2 sezon - 10 kolejka

[Chris]

Dzisiaj 22:00?

[Domingo]

Rozegrałem mecz z Qbusuem. Zagrałem inaczej niż do tej pory, zamiast Morga kupiłem łapacza, wziąłem czarodzieja i najeminczkę tancerkę. Tancerka zeszła chyba w 2 turze... Pózniej nawet za bardzo nie wiem jak ale wychodziło, że zdobywaliśmy TD za TD. Miałem sporo korzystych dla mnie sytuacji (np. wydarzenie blitz ktorego nie umialem dobrze wykorzystac)a zwlaszcza jedno pozwolilo mi przetrzymac pilke do 16 tury i wygrac jednym punktem. Skonczylo sie 3:2 chyba.
Widac bylo, że Qbusus nie czerpie wiekszej radosci z gry elfami, co pewnie mialo wplyw na wynik.

[Lyskie]

Zatwierdzone.

[Qbusus]

Dzieki za gre Domingo. Sorki że tak marudziłem podczas gry. Jakoś nie mogę grać tymi kłapouchami. Potykają się o własne nogi, w waznych momentach wymieniam 1dynki na jedynki ( a wystarczy 2ka zeby podać i zrobić td ) i takie tam. Dodatkowo padają jak muchy. Innymi słowy bleee. Dogram do konca ale po tym sezonie elfy leca na smietnik i widzieć ich więcej na oczy nie chce.

[Lyskie]

Dobra panowie Szkodnik i Chris niby nie ma deadline w tej lidze, ale dalibyście znać w jakiej fazie planowania meczu jesteście.
Chcecie grać to grajcie, nie to umówcie się na remis, albo walkowera. Ślamazarzymy się strasznie.

[Chris]

Szkodniku moze jakos jutro?

[szkodnik]

Jutro powinienem dać radę. Ścigajmy się na privie.

[Qbusus]

Tak z ciekawostek, po dwuch meczach stracilem chyba z 800 punktow w teamie. Kapitan Bomba ( AG5, pewne rece, bezp rzut, przech pod, podanie i chyba unik ), dwuch blitzerow ( obaj blok atak i jeden z frezny drugi z wyt pilki ), dwuch linemanow ( w tym jeden z blokiem a drugi z blokiem i dodgem ) i runner z plusem do ruchu i paroma skilami podziekowali za wspolprace i zlozyli wnioski o rezygnacje gdyz dalsza ich gra groziła by sie smiercią kalectwiem ( nie, na to juz za pozno ) lub jeszcze czyms gorszym. Najbardziej to mi szkoda kapitana bomby pierwszy zawodnik z przechwyceniem podania jakim kiedykolwiek grałem i ani razu tego nie dokonal. Mimo ZR5. za pierwszm razem wychodzac ze strefy upadl i sie polamal, pozniej tez jakos szczescia nie mial i schodzil w kazdej grze no a ostatnio był na idealnej pozycji. łapał na 3+ ale oczywiscie mu nie wyszło a potem dostał w pysk i na tym skonczyła się jego karjera.

[Chris]

Grając ze mną przechwycił

W Pass Blocku ważniejszy niż AGI 5 jest Catch i NoS (Nerwy ze stali)

[Nimar]

I teraz można powiedzieć "taka jest natura elfów", że szybko schodzą. Tylko mam teraz pytanie do ludzi dłużej grających czy tak jest naprawdę, czy może tkie umieranie/rotacja zawodników jest związana z brakiem umiejętności? Ja się chyba bardziej skłaniam ku tej pierwszej opcji czyli lekkiego braku balansu.