Strona 37 z 38

Re: Puchar BOWLSATu 2

: 03 wrz 2013, 23:04
autor: Qbusus
kurcze sorry ale wyskoczyla mi informacja ze gra przestała dzialac i nei dało sie z tym nic zrobic :(

Re: Puchar BOWLSATu 2

: 03 wrz 2013, 23:05
autor: Qbusus
jeszcze nigdy czegos takiego nie mialem
byla opcja zeby uruchomic naprawe ale gra sie wylaczyla i wywalilo mnie do pulpitu :(

Re: Puchar BOWLSATu 2

: 03 wrz 2013, 23:05
autor: reszka
i co teraz mam zrobić, bo mecz w zasadzie się skończył?

Re: Puchar BOWLSATu 2

: 03 wrz 2013, 23:06
autor: reszka
nie wiem, wychodzić? wyjdę, ale mecz w zasadzie rozstrzygnięty

Re: Puchar BOWLSATu 2

: 03 wrz 2013, 23:09
autor: Qbusus
Gratuluje. I tak nie miałem szans :)

Re: Puchar BOWLSATu 2

: 03 wrz 2013, 23:12
autor: Qbusus
ten blitz mnie zalatwil. Poderwał bys pilke wsadzil na 2:0 a ja mógłbym sie krasiami zesrac na gorąca 2ch pnkt. bym nie załadował. Dodatkowo kolejy problem z grą i z walonym steamem zniechęcił mnie całkowicie do tej gry :/

przepraszam ze tak wyszło. Nic na to nie poradze. :(

Jeszcze raz mowie ze byles lepszy i to tobie należy się 1 miejsce jak nic!!

Re: Puchar BOWLSATu 2

: 03 wrz 2013, 23:38
autor: reszka
mecz nam przerwało w 9 turze. Wyszedłem z gry, ale chyba nie ma co go powtarzać, wynik w momencie przerwania był jasny.

Stan w 9 turze:

Obrazek

Mój plan (po kolei:
1. dostawiam wardancerkę do bloku na 2 kościach
2. blitz na biegacza bez bloku, więc albo pada albo jest popchnięty (sukces na 35/36 z przerzutem), jak nie ma 2 czach to nie przerzucam.
3. dostawiam liniowego tak, żeby krasnalom jak najbardziej utrudnić życie, więc multum opcji
4. biegacz podnosi piłkę na 2+ z przerzutem.

Obrazek

Po tej akcji trzymam chwilę piłkę i przykładam na 100% bezpiecznie. Krasnale przegrywają 2:0 i mają 4-5 tur. Koniec meczu. Szansa, że ten plan nie wypali to około 3%, więc moim zdaniem nie ma co kombinować z jakimś powtarzaniem.

A co do tego co się działo. Odbieram i drzewo robi kontuzję na blokerze. Potem Qbusus najpierw używa czarodzieja (kula ognia obejmująca 4 zawodników, powalony 1 bez konsekwencji) a następnie totalnie się pogubił w grze przy bocznej linii, wypchnąłem mu chyba 4-5 graczy i krasnale kończyły w 6. Zdecydowanie przeważyła taktyczna gra przy linii bocznej. A że to 4 tury krasnale nie skrzywdziły żadnego elfa (pomogło to, że uber troll slayera wypchnąłem w 2 turze a kolejnego slayera chyba w 3-4), to powoli miałem coraz większą przewagę. 11-10, 11-9, 11-8, 10-8, 10-7, 10-6 i tak nastała 6 tura. Potem już nie wstawał. Ja straciłem miotacza lidera. Im większa przewaga liczebna, tym mniej bloków krasnali, tym więcej elfów na nogach.

2 połowa to 11-10 dla mnie i blitz i już wiedziałem, że jest dobrze. Qbusus postawił wszystko na 1 kartę, wyjdzie podanie jest ok. Nie wyjdzie, cóż, nie wyszło. moja tura i kilkanaście sekund później gra się obraziła.

Troszkę mi to popsuło święto, ale co tam, grunt to zwycięstwo.

Dzięki za mecz, mam wrażenie że Qbusus dawno nie wkurwiał się tak na krok w bok i kostki. 4 graczy z side step których nie dawało się powalić i które ustawiały krasnale jak chciały (zwłaszcza slayerów z szałem) przeważyły nad maluchami.

Re: Puchar BOWLSATu 2

: 03 wrz 2013, 23:49
autor: Qbusus
prawda prawda, pozamiatales i tyle. Troche szkoda ze mnie wywalilo no bo po finale spodziewalem sie czegos wiecej. Fakt ze przy lini bocznej to sie calkiem pogubiłem. :(

Re: Puchar BOWLSATu 2

: 04 wrz 2013, 10:39
autor: Domingo
Gratulacje Reszka.
Trochę pokręcona była ta edycja Bowlsatu. Niedługo dodam Ci trofeum.

Re: Puchar BOWLSATu 2

: 04 wrz 2013, 10:53
autor: Lyskie
Reszka Jacek Gmoch byłby z Ciebie dumny ;) za wzorową graficznie analizę akcji.