BloodBowl.pl

Rotti zatwierdziłem mecz.

W tym tygodniu mam tydzień na Ludzi z Północy, jak wczoraj w PLBB udało się wygrać, tak dzisiaj z SirNickiem zakończyło się remisem 1:1. Moim zdaniem cała rozgrywka był całkiem wyrównana. W pierwszej połowie zdecydowałem się atakować. I szło mi całkiem dobrze, zagrałem typową orkową grę czyli powolne przebijanie się do przodu. W trakcie tych przepychanek moich dwóch black orków zeszło na dobre z boiska (BH) a troll i liniowy zeszli z dzwonkiem. Jakimś cudem doniosłem piłkę w 7 turze. W ostatniej turze pierwszej połowy, padł martwy mój drugi liniowy (na szczęście miał tylko 2 SPP). Druga połowę już grałem w znacznym osłabieniu. Ciężko było się bronić, szczególnie, że praktycznie w każdej turze jakiś orkowy pancerz pękał, co kończyło się stunem, ale również z boiska znieśli mi kolejnego black orka (BH). SirNick zdecydował się zdobyć punkt w 13 turze. Ostatnie 3 tury gry to moje marne próby ustawienia orka mutanta tak by złapał podanie. W 15 turze próbuje elfiej zagrywki, rzucam celnie do mutanta, ale ten niestety nie łapie (w sumie było to podanie po ruchu więc i tak pewnie by go zglanowali w 16 turze, ale na szczęście pozbyłem się piłki z mojej połowy).
Po raz kolejny moje orki chyba zapominają pancerzy (praktycznie w każdym meczu jeden albo dwóch black orków schodzi z kontuzją ). Liczyłem, że norsi będą znikać z boiska, ale się przeliczyłem bo udało mi się zadać jedną kontuzję i trzy dzwony. Jedynie co mogę dobrego powiedzieć to to, że Troll nie głupiał.


Dzieki za mecz SirNick, do nastepnego!

Kolejna runda z Perim i jego krasiami, będzie ciężko:/

z Qbususem 3:1

Dla wszystkich marudzących na elfy na 2000, polecam obejrzeć, jak drużyna chaosu na ok 1100 (890 różnicy), która prawie piłką nie grała, która umiarkowanie przebijała elfie pancerze prawie zremisowała. Miała szansę wygrać (wystarczyło, że wyszedł by przechwyt w 8 turze i moja wardancerka nie oślepiła piersiami zgrai zwierzoludzi i warriorów i nie zrobiła samby chyba w 11-12), ale qbusus ewidentnie nie był zainteresowany piłką.

śmieszny był ten meczy z Reszką. Biłem skakałem i kopałem i tylko pare krosow i kilka dzwonkow. No ale elfy jak to elfy. Nie szlo i nie szlo ale w krytycznych momentach wychodzilo. Skoki. podnoszenia piłki. Uniki na dodzu i step sidzie przy 3ch, 3ch, 2ch 2ch i 2ch kostkach na atak w jednej rundzie. ( chyba tak to było ) dlugie podania i takie mtam. Jednym slowem to co mi nigdy elfami nie wychodzilo Reszka wygrał 3:1. ale i tak mi sie podobało. Spodziewalem sie wyniku z 5:0. dzieki za gre raz jeszcze. Wklej prosze BM jak mozesz.

tego łapacza to chyba faktycznie z 10 kości nie powaliło.

96 bloków! Kto da więcej?

dobre:)

Chyba na starym oficjalnym forum BB był konkurs/nagroda dla osoby, która zdobędzie przyłożenie w 0 turze. Jest to możliwe przez 1TTD (ustawionego w 1, max 2 linii), blitz i wykop na wrogą linię TD. Tak samo jak dla wyniku 9:0 (chociaż ten jest już możliwy dużo bardziej).

Kiepska skutecznosc powalen 40/96, chyba ze celowo dawales push na pierwszym bloku zawodnikow z frenzy, zeby srubowac ilosc blokow. Z drugiej strony przebijanie pancerza, jak juz sie udalo kogos polozyc bylo chyba fenomenalne (ponad polowa), biorac pod uwage granie z teamem av9!

yedee pisze:Kiepska skutecznosc powalen 40/96, chyba ze celowo dawales push na pierwszym bloku zawodnikow z frenzy, zeby srubowac ilosc blokow. Z drugiej strony przebijanie pancerza, jak juz sie udalo kogos polozyc bylo chyba fenomenalne (ponad polowa), biorac pod uwage granie z teamem av9!

Ta niemal płakałem jak moje black orki schodziły.

Qbusus ostatnia twoja akcja wyglądała jak byś się pomylił ten chaos z twoimi elfami z Ligi Szkodnika;p

Nie było nic do stracenia a była szansa na 3y pnk dla CHw i awans. No i reroll w rękawie więc czemu nie do akcji reszki i jego WD i tak sie chowa