figurek.