1/8 finałów

[ElfiC]

No widzisz a ja cały tydzień od 1300 i wracam dopiero 2130 do domu

[Kotlet]

A jakieś wcześniejsze godziny w sobote, czy też pracujesz?

[ElfiC]

A jakieś wcześniejsze godziny w sobote, czy też pracujesz?

Cały tydzień mam na popołudnie - poranki mam wolne. 2200 przy dwóch minutach grania to chyba nie jest tak późno znowu ... tym bardziej, że czekają na nas.

[Kotlet]

No to proponuje sobotę rano, dostosuje się do godziny. A jak nie to faktycznie wo dla ciebie. Obawiam się, że obecnie godziny nocne nie wchodzą u mnie w grę, na doba sprawe wstaje codziennie ok 5 rano żeby zjeść i zajechać. Tak więc ten tego.

[ElfiC]

No to proponuje sobotę rano, dostosuje się do godziny. A jak nie to faktycznie wo dla ciebie. Obawiam się, że obecnie godziny nocne nie wchodzą u mnie w grę, na doba sprawe wstaje codziennie ok 5 rano żeby zjeść i zajechać. Tak więc ten tego.

Nie będzie mnie w sobotę rano piątek wieczorem wyjeżdżam cały tydzień jestem i nie kumam o co chodzi z tą 22... Mogę jutro lub pojutrze wrócić 2130 może mi się uda tak będzie ok?

[ElfiC]

No to proponuje sobotę rano, dostosuje się do godziny. A jak nie to faktycznie wo dla ciebie. Obawiam się, że obecnie godziny nocne nie wchodzą u mnie w grę, na doba sprawe wstaje codziennie ok 5 rano żeby zjeść i zajechać. Tak więc ten tego.

Nie będzie mnie w sobotę rano piątek wieczorem wyjeżdżam cały tydzień jestem i nie kumam o co chodzi z tą 22... Mogę jutro lub pojutrze wrócić 2130 może mi się uda tak będzie ok?

Dziś mogę postarać się być nawet 2120 i od razu siadać, żeby to w końcu zagrać. W czwartek o 2230 mam mecz w Coli. W piątek mogę od razu po robocie a przed moim wyjazdem o 1730. Jeśli to nie wystarcza to piszcie Kotletowi wygraną i nie czekajcie - już chyba wystarczająco się wszyscy naczekali.

[Kotlet]

No to proponuje sobotę rano, dostosuje się do godziny. A jak nie to faktycznie wo dla ciebie. Obawiam się, że obecnie godziny nocne nie wchodzą u mnie w grę, na doba sprawe wstaje codziennie ok 5 rano żeby zjeść i zajechać. Tak więc ten tego.

Nie będzie mnie w sobotę rano piątek wieczorem wyjeżdżam cały tydzień jestem i nie kumam o co chodzi z tą 22... Mogę jutro lub pojutrze wrócić 2130 może mi się uda tak będzie ok?

Dziś mogę postarać się być nawet 2120 i od razu siadać, żeby to w końcu zagrać. W czwartek o 2230 mam mecz w Coli. W piątek mogę od razu po robocie a przed moim wyjazdem o 1730. Jeśli to nie wystarcza to piszcie Kotletowi wygraną i nie czekajcie - już chyba wystarczająco się wszyscy naczekali.

Wygrana na moje konto nie wchodzi w grę, ponieważ byłeś bardziej dostępny a ponadto masz po prostu lepszą drużynę. Niestety w tym tygodniu nie będę jednak w stanie zagrać. Nawarstwiło się sporo tego, mam nową prace i czasu trochę mniej niż w poprzedniej. Piszcie wygraną Elficowi i nie miejcie mi tego za złe. Moje priorytety chwilowo kieruje w innym kierunku.

[ElfiC]

Szkoda ... ja zawsze wolę zagrać niż tak brać zwycięstwo. Ale starałem się - miałem nadzieję, że może ten piątek chociaż wypali - 1700 kończę robotę

[Kotlet]

Szkoda ... ja zawsze wolę zagrać niż tak brać zwycięstwo. Ale starałem się - miałem nadzieję, że może ten piątek chociaż wypali - 1700 kończę robotę

To jest bardzo dobra propozycja z twojej strony, ale nie jestem w stanie zagwarantować że będę o tej godzinie przed komputerem a nie ma sensu umawiać się na może tak może nie. Przepraszam za zamieszanie i trzymam kciuki za dobrą gre w finale. Btw, graliśmy chyba składami w finale HC, chyba że zmieniałeś drużynę na Dębowy .

[ElfiC]

Nic to szczerze Stary przynajmniej podszedłes do sprawy Szacun... Mam nadzieje ze się jeszcze spotkamy