Bowlsat III - MD1

[Lyskie]

Dzięki szirer za mecz i gratulacje. Z mojej strony fatalne rzuty. Podnoszenie piłki i podania u amazonek to była dziś całkowita tragedia.
Jedyny plus, to że pancerze w miarę trzymały, ale bez strat się nie obeszło i straciłem catcherkę na faulu (martwy reroll martwy).

Wrzucam z pl BBM - nie pokazuje tylko liczby udanych bloków i turnoverów, do niczego to nie potrzebne.

[Nimar]

No Amazonki to ciągle Agi3, więc ja imi grając na podania się nie nastawiam. Tak samo uniki robię jak już muszę, albo wszystko co ważne porobiłem. To jednak nie elfy. No i z krasnalami remis to dobry wynik

[szirer]

Dzięki za mecz na start jest ok

[zgnity]

Amazonki mają duże szanse na początku przeciwko każdemu zespołowi poza wszelkiej maści Krasnalami.
Wynik 1:1 i tylko 1 kontuzja w tym wypadku Silnie Trwała to i tak ciekawy wynik.
I z jednej strony się cieszę że tak mało SPP padło , choć żal z tak małej ilości tupów bo chyba będę grał przeciwko tym zespołom.

[Lyskie]

Amazonki mają duże szanse na początku przeciwko każdemu zespołowi poza wszelkiej maści Krasnalami. Wynik 1:1 i tylko 1 kontuzja w tym wypadku Silnie Trwała to i tak ciekawy wynik.

Nie mówię, że zły, ale gdyby wyszło podniesienie piłki (pod koniec I połowy) z rr, a w następnej turze już bez rr lub quick podanie z automatycznym rr to by się skończyło pewnie na 2-1. W ostatniej turze mogłem też jeszcze walnąć spektakularne przyłożenie, ale potrzebowałem 5+ na podanie. Nic z tych zręcznych akcji nie wyszło, dlatego mam niedosyt. Dużo szumu te amazonki robiły, ale jak przyszło do konkretów zawodziły. Mimo iż przeciwnik dobrze sobie radził była szansa na wygraną. Brakło tego jednego dobrego rzutu kostką w tych kilku próbach.
Z drugiej strony mogły pękać pancerze, a nie pękały (ale to w sumie działało w dwie strony). zgnity my gramy dopiero w 3 kolejce, a ty dodatkowo będziesz po meczu z killerami .

[zgnity]

Pierw gram z Underworldem i powiem szczerze nigdy przeciwko nim nie grałem.
Wiem że to zespół z Tier 2 a ja mam z Tier 1, ale jak by nie patrzeć połowicznie szybki oraz połowa może biegać w moich TZ. w dodatku ten Warpstone Troll może mi popsuć zawodników. Trochę liczę na te Animosity nie tyle że zadziała co na fakt że przeciwnik będzie traktował ich jak zespół A i B ;P

Później mówisz że ja trafie na moje ulubione CD-ki ahhh postaram się nie poumierać pamiętając o dużym zapasie Blocku

Mecz z Amazonkami traktuje towarzysko , chłopaki mówiły że czują się samotnie ( dodawały że nawet jak nie będą miały to i tak użyją Piling On na tej fajnej brunetce ;P ).

A wiesz Lyskie są dwa sposoby grania.
Kalkulacja jakie są szansę na sukces i wiara w owe szansę, później denerwowanie się na porażkę.
Oraz Kalkulacja co się stanie jak się nie uda i radość jeśli jednak wyjdzie ;P
Oba mają wadę , to Blood Bowl tutaj nawet Snotling z 5 Nigglingami może zabić Deathrollera który ma 8 assyst i wszystkie potrzebne skille do zabijania.

[Lyskie]

A wiesz Lyskie są dwa sposoby grania.
Kalkulacja jakie są szansę na sukces i wiara w owe szansę, później denerwowanie się na porażkę.

Wiem. I dodam, że testowałem oba .
Kalkulacja mimo iż bezpieczniejsza jednak się okazuje gorszym rozwiązaniem.
Grałem tak dosyć długo i co z tego, że ja byłem wyrachowany, minimalizowałem ryzyko, gdy się okazywało że przeciwnik robił akcje zaginające rachunek prawdopodobieństwa i koniec końców były nerwy . Poza tym nuuda.
Lepiej grać odważnie (nie mylić z szaleńczo licząc, że zawsze wypadnie 6 ) i jak to obserwuję na mrocznych elfach, bardziej się opłaca. Są akcje, ba mecze które wybitnie nie wyjdą, ale ryzyko bardziej się opłaca. Od zmiany stylu mam lepsze wyniki. Poza tym jest fun .

Wczoraj holowanie piłki, asekuracja, klatki itp dały by mi pewny remis 1-1, tak przynajmniej była duża szansę na wygraną i ciekawszy mecz. Niestety tym razem w 4 istotnych rzutach wypadły: 1,1,2,1. Nerwów nie było, raczej niedosyt.

Mecz z Amazonkami traktuje towarzysko, chłopaki mówiły że czują się samotnie ( dodawały że nawet jak nie będą miały to i tak użyją Piling On na tej fajnej brunetce ;P ).

To musisz liczyć, że po pijaku im wszystko jedno, bo mogą zbaranieć jak zobaczą na boisku same blondynki i rude .
Moje zawodniczki coś przebąkiwały o kastrowaniu na żywca (metodą miażdżenia gołą stopą) jakiś barbarzyńskich wieprzy...

[zgnity]

Mecz z Amazonkami traktuje towarzysko, chłopaki mówiły że czują się samotnie ( dodawały że nawet jak nie będą miały to i tak użyją Piling On na tej fajnej brunetce ;P ).

To musisz liczyć, że po pijaku im wszystko jedno, bo mogą zbaranieć jak zobaczą na boisku same blondynki i rude .
Moje zawodniczki coś przebąkiwały o kastrowaniu na żywca (metodą miażdżenia gołą stopą) jakiś barbarzyńskich wieprzy...

Ja mam inne skiny albo chłopaki były pijane więc fajne brunetki i ogniste rude padały często wraz ze stwierdzeniami "zapoznania się". Bukiety będą na meczu ale nie wiem czy kwiatów
Kasas...koses...konsternacji chłopaki się nie boją , nie takie rzeczy się robiło zapędzimy dziewczyny w kąt chuchniemy i już leżą u naszych stóp oddech Norsa jest prawie tak samo straszny jak oddech smoka czy krasnoluda. Z tą różnicą że jak chucha krasnolud to czasem jakiś topór wyleci z brody , a przy smoku rzeczy się palą.
Ale tak jak mówione było jeszcze 2 mecze po drodze z mojej strony.

[Sir Mewash]

Trochę liczę na te Animosity nie tyle że zadziała co na fakt że przeciwnik będzie traktował ich jak zespół A i B ;P

Dodaj jeszcze C bo ja też mam dystans do oby stron... Nie umiem grać zwinnymi zespołami a tu to zwinne i delikutaśne. No nic jak piszecie wiara czyni cuda Zawsze będe mógł po meczu powiedzieć że podzieliłem się organami z przeciwnikiem

[Nimar]

Nie żebym popędzał, ale zostały jeszcze dwa mecze do rozegrania.
Chopek vs SirNick
zgnity vs SirMewash

GOGOGO