Bowlsat III - MD1

[zgnity]

zgnity vs SirMewash

Środa wieczór jest planowane.

[Sir Mewash]

A kamyki szlachetne lubią? To może się skombinuje jakieś z Warpu

[chopek_roztropek]

mój mecz z sir_niczkiem odbędzie się w piątek wieczorem, chyba mieścimy się jeszcze w regulaminach?

[Domingo]

mój mecz z sir_niczkiem odbędzie się w piątek wieczorem, chyba mieścimy się jeszcze w regulaminach?

chyba tak

[Nimar]

Jasne, że się mieścicie. Tak tylko napisałem. Bo się większość poumawia na PMkach i potem nie wiadomo co, gdzie i kiedy

[zgnity]

A.B.C. (Norse ) vs Dawcy Organów ( Underworld )

Pijani panowie z zimnych krajów odbierali piłkę i dość szybko udało im się przebić w głąb połowy przeciwnika. Silną pomocą okazał się dzwonek na jednym szczurze oraz Trollu.
Norsi nie chcąc marnować czasu i by mecz był ciekawy przyłożyli już w regionie 4-5 tury.
Niestety Troll i szczur się obudziły , zespół naćpanych kamieniami odmieńców wykorzystał okazję i rozproszył się po boisku myląc pijanego przeciwnika. Dość długa przepychanka i bieganina nie skończyła się dobrze gdyż pewien chyba zbyt porobiony goblin nie potrafił złapać a później podnieść piłki na tyle długo , że sędzia odgwizdał swoje. ( jakoś ze 3 razy )
Tym oto zbiegiem okoliczności Norsom udało się utrzymać prowadzenie 1:0 do końca pierwszej połowy.

W drugiej połowie nie było żartów Norsi ruszyli w stronę piłki , lecz tym razem szczurki podniosły piłkę nie licząc na pomoc swoich upośledzonych towarzyszy. Norsi mieli wyjątkowe szczęście w pancerzach , ciągle im pękały choć szkoda stała się tylko jednemu z nich. Underworld próbował odwlec zrobienie TD ile się da ale oddech ludzi północy na plecach sprawił iż ktoś zdecydował że nie opłaca się. Tak oto Dawcy Organów zremisowali i dali pijakom jakieś 4 tury na ponowną próbę przebicia się do TD zone.
Norsi ruszyli ile sił w nogach pamiętając że tylko zwycięzcom podaje się smaczne piwo , a reszta pije najtańsze z Bierdonki. Ruszyli niczym nawałnica prawą stroną boiska. Kilku się wykoleiło i dzwony usłyszało , lecz reszta dziarsko wytrzymała i do przodu zmierzała.
Ostatnie chwile były dosyć dużą nerwówką gdyż zwycięstwo nie było pewne ale do momentu jak Skaveński Blitzer wywalił się na uniku. Wtedy Norsi mieli tylko 2 gobliny na swojej drodze. Przewrócono jednego goblina i wykonano bieg po zwycięstwo ( tylko 1 GFI z RR który i tak się nie przydał). I tak oto w 16 turzę Norsi wygrali 2:1.

Dziękuję przeciwnikowi za grę. I niejako mogę dodać iż widać że raczej siłowymi zespołami grywasz.
Miłego wieczoru.

[Sir Mewash]

Dzięki Zgnity za mecz! Było blisko a nawet szansa na wygraną (Goblin nie był w stanie przez 3 tury podnieść samotnie piłkę przy przeciwnika strefie przyłożenia). No i norsi dowlekli w 16 turze piłkę nawet ze sprintem
No ale i tak nieźle choć w następnym meczu wyjdę sporo osłabiony

[Lyskie]

Zatwierdziłem, Żadnych poziomów nie macie.

[zgnity]

Jeśli by ufać prawdopodobieństwu to co najmniej remis ci się należał. Ale koniec pierwszej połowy pokazał co to znaczy statystyka

Dzieki za zatwierdzenie.
Na Yethie nie ma co zbierać w tak krótkich zawodach ale na Runnera mnie chyba stać

[Qbusus]

kiedy nastepna runda?