Strona 5 z 5

Re: S9 Div2 MD6

: 02 lut 2016, 12:38
autor: Nimar
Gdybym miał więcej czasu was pilnować to te kolejki by trwały 10 dni na sztywno;pGrac a nie nie mogę, bo mnie boli brzuszek, bo coś tam. Serio to nie jest aż tak dużo czasu

Re: S9 Div2 MD6

: 03 lut 2016, 07:48
autor: leon
ostanio jak nie gram to z powaznych powodow a nie ze mnie brzuszek boli. moj stan nigdy nie przeszkadzał mi w zagraniu meczu. spie ostatnio po 3h na dobe aby zdazyc ze wszystkim i BB nie ma najwyzszego priorytetu.
nadrabiam zaleglosci i rezygnuje z pewnych lig. jak inne osoby opozniały to nie było takiego problemu :-(
dzis o 19 gram zalegly na fumbbl, moge zaraz po nim.

Re: S9 Div2 MD6

: 03 lut 2016, 08:31
autor: Nimar
leon pisze:ostanio jak nie gram to z powaznych powodow a nie ze mnie brzuszek boli. moj stan nigdy nie przeszkadzał mi w zagraniu meczu. spie ostatnio po 3h na dobe aby zdazyc ze wszystkim i BB nie ma najwyzszego priorytetu.
nadrabiam zaleglosci i rezygnuje z pewnych lig. jak inne osoby opozniały to nie było takiego problemu :-(
dzis o 19 gram zalegly na fumbbl, moge zaraz po nim.

Leon ja to w żartach napisałem. Rozumiem, że mamy prywatne życie, sam ostatnio mam taki zapieprz w pracy, że jak wracam to nie wiem z kim i kiedy gram;p Nie traktuj tego posta jako naskok na siebie a może raczej na taką złośliwą mobilizację;)

Re: S9 Div2 MD6

: 03 lut 2016, 09:16
autor: Domingo
Leon mogę dziś zagrać ale generalnie wolę się umówić na konkretną godzinę niż siedzieć i czekać. 21 jest ok?

Re: S9 Div2 MD6

: 03 lut 2016, 10:24
autor: leon
Domingo pisze:Leon mogę dziś zagrać ale generalnie wolę się umówić na konkretną godzinę niż siedzieć i czekać. 21 jest ok?
20.30 - 1,5h na pewno sie wyrobimy. ja nie gram na fumble dlugich tur.

Nimar: ok :-)

Re: S9 Div2 MD6

: 03 lut 2016, 21:46
autor: leon
zagrany. mozna pchac dalej. wiecej za moment

Re: S9 Div2 MD6

: 03 lut 2016, 21:59
autor: leon
BBM une arreur.

w skrocie elfy - elfy 1-1


duza przewaga tv. myslalem ze znowu morg po drugiej stronie. ale tym razem zara, czaro itp.
odbieram i pcham sie powolutku do przodu. zara dziabie, ja klepie i cos schodzi. ale dzwonki a umnie w pewnym momencie mutant elf. strata ruchu przerzucona w nim na strate ruchu. zatem odpoczywa w nastepnym meczu.
Domingo udaje sie wytracic mi pilke zaraza, potem podniesc i odbiec do bandy. ja wybijam i podnosze. czarodziej stunuje moj sklad. domingo podnosi i sie chowa. staram sie dobrac ale nie idzie. w 7 turze domingo ustawia sie z pilka pod moim endzone. nie punktuje abym nie mial szansy na jednoturówkę. staram sie sklepac zare i dwie tury sie nie udaje. zostaje mi catcher to blitzuje po paru dodgach elfa z pilka. wytracam, pilka wypada poza boisko i wrzocna zostaje na srodek mojej polowy. zebym nie skupial sie na biciu zary to jeszcze byłaby szansa na td. a tak nikogo w zasiegu td. podaje zatem tylko daleko aby domingo nie mogl zrobic td.

2 polowa domingo odbiera. u mnie 8 elfow po drugiej stronie chyba komplet.
zaraz znowu cos bije. udaje mi sie wytracic pilke na polowie domingo, fantastyczny catcher podnosi wytracona pilke i biegnie w strone endzone. zle spojrzalem bo (dziadowy snieg) myslalem ze drugie 2gfi da td zatem ryzukuje zamiast schowac sie w gronie swoich elfow. i wybiegam pod endzone. 2 gfi zawodzi (i tak by nie dalo td bo endzone bylo pole dalej). na dodatek stun. domingo podbiega do pilki. ale nie podnosi i wypada ona. laduje na srodku jego polowy. tu wychodzi mi bokiem granie ryzykowne i nie podniesienie poprzednio moich lezacych elfow. za daleko mam. dodguje throwerem i kontuzja na nastepny mecz.
w zasadzie juz myslalem ze po meczu. domingo kopie jeszcze mojego dobrze ruszajacego sie elfiego catchera. ale nie dobija go. podbiega pod moj endzone w osbtawie. za daleko abym cos mogl szukac. staram sie uratowac catchera i blitzuje slabym elfem. 1 kostowy blitz i czacha. przerzut oszczedzam na ostatnia ture. slaby elf ginie.

ostatania tura. 4 elfy u mnie, z drugiej strony zasieki. quick snap. catcher podsuwa sie o pole. podniesienie udane. podanie udane. biegnie. dodge udany, drugi udany, gfi udane, gfi udane i ostatni dodge nieudany. przerzut sie udaje. remis
kostki mnie nie kochaly przez wiekszosc meczu ale udaly sie dwie akcje. duzo 1 rr z dodge 1. rano ludzie nie mogli moi podnosic pilki i wbijac kontuzji, teraz elfy nie potrafily dodgowac. wymeczony remis. dzieki za gre.
jak bbm ruszy to wrzuce.

Re: S9 Div2 MD6

: 03 lut 2016, 22:07
autor: Domingo
Dzieki za mecz. Nie tak jak w porannym meczu tu mi kilka rzeczy nie wyszło. Chcialem koniecznie zmniejszyc Twoje szanse na wyrownanie a moze lepiej byloby gdybym przykladal ile wlezie jak rano.

Re: S9 Div2 MD6

: 03 lut 2016, 22:29
autor: polonus100
No ale przeciwko Krasnoalom Morg jak nic pewnie wystąpi.