Div 1 - MD 7

[Chris]

Dobra rozumiem

Goopi jestem

Później napiszę co i jak.

[Chris]

Tie breaker.

Na chwilę obecną sytuacja jest taka.

Gobas 7 pkt i -2TD
Lyskie 6 pkt -1TD
Szkodnik 6 pkt -2TD

Jeśli Lyskie zagra na remis to gwarantuje mu to miejsce w T1.
Myk pojawia się ze szkodnikiem oraz Gobasem. Tyle samo punktów i taka sama różnica w TD, dodatkowo mecz bezpośredni to remis. Pozostaje więc różnica w TV. Bezpośrednio po meczu sprawdzony zostanie TV szkodnika. Gobas w tej chwili ma TV 1450 (jeśli po moim poście go zmieni to karnie wyleci do T3 od razu ). Ten który będzie miał TV mniejsze zostaje w D1.

Lyskie kasa się nie wlicza do TV. W jego skład wchodzą zawodnicy, FF, RR, apo, trenerzy i cheerliderki.

[Lyskie]

System ten nie jest doskonały.

Cały czas próbuję się umówić ze Szkodnikiem, ale z uwagi na jego sprawy prywatne nie możemy ustalić terminu. Nie tak że całkiem nie może, bo mógł raz zagrać w dzień, kiedy ja akurat byłem w pracy, jak to w dzień. Za chwilę są święta i może on będzie mógł grać a ja nie. Właściwie to już niemal pewne, że od poniedziałku do piątku nie będę mógł zagrać. Czyli formalnie remis. Szkodnik zwalnia z drużyny ogra czy tam kogoś, zaniża TV poniżej tego co ma Gobas i obaj się utrzymaliśmy.

Teraz mi to zwisa, bo na wszystkim ucierpi Gobas (bez urazy), jednak teoretycznie kiedyś taka sytuacja może dotyczyć mnie i wtedy mogę mieć małe ale... Może ktoś inny mieć duże ale, dlatego o tym piszę, żeby nie było, że nic na ten temat nie ustalaliśmy.

No więc Chris. Mamy dwa wyjścia:
a) uznać że to brudna gra i wszystkie chwyty dozwolone (w sumie czemu nie). I wtedy nikt nie będzie miał podstaw do bicia piany, nawet jak gracze dopuszczą się jakiegoś "przekrętu".
b) wprowadzić dodatkową zasadę, że przed ostatnim meczem nie można zwalniać zawodników i całej reszty zmniejszającej TV (generalnie nie można sztucznie zaniżać TV).

[Chris]

Jeśli zwolni specjalnie kogoś z drużyny po meczu to będzie to uznane za zagranie nie fair. Nie sądzę aby szkodnik lub Gobas coś takiego praktykowali

Więc jak dla mnie obowiązuje punkt B

[ElfiC]

Ja co prawda mam status "liniowy" ale proponuję przedłużyć chłopom czas na zagranie meczu do końca roku. I tak teraz są święta nie zaczniemy nowego sezonu raczej. Ustalmy, że nowy sezon startuje 1.01.2014 i mają czas do końca roku na zagranie.

[Lyskie]

Więc jak dla mnie obowiązuje punkt B

Od nowego sezonu dopiero, czy prawo działa wstecz?

Jeśli ktoś zwolni po meczu, to sprawa jasna, ale co jeśli przed? Regulamin na to zezwala i kto wie czy na miejscu Szkodnika bym tak zrobił. Dzięki temu przystąpi do meczu (o ile w ogóle się ten mecz odbędzie) na niższym TV od Gobasa i w przypadku remisu ma zapewnione utrzymanie. Gdyby się mecz nie odbył i został przyznany remis regulamin też nie zabrania zaniżyć TV przed akceptacją wyniku.

Wiem, że Szkodnik zrobi wszystko, żebyśmy zagrali, ale może być taka sytuacja, że będzie w podobnej sytuacji ktoś inny i zacznie jakieś swoje kombinacje. Chodzi o to, że takie rozwiązania nie każdy przyjmuje do wiadomości, bo może uznać, że to nie jest fair play. Żeby uciąć jakieś ewentualne kłótnie któryś z podanych przeze mnie punktów można dopisać do regulaminu. Chris jako admin powinien zadecydować który: czy kierunek jest fair play, czy wszystkie chwyty dozwolone.

Jest nas coraz więcej, będzie więcej powodów do zgrzytów, lepiej poprzez jeden zapis do regulaminu eliminować ewentualne kłótnie zanim się pojawią.

[Perihelion]

Jeżeli mogę się wtrącić, to fakt czy zwolnię nawet i połowę drużyny przed czy po meczu, to moja (trenera) sprawa. Jeżeli tak miał bym się utrzymać w danej dywizji. Przecież wyrzuca w błoto swoje złoto (ale się rymnęło). Nie powinien w to nikt ingerować. Sam się taki trener przecież osłabia. Mi to osobiście nie przeszkadza, niech sobie ludzie kombinują jak chcą ich drużyna-ich sprawa.

[Domingo]

Nie możemy zabronić wywalania zawodników przed ostatnim meczem.

[Lyskie]

Perihelion zakładam, że zdrowo myślących na forum jest 99,9%, ale zawsze może się pojawić ten 0,1%. Ja np. kiedyś byłem niezdrowo myślący, zakładałem, że w blood bowlu powinien być fair play i się kłóciłem, ale w porę przeszedłem ewolucję .

[yedee]

Tez jestem za tym, co pisze Peri. A co jesli przed ostatnim meczem kolejki wraca nam po kontuzji gracz z np. -1S i chcemy sie go i tak pozbyc? Bedziemy kazdy przypadek indywidualnie rozwazac? Moze i ktos wyleci z grupy przez takie akcje, ale przynajmniej ten kto sie ich dopuszcza straci duzo kasy na ponowny wykup zawodnikow i pewnie bedzie plul sobie w brode w kolejnym sezonie...