Puchar BOWLSATu 2

[zgnity]

aha ok

[zgnity]

Najbardziej pojebany i wymęczony mecz jaki tutaj miałem.
W pierwszej połowie Nuffle nie sprzyjał krasnoludom a Orki broniły się świetnie.
W drugiej połowie Nuffle się odwrócił od zielonych i po szybkiej utracie RR po obu stronach zaczeła się ponad 30 turowa katorga.
Przepychanka na najwyższym poziomie gdzie Nuffle śmiał się co chwilę , Orki wydawało się iż miały okazję zanieść piłkę lecz odbijały się od muru Guardowych krasnali.
W okolicach 32 tury było jasne iż Krasnoludy zdominowały boisko i siła Orków nic nie da gdyż nie mają za bardzo Blocku.

O dziwo i tak wydaje mi się że miałem lepsze rzuty od przeciwnika w pewnych momentach lecz to nie pomogło w niczym.
Krasnoludy zdobyły TD i wygrały mecz.
Dla odprężenia na koniec próbowałem jeszcze dwukrotnie rzucić goblinem w kierunku mojej połowy lecz Troll jest głupi i nic nie zrobił :/

[Qbusus]

Mecz zagrany. Ci co oglądali widzieli co się dzialo. Odwieczna rywalizacja pomiędzy tymi rasami ( orki vs krasnoludy ) dala o sobie znac. Zawodnicy bili sie chyba z 38 tur. Słońce lało się z nieba a krew z ciał !! Wreszczie na koniec Dzentelmenom udało się dotarmosić piłkę do końca. 1:0 dla dumnych brodaczy.

Nie było co prawda dużo rannych tylko raczej potyrbowani. No moze za wyjątkiem biednego black orka któremu nawet medyk nie mógł pomóc. Teraz jego głowa zdobi proporzec teamu. ( taki maly souvenir )

Prawde powiedziawszy byłem już pewien ze dostane klepy. 2gą połowę zacząłem w osłabieniu 2ch zawodników i bez medyka. Niestety jak wszyscy wiemy u krasi stan liczebny jest bardzo wazny. Potem po seri złych rzutów pojawiła się nadzieja. mały błąd przeciwnika w ustawieniu pozwolił mi wyłuskać piłkę. To była chyba z 12 tura. Następnie do chyba 34 tury piłka przechodziła z rąk do rąk aż wreszcie zdecydowała że bardziej lubi krasie niż orki. Naprawde sporo szcześcia na koniec i dzielna obrona krasnoludów. Udało się zniwelować osłabienie liczebne i w rezultacie zdobyć punkt !!

dzieki za gre. było naprawde ciężko. i jak dla mnie bardzo fajnie

teraz elfy.....ja nie chce....

[reszka]

Gratulacje.

teraz elfy.....ja nie chce....

Finał nasz, i ja go ciężko widzę.

Kiedy

Mogę jutro ok. 22, w niedzielę podobnie. Przyszły tydzień również.

[Qbusus]

Mozemy sie umowic bardzo wstepnie na ta 22. Nie moge jednak obiecac ze cos mi nie wypali. Jakby co dam znac

[reszka]

Totalnie bez stresu.

Kiedyś damy radę.

[Qbusus]

O stary zagrałem mecz z Yedeem. Wyrzuciłem chyba wszystkie kiepskie kości. Jeśli zagramy jutro to może wreszcie szczęscie w tej grze się do mnie uśmiechnie bo zapomniałem już jakie to uczucie

[zgnity]

O stary zagrałem mecz z Yedeem. Wyrzuciłem chyba wszystkie kiepskie kości. Jeśli zagramy jutro to może wreszcie szczęscie w tej grze się do mnie uśmiechnie bo zapomniałem już jakie to uczucie

Przepraszam bardzo.
Wczoraj mecz zemną to może pierwsza połowa nie szła ale później to już było tylko lepiej więc proszę mi bez takich.
Wiem że mecz z orkami nie był łatwy ale ostatecznie twoja ilość skilli itd itp okazała się skuteczniejsza.
Jak by nie patrzeć 3 lvl upy vs ich niezliczona ilość to duża różnica XD

[Qbusus]

Pamiętajmy że mialem lepiej rozwiniętyy team a i tak sie strasznie męczyłem i prawie przegrałem. Przyznaje że na koniec szczęscie się troszeczke uśmiechneło ale to właśnie skile miały kluczowe znaczenie. Guardy zniwelowały twoją przewage siły i to dało mi szanse na wygranie. No a bloki dokonały reszty. Gdyby krasnoludy nie były tak prześwirowanym teamem od samego początku ( o tym pisałem już gdzie indziej ) to dostał bym baty i taka jest prawda.

[Lyskie]

Dajcie znać czy mecz dojdzie dziś do skutku, bo o tej porze mógłbym dziś rzucić okiem.

Qbusus ciekawe czy wreszcie wygrasz, czy zdobędziesz piąte srebro...