Znalezione nie kradzione

[MagicMaciek]

Hej nie widziałem takiego wątku. Po truniejach często gęsto coś się zawieruszy. W trakcie turnieju ciężko przekrzyczeć gwar żeby dać znać o przypadkowych zdobyczach i zgubach, a zdążają się takie .

Z mojej strony :
-NAFowska ciemno zielona kość żadki artefakt prawdopodobnie pomylony z moją skawenską k6 na której zależy mi oookropnie , długo ja piekłem i ważyłem żeby nikt się nie połapał :p
- i znacznik tury ? / Rerolli ? Ten kapsel co jest w każdym podelku , zdaje się że nordycki bo z jednej strony piłka a z drugiej to chyba niedźwiedź, ładnie pomalowany , Norska zdaje się grała na pierwszym meczu obok mnie i Simona.

Poszukuję:
K6 skavenska


A tu moja pokuta , moje życie w wasze ręce:
https://bloodbowl.pl/viewtopic.php?f=54 ... 44#p118044

[Kryshan]

To tez się wpiszę, zostawiłem w pięknym Wrocławiu znacznik tur NAF.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[MagicMaciek]

Nikt nic ? nie zgubił ? nie znalazł ? Czy się nie przyznaje ?
Nic, wygląda że tylko ja mam lepkie ręce i słabe oczy. Nie dość że pijak , to złodziej. "Bo każdy pijak to złodziej..." Cytując klasyka

[Maciou]

Nikt nie znalazł szarej skavenskiej piłki z magnesem?