MarkusNord - oświadczenie

[MarkusNord]

Drodzy Przyjaciele i Koledzy,


Na wstępie chciałbym przeprosić wszystkich tych, którzy mieli problem z umówieniem się ze mną na jaki kol wiek mecz w przeciągu ostatnich miesięcy. Niestety po parunastu dniach głębokich przemyśleń postanowiłem zrezygnować z wszelkich lig organizowanych na BB2 i FUMBBLU. Rezygnuję też z udziału w ligach figurkowych o turnieje jeszcze walczę ale brak mi już na to sił.


Ostatnie 1,5 roku u mnie w domu to była batalia o możliwość oderwania się od rzeczywistości, wyjazd na turniej lub prozaiczne 2 godziny przed komputerem po pracy lub mecz ligowy na wychodnym. Niestety spotykało się to z niezrozumieniem w szczególności ze strony żony. Ostatnio dano mi dobitnie do zrozumienia, że moje każde hobby i zainteresowanie (nie tylko blood bowl) są w głębokim poważaniu wśród moich bliskich co i tak jest delikatnie powiedziane. Przy braku wsparcia ze strony najbliższych skutecznie odebrano mi chęć do spędzania wolnego czasu. Wyjazdy hobbystyczne i siedzenie przed kompem aktualnie powodują u mnie stres. W listopadzie przechodziłem depresję - wtedy też ograniczyłem swą obecność w TLBB co niestety niewiele dało.

Nie mam już siły w sobie by z tym dłużej walczyć. Dziękuję za czas spędzony z wami i przepraszam za częste wypisywanie się z lig w tym czasie, najbardziej przepraszam za swoja ostatnią akcję z Rekinem gdzie wystawiłem [mention]Redil[/mention] i [mention]Crowmaster[/mention] do wiatru na dzień przed turniejem.

[mention]leon[/mention] - w Pixel Cup oddaje wszystko walkowerem w fazie grupowej.
[mention]Avreus[/mention] - najbardziej szkoda mi Ligi Nuffla bo był to chyba jedyny turniej w którym miałem realne szanse na PCtowe trofeum. Oddaje walkowery, dziękuję za te parę meczy.
[mention]R2-D2[/mention] - nie dogram Sekretnej Ligi do końca przykro mi.
[mention]Oren[/mention] - W Trójmiejskiej Lidze PC oddaje resztę meczy walkowerem - Pokłon Panience idzie na emeryturę
Graczy z TLBB Sezon Zarazy przepraszam że popsułem Play Offy

Niestety ciągłe awantury w domu pozbawiły mnie chęci nawet do malowania. Nie chciałem się uzewnętrzniać ale na tą chwilę nie mam za bardzo komu a ten post chociaż trochę zrzuci ze mnie ten stres, liczę że zrozumiecie i nie będziecie mieli mi za złe. Mam nadzieję, że się z tym jakoś pozbieram i bez stresu będę mógł zobaczyć wasze mordki. Na FB już bywam sporadycznie tak jak tutaj. Można mnie łapać telefonicznie i na massengerze acz kolwiek nie gwarantuje szybkiej odpowiedzi.

I na koniec najważniejsze - nie dogram Playoffów w TLBB - [mention]dzyndzel[/mention] proszę by na moje miejsce wskoczył następny trener z listy fazy grupowej. U Kopuła są tabliczki do przytwierdzenia na trofea TLBB, proszę by ktoś to ogarnął.

Trzymajcie się wszyscy.

[dzyndzel]

[*]
goodnight sweet prince

[leon]

współczuję, jak bedziesz chcial pogadac na jakiekolwiek tematy niekoniecznie figurkowe to sluze. BB w Polsce ucierpi jak bedzie Cie w nim dłuzej brakowało. Mam nadzieję, ze to stan przejsciowy, który uda sie za jakis czas przezwyciezyc. rodzina wazniejsza, ale zdrowie psychiczne własne tez jest wazne i trzeba o nie zadbac.
w sprawach tak malo istotnych jak koszulka, ktora dla Ciebie mam odezwe sie juz bezposrednio zeby tu nie spamowac.

[Redil]

[mention]MarkusNord[/mention] to co napisałeś jest dla mnie bardzo smutne i bardzo niepokojące. Życzę Ci siły i pozytywnego rozwiązania Twoich problemów, wygląda to jakby Ci się kończyły siły i wiara w to, że ktokolwiek może Ci pomóc. Jak bardzo silne nie będzie to uczucie to pamiętaj, że zawsze gdzieś są osoby chętne Ci pomóc. Jeśli na jesień miałeś depresję, to nie można tego bagatelizować. Nie przechodzi tak po prostu, polecam skontaktować się ze specjalistą (psychologiem lub psychiatrą). Nie jest to nic wstydliwego, a się obawiam, że sytuacja nieleczona może się tylko pogarszać. Trzymaj się i dbaj o siebie.

[Emil]

Wielka szkoda że odchodzisz Prezesie. Depresja w jesieni jest już sygnałem poważnym.
Kropla drąży skałę a jak całe otoczenie ciągle odbiera chęć z grania to co poradzić jak nie odpuścić.
Pamiętaj ludzie grający w BB to wspaniali ludzie nie tylko można z nim pogadać o BB ale też normalne napisać. Więc jak będzie chciał popisać to są ludzie wokół

[R2-D2]

Trzymaj się panie ! Walczyłem kiedyś z depresją i wygrałem jak coś możemy pogadać !

[reszka]

Szczerze to jak ja mam dołek, to też nie mam siły na figurki. Żona też ich wtedy nie tolerowala. Podejrzewam, że za awanturami o BB i komputer stoi coś więcej, jakiś mocno stresogenny czynnik.

U mnie jak się kończył ten główny problem, to wszystko wracało do normy.

Czego szczerze Ci życzę. Taka tylko drobna prośba, bo jesteś zbyt cenna osobą dla wielu z nas, nie pisz że rezygnujesz z BB, tylko że zawieszasz do odwołania. Jak w tle głowy zostawisz furtkę, będzie ona drążyć skałę, choćby miało to trwać cały rok.

Jakby coś to pisz.

[Inkq]

Wspolczuje ogromnie. Powodzenia i mam nadzieje ze jakos znajdziesz mozliwosc powrotu i spokoj psychiczny.

Szczerzez powiedziawszy nie moglem sie doczekac naszego meczu w Nufflu

[teillman]

Najpierw przeczytałem "OŚWIADCZYNY" I myślę sobie no w końcu Markus się ujawnił i się nam tutaj oświadczy A tu:

1403441731_th26k2_fb_plus.jpg

[NairoD]

Czołem Markus

Po pierwsze odwazny jesteś. Ja nie miałem tyle odwagi co ty i z depresji w którą ogarnąłem na jesieni wylazłem ale nie miałem aż tak pod górkę w domu. Przyczyny mialem bardziej pracowo-służbowe.

Odstawiłem BB po walkowerze w WLBB za co dziekuje wszystkim bo to był moment kiedy juz zjezdzalem bez liny w samą przepaść. To byl kamień milowy który spowodował że ktoś stojący z boku to zauważył.

Poskładał mnie kolega z lasu z zawodu specjalista od grzebania w dyni (a tak dokładniej to sam to zrobiłem z jego pomocą). Teraz wychodze na prostą i moze wroce do BB we wrześniu w Rzeszowie.

Nie wiem czy markus tu zagląda ale jak ma ktoś z nim kontakt to prośba by mu pomóc bo jak sie zjebie cos takiego na dynie to naprawde jest nieciekawie.