Bowlsat III - MD2

[Sir Mewash]

Tak naprawdę dwie z trzech kontuzji sam sobie wbiłeś
Ja dwie albo trzy sobie też sam wbiłem na dodgach

[Chris]

Junioor jutro pomiedzy 16 a 18 możesz zagrać?

[juniooor7]

nie, jutro w ogole nie mam czasu zagrac.

[juniooor7]

Chris, a może dzisiaj znajdziesz półtora godzinki? o 24 gram w OCC więc tak najpóźniej o 22:30 moglibyśmy zacząć. W weekend jak zwykle ciężko będzie mi wycyganić termin

[Perihelion]

Normalnie nie wiem co powiedzieć po naszym meczu z chłopkiem, została ze mnie tylko mokra plama. Pozwolę sobie na koniec zacytować pewnego klasyka „znowuż silnik gry się na mnie uwziął”.

[chopek_roztropek]

Po takich rzutach Periego na pancerz, nie pozostało mi nic innego jak najpierw wyrównać, a potem dołożyć na 2:1.
Dzięki za szpil i co złego to nie ja.

[rotti]

Nietęgie bicie, roztropny panie!

[Nimar]

Chopek jakiś berserker w ciebei wstąpił

[Lyskie]

zacytuję klasyka „znowuż silnik gry się na mnie uwziął”

jeśli to ten klasyk o którym myślę, to cytat powinien brzmieć "znowu gra mnie oszukała" .
Doświadczyłeś co znaczy TEN mecz mrocznymi. Tak czasami jest, że nie wyjdzie nic, nie łam się, bo w następnym zagrają pięknie .

[rotti]

A jacy dwaj mroczniacy zginęli?