2 sezon - 1 kolejka - umawiamy się na mecze
- Domingo
- trener
- Posty: 5134
- Rejestracja: 15 sty 2013, 19:22
- Lokalizacja: War Saw
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: 2 sezon - 1 kolejka - umawiamy się na mecze
To są zadane injures a nie otrzymane Panienki w rajtuzach zbili Ci dwóch chłopaków (jednego ratowałeś konsyliarzem?) a Ty im nic?
Steam: Zelazow
Fumbbl: Zelazow
-
- star player
- Posty: 2199
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:52
-
Zdobyte trofea
Re: 2 sezon - 1 kolejka - umawiamy się na mecze
Domingo miałeś 6 turnoverów? Qrka jak żeś to zrobił? Biłeś się z ludźmi na 2 czerwone kostki nonstop?
- Domingo
- trener
- Posty: 5134
- Rejestracja: 15 sty 2013, 19:22
- Lokalizacja: War Saw
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: 2 sezon - 1 kolejka - umawiamy się na mecze
Co Ty Biłem ludzi aż trzeszczało. Morg mi w tym pomógł choć i on raz rzucił 2 czachy Turnovery były bo rerolli nie miałemChris pisze:Domingo miałeś 6 turnoverów? Qrka jak żeś to zrobił? Biłeś się z ludźmi na 2 czerwone kostki nonstop?
Steam: Zelazow
Fumbbl: Zelazow
- szkodnik
- rezerwowy
- Posty: 505
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:19
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: 2 sezon - 1 kolejka - umawiamy się na mecze
No właśnie Domingo. Przynajmniej jeden u Ciebie leżał z krzyżykiem. Nie zaliczyło tego.
-
- star player
- Posty: 2199
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:52
-
Zdobyte trofea
Re: 2 sezon - 1 kolejka - umawiamy się na mecze
Miałeś 490k i wziąłeś Morga ?!?
U elfów wizard praktycznie równa się TD, czyli 150k wydane. Jordel 260k - Block, Diving Catch, Dodge, Leap, Side
Step - magik z 5 AGI Eldril 200k - Catch, Dodge, Hypnotic Gaze, Nerves of Steel, Pass Block - cudo z Hypno Zara - Block, Dauntless, Dodge, Jump Up, Stab, Stakes - pikna dziołcha z dziabaniem i STR4, że nie wspomnę o blodge i Jump up
Ja bym wziął wizza 150k, Eldrila za 200k, i jeszcze zostaje nam 140k na przykład na APO
U elfów wizard praktycznie równa się TD, czyli 150k wydane. Jordel 260k - Block, Diving Catch, Dodge, Leap, Side
Step - magik z 5 AGI Eldril 200k - Catch, Dodge, Hypnotic Gaze, Nerves of Steel, Pass Block - cudo z Hypno Zara - Block, Dauntless, Dodge, Jump Up, Stab, Stakes - pikna dziołcha z dziabaniem i STR4, że nie wspomnę o blodge i Jump up
Ja bym wziął wizza 150k, Eldrila za 200k, i jeszcze zostaje nam 140k na przykład na APO
- Domingo
- trener
- Posty: 5134
- Rejestracja: 15 sty 2013, 19:22
- Lokalizacja: War Saw
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: 2 sezon - 1 kolejka - umawiamy się na mecze
Często podejmuję decyzję w BB opierając się na przeczuciu . No i myśląc co wziąć na mecz ze Szkodnikiem miałem przeczucie, że czarodziej nic nie zrobi a elfi (którykolwiek) najemnik zejdzie mi w pierwszych turach . Postawiłem na silnego i pancernego Morga. Naprawdę gdyby trochę inaczej potoczyły się niektóre akcje, wynik byłby inny. Szkodnikowi wychodziła masa uników. Gdyby nie to, możliwe, że zdobyłbym punkt w swojej połowie. Potem miałem farta bo dwa razy nie podniósł piłki na początku 2 połowy. Naprawdę wyrównany mecz był tak do 14 tury ...
Steam: Zelazow
Fumbbl: Zelazow
- Lyskie
- trener
- Posty: 3273
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
- Lokalizacja: Nowy Sącz
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: 2 sezon - 1 kolejka - umawiamy się na mecze
Miałem Ci ja drużynę 1650 TV... Mam 1330.
