MD2 - kolejka do 16.03.2015

[juniooor7]

No właśnie, może jednak dasz rade..
Ja z tym zabijaniem tylko żartowałem

[Nimar]

No właśnie, może jednak dasz rade..
Ja z tym zabijaniem tylko żartowałem

Junioor sieje grozę

[Alandrus75]

nie oto chodzi w tygodniu brak mi czasu a weeken mam juz zabukowany a niechce zeby przezemnie wszyscy musieli czekać.
Pozdrawiam

[Lyskie]

Zachowałem się nieładnie. Poddałem mecz, ale to ponad moje nerwy obserwować co drugi rzut jedynkę. Sorry.
Jeden z tych meczy, że choćby się człowiek zesrał i tak nic z tej gry nie wyciśnie.

[rotti]

Deja vu! Błąd Matrixa. Dokładnie jak w poprzednim sezonie, Lyskie poddał mecz z Last Bell Bringers. Na boisku był wówczas stan 2:0 dla mnie i ok. 75% na 3:0 w moim najbliższym ruchu. Próbowałem przekonywać Lyskiego by grał dalej. Ba! Błagałem, by został (Nuffle mi świadkiem!), ale napisał tylko, że to jego sprawa. Moim zdaniem to nie do końca fajne.

P.S. Prawo do poddania się - rzecz święta. A jednak jakiś niesmak pozostaje.

[rotti]

W statsach to wyglądało tak:

[Chris]

Rotti a tak z ciekawości która tura była?

I mimo wszystko gratulacje wygranej Trzymam kciuki za obronę tytułu

[Lyskie]

Siódma.
Już zdaje się w 3 napisałem, że wychodzę. Niepotrzebnie dałem się namówić na przedłużenie agonii. Z każdą turą było w rzutach coraz gorzej u mnie, a lepiej u rottiego. No niestety czasem się takie mecze zdarzają, nie mam siły ich grać, po co się całkiem zniechęcać do tej gry. Mam nadzieję, że limit pecha wyczerpał się na jakiś czas.
Drugi raz w historii gier w polskich ligach poddałem mecz i drugi raz padło na rottiego. Jakieś fory u Nufflego ?

[rotti]

3 tura to... bardzo rychły moment na walkowera. Zwłaszcza, jak grasz przeciw zręczniakom, co nie haratają teamu

[Lyskie]

Za dużo gier w kościach, żeby nie wiedzieć, że tak zaczęty mecz, to tylko wstęp do dalszej katastrofy. Za dużo jedynek od samego początku. To się u mnie nigdy nie poprawia. Mam prawo nie szargać sobie nerwów i z niego skorzystałem.