Puchar BOWLSATu 2
- reszka
- trener
- Posty: 2875
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
-
Zdobyte trofea
Re: Puchar BOWLSATu 2
Półfinaliści proszeni są o rejestrację w grze:
Bowlsat 2 PO 4
Zostały 3 mecze
Bowlsat 2 PO 4
Zostały 3 mecze
Bo gdybym nie był Gamoniem, to byłbym zwykłym powergamerem
-
- star player
- Posty: 2199
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:52
-
Zdobyte trofea
-
- star player
- Posty: 2199
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:52
-
Zdobyte trofea
Re: Puchar BOWLSATu 2
I się bowlsat znowu przywiesił
- reszka
- trener
- Posty: 2875
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
-
Zdobyte trofea
Re: Puchar BOWLSATu 2
Można grać!
Chrisie, kiedy?
Chrisie, kiedy?
Bo gdybym nie był Gamoniem, to byłbym zwykłym powergamerem
-
- star player
- Posty: 2199
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:52
-
Zdobyte trofea
Re: Puchar BOWLSATu 2
Dzisiaj?
- reszka
- trener
- Posty: 2875
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
-
Zdobyte trofea
Re: Puchar BOWLSATu 2
możemy spróbować dzisiaj. Czy ok. 22 by Ci pasowało?
Bo gdybym nie był Gamoniem, to byłbym zwykłym powergamerem
-
- star player
- Posty: 2199
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:52
-
Zdobyte trofea
Re: Puchar BOWLSATu 2
22:00 jest jak najbardziej ok
-
- star player
- Posty: 2199
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:52
-
Zdobyte trofea
Re: Puchar BOWLSATu 2
No to koniec dla Khmeri Bowlsatu I tak jestem w szoku, ze tak daleko zaszedłem nimi
Trochę statystyk
1. reszce wychodziło o ponad 12% więcej uników niż powinno.
2. reszce nie wychodziły passy o ponad 30% częściej niż powinny, ale tu BBM nie uwzględnia najpierw słonecznej pogody, a potem deszczu, wiec raczej to wyrównuje statystykę passów na 0.
3. reszce nie wyszedł żaden skok (ale w sumie tylko 2 razy próbował)
4. mi o 20% więcej niż powinno nie wychodziło podnoszenie piłki, ale ponownie BBM nie uwzględnił deszczu, więc to wyrównuje
5. przebijanie pancerza o 5% na + dla reszki o 2% na + dla mnie
6. totalny kibel z kontuzjami, wykonanych było 26 rzutów na kontuzje i nie weszła żadna i tutaj chyba jest pies pogrzebany, nie dało się elfów z boiska wytłuc
7. w blokach też tego nie widać, ale u mnie 5 turnoverów na 2 lub 3 kostkowych blokach, u reszki tylko dwa, a w pewnym momencie jechał jedno kostkowymi.
8. graliśmy 28 tur
I to by było na tyle chyba muszę od Khemri odpocząć
Trochę statystyk
1. reszce wychodziło o ponad 12% więcej uników niż powinno.
2. reszce nie wychodziły passy o ponad 30% częściej niż powinny, ale tu BBM nie uwzględnia najpierw słonecznej pogody, a potem deszczu, wiec raczej to wyrównuje statystykę passów na 0.
3. reszce nie wyszedł żaden skok (ale w sumie tylko 2 razy próbował)
4. mi o 20% więcej niż powinno nie wychodziło podnoszenie piłki, ale ponownie BBM nie uwzględnił deszczu, więc to wyrównuje
5. przebijanie pancerza o 5% na + dla reszki o 2% na + dla mnie
6. totalny kibel z kontuzjami, wykonanych było 26 rzutów na kontuzje i nie weszła żadna i tutaj chyba jest pies pogrzebany, nie dało się elfów z boiska wytłuc
7. w blokach też tego nie widać, ale u mnie 5 turnoverów na 2 lub 3 kostkowych blokach, u reszki tylko dwa, a w pewnym momencie jechał jedno kostkowymi.
8. graliśmy 28 tur
I to by było na tyle chyba muszę od Khemri odpocząć
- reszka
- trener
- Posty: 2875
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
-
Zdobyte trofea
Re: Puchar BOWLSATu 2
pierwszy półfinał za nami. Leśne wygrały 2:1 i czekają na finalistę.
A co do meczu. Cały czas była koszmarna pogoda. Dla elfów źle, bo grają podaniami. Dla khemri też źle - wiadomo czemu.
Nie mam siły opisywać, mecz trwał do 28 tury i 2,5 godziny. Padam.
Ale napiszę jedno - Chris jest zdecydowanie jednym z TOP 3 graczy z jakimi kiedykolwiek grałem. Mierzyłem się z wieloma z Was, ale każdy z Was miał wady, mniejsze lub większe. Chris nie miał. TOP 1 spośród tu obecnych graczy, wliczając mnie. /nie grałem jeszcze ze zgnitym spośród graczy miażdżących resztę, więc bez niego ranking/.
Napisał, że wygrałem fartem. Nie do końca się zgodzę, co najwyżej farcikiem. Czymś na zasadzie unik na 3+ bez rerola i 3 pola GFI. To się zdarza. Zbyt często, żeby nazwać to fartem. Fartem zdobyłem pierwsze TD w meczu z niziołkami yedeego. Fartem byłoby powalenie miotacza tym mego blitzem z 16 tury.