Ostatnio trafiam często w telewizji na mecze Legii Warszawa i tam mówią, że pierwsze połowy ta drużyna ma poniżej krytyki. Tak właśnie zagrałem. Ale choćbym się zesrał na miękko, nie dało rady nic lepiej. Zaczynam od przyłożenia na 1-0 w 4 turze. Potem Yedee wyrównuje, walczę ale mam dwa razy turnovery na 1 przerzucone na 1 (pierpszony rachunek prawdopodobieństwa 1do 36 dwa razy z rzędu - jak ja to lubię w tej grze). Dodatkowo po stracie td yedee ma blitz i zamiast zdobyć punkt tracę kolejnego gola w 8 turze. Tragedia.
Bilans strat dopełnia śmierć liniowego i śmierć przerzucona na - 1 do siły u biegacza, czyli druga śmierć, bo to czeka dzielnego runnera. Czylli do przerwy przy odbiorze przegrywam 1-2. Morale u mnie zero.
W drugiej połowie właściwie skupiłem się na piciu browca i oglądaniu filmu z Sylwestrem Stallone i humor mi się poprawia, choć to raczej dramat niż komedia, ale ten gość tak na mnie działa, że im więcej na ekranie cierpi tym mam większy ubaw. Yeede wyprowadza swą akcję, żeby powiększyć przewagę, ja tam coś blokowałem bez przekonania, myślę że znowu będę musiał napisać na forum - ale ta gra mnie oszukała. Nagle bum i mam piłkę w 14 turze oraz ogromną szansę na remis. W 16 przeprowadzam szachową akcję, w której wszystko źle obliczam i zamiast wyjść na stosunkowo bezpieczne ustawienie wymagające jednego przekazania piłki i bezpiecznego biegu po td, muszę zrobić blitz, przekazanie, 2 uniki i 2 GFI. Biorę duży łyk piwa i...
mój emo hero podrzuca piłkę w górę na lini td .
2-2, dzięki yedee za mecz, jutro niewiele będę pamiętał, przyda się ta relacja do odświeżenia pamięci...
Ostatnio trafiam często w telewizji na mecze Legii Warszawa i tam mówią, że pierwsze połowy ta drużyna ma poniżej krytyki. Tak właśnie zagrałem. Ale choćbym się zesrał na miękko, nie dało rady nic lepiej. Zaczynam od przyłożenia na 1-0 w 4 turze. Potem Yedee wyrównuje, walczę ale mam dwa razy turnovery na 1 przerzucone na 1 (pierpszony rachunek prawdopodobieństwa 1do 36 dwa razy z rzędu - jak ja to lubię w tej grze). Dodatkowo po stracie td yedee ma blitz i zamiast zdobyć punkt tracę kolejnego gola w 8 turze. Tragedia.
Bilans strat dopełnia śmierć liniowego i śmierć przerzucona na - 1 do siły u biegacza, czyli druga śmierć, bo to czeka dzielnego runnera. Czylli do przerwy przy odbiorze przegrywam 1-2. Morale u mnie zero.
W drugiej połowie właściwie skupiłem się na piciu browca i oglądaniu filmu z Sylwestrem Stallone i humor mi się poprawia, choć to raczej dramat niż komedia, ale ten gość tak na mnie działa, że im więcej na ekranie cierpi tym mam większy ubaw. Yeede wyprowadza swą akcję, żeby powiększyć przewagę, ja tam coś blokowałem bez przekonania, myślę że znowu będę musiał napisać na forum - ale ta gra mnie oszukała. Nagle bum i mam piłkę w 14 turze oraz ogromną szansę na remis. W 16 przeprowadzam szachową akcję, w której wszystko źle obliczam i zamiast wyjść na stosunkowo bezpieczne ustawienie wymagające jednego przekazania piłki i bezpiecznego biegu po td, muszę zrobić blitz, przekazanie, 2 uniki i 2 GFI. Biorę duży łyk piwa i...
mój emo hero podrzuca piłkę w górę na lini td .
2-2, dzięki yedee za mecz, jutro niewiele będę pamiętał, przyda się ta relacja do odświeżenia pamięci...
