7 kolejka - trwa do 28 czerwca

[Morgon]

Zgnity jest na urlopie i za szybko nie zagramy. Wręcz dał do zrozumienia, że w razie czego - oddaje walkowery. Napisał o tym tutaj: http://blood-bowl.cba.pl/viewtopic.php?f=28&t=772.

Ze względu na sytuację w grupie 1 w Dębowym, jestem za tym żeby czekać na zgnitego do oporu - aż wróci i zagra . Wynik tego meczu przesądzi nie tylko o awansie moim lub zgnitego, ale również może dać awans Sir Mewashowi.

[Kotlet]

Zgnity jest na urlopie i za szybko nie zagramy. Wręcz dał do zrozumienia, że w razie czego - oddaje walkowery. Napisał o tym tutaj: http://blood-bowl.cba.pl/viewtopic.php?f=28&t=772.

Ze względu na sytuację w grupie 1 w Dębowym, jestem za tym żeby czekać na zgnitego do oporu - aż wróci i zagra . Wynik tego meczu przesądzi nie tylko o awansie moim lub zgnitego, ale również może dać awans Sir Mewashowi.

Jestem za!

[unicorn]

Unicorn to umówmy się wstępnie na środę około 21:30. Jednak jeszcze do potwierdzenia z mojej strony w dniu meczu.

OK, środa 21:30

Niestety właśnie się okazało, że jutro o 21.30 nie mogę. Powinienem wrócić około 22.30. Albo w czwartek lub piątek od 21.30.

[leon]

orki - ludzie 1:0
ludzie odbieraja. pilka laduje blisko polowy. ludze chca podac, niecelnie i pilka laduje za 3 black orkami. orki otaczaja i podnosza. jada klatka do przedostatniej tury. po drodze pada (ko) black ork (szalony szkwał). nie podnosi sie przez caly mecz a na koniec dostaje MVP. uwielbiam to losowanie na koniec
2 polowa orki odbieraja. jada z klatka. grzezna gdzies w boku. stawiam na bezpieczenstwo a nie na parcie po 2 td. pod koniec ludziom udaje sie dobrac do pilki, ale nie podnosza juz i za daleko jest na td. koniec meczu. pare dzwonkow. zadnych kontuzji. jakby chciecli sie bic a nie potrafili.

dzieki za gre. dzieki za seozon w debowym

[polonus100]

Gratulacje Leonie. Niezły był ten prezent od miotacza, co? Generalnie moi mieli piłkę w łapach przez chwilę, to znaczy przez połowę pierwszego etapu, to chyba mój rekord jeśli chodzi o jardy przebiegnięte z piłką, czyli 0. No i nie da się opowiedzieć o po prostu fatalnej kondycji mentalnej Walka z Cichego, co zdezorganizowało obronę ludzką. Ponadto co unik lub sprint przez cały mecz to bum i gleba. Już się bałem robić uniki łapaczem. W połowie drugiej połowy moi znów odzyskali wigor. Walek zaczął bić, ale średnio mocno, zaś łapacz znokautował miotacza drużyny przeciwnej i wytrącił mu piłkę. Ale orki potem dobrze odskakiwały a Walek znów się zaczął zastanawiać, co on tu robi. Gdyby cała drużyna biła się tak jak łapacz, który zaliczył jeszcze jeden udany blitz w ostatnim etapie, to może coś by z tego wyszło, a tak można powiedzieć, że miotacz załatwił mecz. Ciekawe ile orki mu dały zielonych? Pewnie przez to Elkołak albo Unicorn wejdą po play-off.

[Elkołak]

Zgraja Hultaja- Big Nose 2-1 O w mordę co za szczęśliwy mecz dla mnie. W pierwszej połowie mam piłkę tracę ją po nieudanym podaniu i kończy się 1-0 dla Elfica. Druga połowa Elfic robi unik łapaczem by być poza zasięgiem pada dostaje krzyż wyrównuję. Po wykopie Yeti Elfica ma 2 czachy dopadam do piłki i się udało. Dzięki za mecz i do zobaczyska. Powtórkę wysłałem do Sir Mewasha. Dzięki

[juniooor7]

Poczekamy, tym bardziej że zawsze finałowe rozgrywki ciągną się w nieskończoność..
Tak dla tradycji

[Nimar]

Jako, że mi się specjalnie nie spieszy to też jestem za tym żeby poczekać.

[leon]

Gratulacje Leonie. Niezły był ten prezent od miotacza, co?

przepiekny. nie moglem w zasadzie wybrac lepszego miejsca w ktore moglaby upasc. zaskoczylo mnie to podanie. moze nie samo wykonanie podania ale miejsce w ktore chciales podac

Generalnie moi mieli piłkę w łapach przez chwilę, to znaczy przez połowę pierwszego etapu, to chyba mój rekord jeśli chodzi o jardy przebiegnięte z piłką, czyli 0.

"lepszego" wyniku sie nie da zrobic

No i nie da się opowiedzieć o po prostu fatalnej kondycji mentalnej Walka z Cichego, co zdezorganizowało obronę ludzką.

ludzie ogry tak maja. jak gram ludzmi to moj non stop glupieje. u Ciebie jeszcze jego samotnosc dala znac o sobie nie raz

tak można powiedzieć, że miotacz załatwił mecz. Ciekawe ile orki mu dały zielonych? Pewnie przez to Elkołak albo Unicorn wejdą po play-off.

orki nie dały mu zielonych

[polonus100]

Hmm.. Sądziłem, że podaję do łapacza. A było inaczej. Jakaś złośliwa myszka?

Nie chciałem łapaczem podbiegać bliżej miotacza ani bardziej w głąb pola, bo tak straciłbym czas i orki zdążyłyby się lepiej ustawić do obrony, Tak myślę, że ludzie powinni grać z takimi zespołami jak orki szybko, czyli stworzyć jak największe zagrożenie na jednym skrzydle póki orki by się tam nie doczłapały, a jeśliby się nie dało tam przebić, to korzystając z szybkości łapacza przerzucić piłkę na drugie skrzydło do blitzera lub miotacza. Dlatego ryzykowałem trochę dłuższe podanie wzdłuż linii obrony. Miałem zresztą Celność. Ale niestety nie przydała się. No i niestety przerzut w tym etapie zmarnował Walek.