Div 1 - MD 1

[ElfiC]

Na początek mistrz

Elfic kiedy gramy?

A możesz jutro rano ? 10 00 powiedzmy ?

[Chris]

Ni ma takiej opcji. Pracuję do 14:00.
15 najwcześniej.

[Perihelion]

Pierwsze koty za płoty i Domingo dostał łomoty

Tym krótkim wierszykiem podsumuję mecz przeciwko jaszczurką, które zawsze stwarzają mi kłopoty. Na szczęście osłabione Orki dały radę i wygrały po dość ciekawym meczu 2:1. Pierwsza połowa była raczej schematyczna: Orki odbierały i naparzały ile się dało żeby bezpiecznie donieść piłkę w ostatniej turze na pole punktowe. Jaszczury robiły co mogły, ale nie dały rady. Nawet Kroxi z break tackle chociaż skakał niczym wiewióra po gałęziach nie zdążył z odsieczą. Druga połowa to dość szybkie przyłożenie jaszczurów, których bądźmy szczerzy, prawie nie da się zatrzymać drużyną z jednym tackle. Następne tury grałem już z duszą na ramieniu, rerole dość szybko się skończyły a Kroksio podszedł zbyt blisko piłki i trzeba było kombinować. Koniec końców tylko dzięki brakowi reroli u przeciwnika udało się zrobić przyłożenie. Troszkę wpadło też punkcików za kontuzje u skinków. Ogólnie mecz udany.

Dzięki za grę i do zobaczyska na boisku w kolejnym sezonie. Kurde tak szybko, a może by dwumecze zrobić ?

Powtórka wgrana i oczywiście mecz można akceptować.

[yedee]

No i drugi mecz tez sie zakonczyl. 2:1 dla Lyskiego. Pokonaly mnie kosci, w kluczowych momentach zawsze sie nie udawalo. Nie wychodzily bloki, przebicia pancerza i faule. Podnoszenie pilki to tez jakis dramat. Udalo mi sie tylko raz w calym meczu i to po przerzucie... No coz, kiepski debiut w pierwszej dywizji, ale teraz moze byc juz tylko lepiej, nie?

[Lyskie]

Pierwsze koty za płoty i yedee dostał łomoty .

Idę spać, żeby jutro nie spać. Ciekawy mecz i przerwana seria krasnoludków. 2-1 dla mnie. Jutro więcej napiszę.

Kostki były kapryśne, ale żeby pisać, że to one pokonały. Śmiała teza. Co do pancerzy to miałeś większość meczu 11 na 9, a mroczne to nie skinki. Ja to miałem dopiero dramat na przebicie pancerza.

Zabójca mi wygrał mecz cieniem.

Tak w ogóle to dzięki za mecz. Był naprawdę emocjonujący.

[yedee]

@Lyskie
Moje d6 = -21.46, Twoje = 9.55, wykonalem 45% udanych blokow, a jedyny efekt z 43 rzutow na armoura (av7-8) to dwie kontuzje (mimo tego ze staralem sie co ture bic kolesiem z mb i lac twojego chlopa z nigglingiem). Ty piszesz, ze nie przebijales moich pancerzy, ale zapominasz ze moje sa wyzsze, a ty wykonales naprawde niewiele blokow (i slusznie zreszta!). Chyba nie ma watpliwosci, ze kosci byly tutaj decydujace. Mimo iz zagralem mecz nie najlepiej, to i tak nie powinienem go przegrac. Udaloby sie cokolwiek (jedno z podniesien moze?)i mialbym remis w kieszeni.

[Lyskie]

1 słownie jeden knock down w całym meczu - mój rekord
Niby to był mecz skaczący ...jednak dość nieciekawie to wygląda

[ElfiC]

Ni ma takiej opcji. Pracuję do 14:00.
15 najwcześniej.

Spoko - tak tylko spytalem - akurat mam na popołudnie i weekend pracujący. Szukajmy czegoś wieczorem w takim razie.
PI - 2300
SO - totalnie zawalona - praca potem impreza
ND - koncze robota o 2000 - od 2100 mogę grać.

[ElfiC]

No i drugi mecz tez sie zakonczyl. 2:1 dla Lyskiego. Pokonaly mnie kosci, w kluczowych momentach zawsze sie nie udawalo. Nie wychodzily bloki, przebicia pancerza i faule. Podnoszenie pilki to tez jakis dramat. Udalo mi sie tylko raz w calym meczu i to po przerzucie... No coz, kiepski debiut w pierwszej dywizji, ale teraz moze byc juz tylko lepiej, nie?

Co zrobić Stary ... 1 liga to nie druga - beniaminek musi zapłacić wejściowe

[Qbusus]

Ale ten Elic sie wozi. Myśłi że wygrał i mu tak wolno.. . Poczekaj poczekaj bratku az sie spotlkamy. Zobaczymy kto zapłaci za wejsciowe

ps. pewnie ja jeśli dalej mi tak będzie szczęsice dopisywać