Nick na xbox - Lens26pl
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
- szkodnik
- rezerwowy
- Posty: 505
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:19
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: 2 sezon - 1 kolejka - umawiamy się na mecze
No to już tylko Chris - Ninjaska i dajemy drugą turę
-
- liniowy
- Posty: 1074
- Rejestracja: 17 sty 2013, 16:50
-
Zdobyte trofea
Re: 2 sezon - 1 kolejka - umawiamy się na mecze
To ja powiem tak: przede wszystkim przepraszam, ze nie bylem zbyt rozmowny w trakcie meczu, ale siedzialem ze znajomymi przy piwku i malo sie koncentrowalem na tym co dzialo sie na boisku...
Kosmiczna roznica TV, bo 650 - chyba jeszcze nie gralem w takiej sytuacji. Wykupilem 3 liniowych, czarodzieja, piwko, aptekarza i lapowke.
Runner wylecial po crowd surfie, wg mnie byl to spory blad ustawienia, fart ze w ogole udal sie dump-off i catch w takim tlumie! Inaczej byc moze nie zdobylbys przylozenia w tej pierwszej polowie.
Moj pierwszy dodge zakonczyl sie smiercia liniowego (w pierwszej turze), dodatkowo nie uzylem aptekarza, bo uznalem ze bedzie pewnie potem potrzebny na wazniejszych zawodnikow i skonczylem z dwoma aptekarzami kompletnie nie wykorzystanymi!
Piwko bylo chyba za slabe, bo moi zawodnicy niechetnie wstawali z KO, co tez mocno utrudnilo mi gre.
Lyskiemu lepiej wychodzily bloki (szczegolnie te na jednej kostce), ale ja sie lepiej pozycjonowalem. W calej grze zrobilem chyba ze 3-4 jednokostkowce i WSZYSTKIE zakonczyly sie czacha...
Koncowka meczu byla szalona, niestety czarodziej nie dal rady powstrzymac kontry delfow, choc wiele nie brakowalo. Bardzo zaskoczylo mnie akcja na koniec m.in. z dodgem w 2TZ graczem z pilka, ale widac ze w tym szalenstwie jest metoda, bo TD sie udal. Wiele nie brakowalo do zwyciestwa nad duuuuzo lepsza druzyna, wiec i tak jestem zadowolony.
- Lyskie
- trener
- Posty: 3273
- Rejestracja: 17 sty 2013, 14:03
- Lokalizacja: Nowy Sącz
-
Zdobyte trofea
Pozostałe odznaki
Re: 2 sezon - 1 kolejka - umawiamy się na mecze
I przez sekundę nawet nie myślałem, że się nie uda... . Ta gra jest tak posrana, że najpierw maksymalnie człowieka wkurzy, a później jako rekompensatę stresów funduje akcję taką jak opisana wyżej na granicy niemożliwości. Za dużo razy to przerabiałem, żeby nie spróbować. Inna sprawa, że pierwsze założenie było inne, ale jak już pisałem alkohol mi pokrzyżował plany .yedee pisze:le widac ze w tym szalenstwie jest metoda, bo TD sie udal
Nie oglądałem powtórki, ale z tego co pamiętam ten mecz był kiepski jeśli idzie o taktykę z obu stron. Mnie dodatkowo trafił szlak i się obraziłem na grę, ba nawet rozważałem motyw kusownika, ale jako, że go skrytykowałem to musiałem dograć do końca . Jednak w tej pierwszej połowie gra mnie wychędożyła bez łoju. Powinno być 1-0 dla mnie było 1-2.
Możesz się nie zgodzić .
Dobrze, że ten film z Sylwkiem szedł w tv, jakoś uspokoił moje skołatane nerwy i z niczego i w dodatku grając na odczep zrobiłem td na wyrównanie.
To był jednak głupi pomysł z mojej strony, żeby grać po bibce z kumplami i jeszcze doprawiać się browcem przy grze. Ale tak to jest jak się człowiekowi wydaje, że jest pijanym mistrzem .
Nick na xbox - Lens26pl
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
Raz Ty jesz niedźwiedzia, raz niedźwiedź je Ciebie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości