BloodBowl.pl

Chyba nie zagramy dziś

"Jutro niestety nie. Wracam dopiero w niedzielę i tego dnia będę miał czas od rana do wieczora. W następnym tygodniu nie będę miał problemu z umawianiem się ale teraz z tym kiepsko - odpoczywam nad morzem."

Hej

Graliśmy z Siemierżnym/Swissguardem i w 15 turze urwało się nam połączenie:/ Było 1:0 dla mnie i w 16 turze Elfy zrobiłyby remis (nie miałem szans by odbić piłkę). szczerze nie chce mi się grac tego meczu raz jeszcze (w bb2 by się dało wrócić:/). Moim zdaniem najbardziej sprawiedliwy będzie remis dla nas.

Nimar pisze:Hej

Graliśmy z Siemierżnym/Swissguardem i w 15 turze urwało się nam połączenie:/ Było 1:0 dla mnie i w 16 turze Elfy zrobiłyby remis (nie miałem szans by odbić piłkę). szczerze nie chce mi się grac tego meczu raz jeszcze (w bb2 by się dało wrócić:/). Moim zdaniem najbardziej sprawiedliwy będzie remis dla nas.

Dzięki za wyrozumiałość. Tak właśnie sobie myślę, że przy ewentualnej powtórce, Mighty Blow nie byłby dla mnie taki łaskawy :p Gratulacje za przebicie pancerza Morga :p

No Elfy w 2 połowie zastosowały bardzo ciekawą taktykę prawie cała drużyna dała się pobić kibicom. Zieloni jak to zobaczyli to bezmyślnie pobiegli do przodu po piłkę (no bo nie było kogo bić to 2 punkt wbijemy czemu nie). Jednak była to wysoko przemyślana taktyka elfów które piłkę wyrwały orkowemu blitzerowi i wykorzystując swoją przewagę w ruchu uciekły po za zasięg zielonych. Gratki przy takiej różnicy TV myślałem, że ci zniszczę drużynę, a Morgowi się należało

OK Volkh nie mógł zgrać więc Sir Matiel dostał walkowera
Nimar vs Siermiężny remis na zyczenie