S9 Div2 MD5

[Elkołak]

Załoga Raroga - Pogoń Zgnijec 2-0 Dzięki za grę i do zobaczyska. Powtórka u Sir Mewasha. Dzięki.

[polonus100]

Ohoho Załoga Raroga póki co niepokonana. Nie mam nic przeciwko kontynuacji tej passy.

[Sir Mewash]

[leon]

Leon - kiedy gramy ?

Jak dla mnie może być od jutra do czwartku po 21.30.
Piątek i weekend mam zajęty.

odpisalem na pm. jak sie nie uda w czwartek to nastepny tydzien bedzie

[polonus100]

Dzieki Volkhu za grę, ale prawdę mówiąc Twoja drużyna to banda kryminalistów, której najlepiej wychodzi mordowanie przeciwników i nic poza tym. trzeba ich trzymać z kratkami. W meczu się specjalnie nie popisali przegrywając go 2 do 0. Wbili krasnalom 5 krzyży, z czego 4 trwałe. Dwa z nich na szczęście zaleczone, ale jeden z niezaleczonych, to utrata siły na najlepszym zawodniku krasnali Robercie the Bruce. Nie wahałbym się ani chwili ze zwolnieniem, gdyby nie fakt, że ma on cechę Dauntless (do tego MB i Guard), ale chyba go zwolnię, bo szkoda mi przerzutów, no i w następnym meczu musiałbym grać bez jednego blitzera.
Uff.. do tej pory jestem w szoku po spotkaniu z tymi rzeźnikami. Same koziołki straciły na jeden mecz jednego koziołka z Guardem. BH doznał w I połowie gwiazdor Minogors, co skomplikowało koziołkom grę w II połowie. Poza tym od początku pierwszej połowy do końca meczu leżał znokautowany drugi z koziołków w pierwszej połowie miał kolegę koziołka w izbie wytrzeźwień, w drugiej połowie dołączył do niego wojownik. to tyle o tym meczu. Polejcie mi, niech się uspokoję!

Pozostaje mieć nadzieję, że w następnym sezonie już się z nimi nie spotkam gdy zajmą ostatnie miejsce w dywizji. Rewanż za porażkę w pierwszym sezonie dokonany w pełni i wystarczy.

[Volkh]

Dziękuję za mecz. Nie mam w tym sezonie szczęścia... Wywrotki w kluczowych momentach i trzeci raz w tym sezonie krótka piłka przy wykopie + blitz przeciwnika Zawsze śmiałem się też w duchu z graczy zrzucających niepowodzenia na misclicki dopóki mnie to wczoraj nie spotkało. Blood Bowl uczy pokory.

[polonus100]

Wywrotki to konskwencja GFI w burzy śnieżnej. Ja tu miałem więcej szczęścia. Szczególnie na początku meczu. Ja popełniłem błąd z użyciem aptekarzy. Powinienem odpuścić jedno zwykłe MNG (choć było na Slayerze). Ale nie przypuszczałem, że tak fatalne będą następne rzuty na kontuzje.
Ten misclick to Twoje podanie do Wojownika z MA=4, który już się ruszył i był bez obstawy?

Ten blitz nie miał tak złych konsekwencji, bo piłka odbiła się w Twoją stronę. Gorsze był to podanie.

[Volkh]

Tu też była co prawda pomyłka bo chciałem podać do innego ale nie uważam żeby była tragiczna. Ten misclick był później gdy wojownik oberwał. Zaatakowałem nie w tym kierunku a miałem możliwość zablokować leżącą piłkę a może nawet ją podnieść. W grze najbardziej zaszkodziła mi wywrotka minotaura podczas szarży.

[polonus100]

Owszem była taka szansa, choć podniesienie musiało być na dość dużym ryzyku. Jednak w drugiej połowie grając dość agresywnie i mając zawsze przewagę co najmniej 1 gracza kontrolowałem sytuację. Ta akcja, o której mówisz dałaby małą szansę na wyrównanie, większą na co najwyżej niedopuszczenie do zdobycia drugiego TD przez krasnale. Ja się jednak spodziewałem, po tym jak wytrąciłem Ci piłkę na lewym moim skrzydle, że w oparciu o dwóch wojowników z centrum będziesz chciał się przebić drugim skrzydłem koziołkami. Zdziwiło mnie to podanie, bo było jak zaproszenie do ataku slayerem. Myślałem, że będziesz podawał dopiero do ewentualnie wysuniętego do przodu zawodnika w zasięgu TD i to wtedy gdy nie będzie można już dobiec do linii TD ball-carrierem.
Robert the Bruce tak czy owak pewnie przejdzie na emeryturę i to mąci mi radość ze zwycięstwa. Dobra strona tej smutnej wiadomości jest taka, że pewnie będę mógł mieć za darmo łapówkę w meczu z Szałasem.

Zapomniałem dodać (smutek po kontuzji blitzera mi to przesłonił), że dwa przyłożenia zdobył, podobnie jak w meczu z Unicornem, Charlie Will Return. To daje mu przejściowo pozycję lidera w klasyfikacji biegaczy. Pewnie do czasu meczu Unicorna z Leonem. Jeszcze dwa przyłożenia i będzie miał kolejny poziom. Ponadto trwają pracę nad udoskonaleniem Mad Maxa do wersji IV. Jak klepniecie meczyk, to się dowiecie, jakie dodatkowe atrakcje czekają w przyszłości zgniliznę Szałasową i helfy Domingo.

[Domingo]

Udało mi się wygrać z Junioorem pierwszy raz w życiu chyba
Czekoladowy Dan się nie spisał. Poza penetracją w 1 turze (krzyż na liniowym) potem już mało zdziałał. Może moje elfy były zbyt zniewieściałe?

Dzięki za mecz Junioor, trzymaj się i do następnego!