Farta miałem w pancerzach. same dzwony a jeden krzyż wyratowany przez medyka.
Chris świetnie minimalizował ryzyko. Ja musiałem ryzykować więcej, ale ile mogłem, to też minimalizowałem ryzyko. Tyle że on ma prosto, bo się dostawia a to ja muszę mu znikać z horyzontu. Ale AG4 pomaga.
Jakby spojrzeć na całość meczu, to np. drzewiec przeleżał chyba 6 z 8 tur 1 połowy i przestał 8 tur drugiej połowy. Za to w końcówce zrobił to, do czego jest powołany.
Z niecierpliwością będę czekał na statystyki.
A co do meczu. Cały czas była koszmarna pogoda. Dla elfów źle, bo grają podaniami. Dla khemri też źle - wiadomo czemu.
Nie mam siły opisywać, mecz trwał do 28 tury i 2,5 godziny. Padam.
Ale napiszę jedno - Chris jest zdecydowanie jednym z TOP 3 graczy z jakimi kiedykolwiek grałem. Mierzyłem się z wieloma z Was, ale każdy z Was miał wady, mniejsze lub większe. Chris nie miał. TOP 1 spośród tu obecnych graczy, wliczając mnie. /nie grałem jeszcze ze zgnitym spośród graczy miażdżących resztę, więc bez niego ranking/.
Napisał, że wygrałem fartem. Nie do końca się zgodzę, co najwyżej farcikiem. Czymś na zasadzie unik na 3+ bez rerola i 3 pola GFI. To się zdarza. Zbyt często, żeby nazwać to fartem. Fartem zdobyłem pierwsze TD w meczu z niziołkami yedeego. Fartem byłoby powalenie miotacza tym mego blitzem z 16 tury.
Farta miałem w pancerzach. same dzwony a jeden krzyż wyratowany przez medyka.
Chris świetnie minimalizował ryzyko. Ja musiałem ryzykować więcej, ale ile mogłem, to też minimalizowałem ryzyko. Tyle że on ma prosto, bo się dostawia a to ja muszę mu znikać z horyzontu. Ale AG4 pomaga.
Jakby spojrzeć na całość meczu, to np. drzewiec przeleżał chyba 6 z 8 tur 1 połowy i przestał 8 tur drugiej połowy. Za to w końcówce zrobił to, do czego jest powołany.
Z niecierpliwością będę czekał na statystyki.
Bo gdybym nie był Gamoniem, to byłbym zwykłym powergamerem
- reszka
- trener
- Posty: 2875
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
-
Zdobyte trofea
Re: Puchar BOWLSATu 2
1. Myślałem, że więcej. 12% przy tej ilości jaką robiłem (a swoją drogą, ile razy robiłem?) to się zmieści w granicy błędu. Bo gdyby nie wyszedł jeszcze 1, byłoby na 0 zapewnie.Chris pisze: Trochę statystyk
1. reszce wychodziło o ponad 12% więcej uników niż powinno.
2. reszce nie wychodziły passy o ponad 30% częściej niż powinny, ale tu BBM nie uwzględnia najpierw słonecznej pogody, a potem deszczu, wiec raczej to wyrównuje statystykę passów na 0.
3. reszce nie wyszedł żaden skok (ale w sumie tylko 2 razy próbował)
4. mi o 20% więcej niż powinno nie wychodziło podnoszenie piłki, ale ponownie BBM nie uwzględnił deszczu, więc to wyrównuje
5. przebijanie pancerza o 5% na + dla reszki o 2% na + dla mnie
6. totalny kibel z kontuzjami, wykonanych było 26 rzutów na kontuzje i nie weszła żadna i tutaj chyba jest pies pogrzebany, nie dało się elfów z boiska wytłuc
7. w blokach też tego nie widać, ale u mnie 5 turnoverów na 2 lub 3 kostkowych blokach, u reszki tylko dwa, a w pewnym momencie jechał jedno kostkowymi.
8. graliśmy 28 tur
2. Na 0. Choć przez cały mecz próbowałem 4 razy (miotaczem zawsze) i wyszło tylko 1.
3. żelazna broń wardancerek
4. na 0. Ja też 2x nie podniosłem piłki - pogoda.
5. czyli norma
6. tak, to było dziwne. 1 krzyż u elfów wybroniony medykiem. Ale swoją drogą, szkielety też się trzymały (poza tym w 1 turze). Potem ani jednego dzwonu/krzyża -nawet regeneracja nie była potrzebna (no dobra, 1 dzwon, ale z powodu wypchnięcia za boisko w 20 turze chyba).
7. No ale liczba prób bloków na 2 kostkach była pewnie również w stosunku 5:2. Co do 1-kostkowych, to było ich mało z mojej strony. Nie widzę w BBM, ale chyba zrobiłem ich mniej niż 6 w całym meczu. khemri też zrobiło kilka. Ogólnie, bardzośmy się pilnowali, żeby były na 2 kostkach zawsze.
Fajne te statystyki.
Bo gdybym nie był Gamoniem, to byłbym zwykłym powergamerem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości